Pytanie do rodzicow

Dobry Wieczor Mam pytanie do rodzicow. Jak jest u Was, do jakiegos wieki dziecko spalo/spi z Wami? U mnie corcia kuzynki od malego spala sama. Teraz ma 3 latka i czasami wkradnie sie rodzicom do lozka. Za to sasiadka od zawsze miala problem z synem. Czasami jak mieli gorszy dzien z mezem to do ktoregos przyklejal sie syn do spania , jak rodzice wracali do wspolnego spania syn sie zloscil. Teraz bedac juz nastolatkiem chce sypiac raz z mama raz tata o ile mama sie zgadza to ojciec ma duze watpliwosci co do tego. Jaki jest Wasz punkt widzenia? Sama niedlugo zostane mama wiec chetnie poczytam co macie do powiedzenia :-)

Up

U nas od urodzenia był w swoim łóżeczku, najpierw w naszej sypialni- jak miał kryzys typu ząbkowanie to bywało że kilka nocy w miesiącu spał z nami, tzn. mogliśmy też wstawać, przytulać i uspokajać, też działało, ale tak było wygodniej. Jak miał dwa lata przeniósł się bezboleśnie do swojego pokoju również na noc, ale zawsze przychodził rano (a wcześniej- był zabierany) żeby się poprzytulać, czasami dospać jeszcze jakąś godzinkę z nami. Teraz jak rano szybka zbiórka do przedszkola to już raczej weekendowa przyjemność. Dalej jak ma ciężki dzień, typu badania w szpitalu, czy śni mu się coś złego, pozwalamy mu spać z nami. Takie sytuacje są tak sporadyczne że nie sprawiają wielkiego problemu, chociaż spanie z nim jest raczej niewygodne, kopie niemożliwie, zdejmuje z nas kołdrę i wierci się.

Moja córka do 5 miesiąca spała ze mną w łóżku a potem sama w swoim pokoiku czym wcześniej tym lepiej :-) bo potem trudno to dziecko oduczyć moja 1 córka spała ze mną do 3 roku życia i bardzo trudno było ją odzwyczajić a 2 córka do 5 miesiąca uważam że dziecko powinno spać z rodzicem do max 7 mies życia

Córka spała w naszym łóżku tak gdzieś do trzeciego m-ca. Później w swoim łóżeczku, ale w tym samym pokoju do teraz (2,5 roku).

Witam i dziekuje za odpowiedzi. Widze ze moj tok myslenia jest podobny :-) malenstwa to malenstwa ale z wiekiem im dziecko starsze to krok po kroczku przyzwyczajac do samodzielnego spania nie mowiac juz o wiekszych dzieciach z podstawowki :-)

córka od początku spała w sowim łózeczku, które stoi w naszej sypialni.

Na początku z nami, karmilam piersia i bylo mi wygodniej. Po miesiacu przestalam i mala spala w swoim lozeczku ale w naszej sypialni. Dzis ma 9 miesiecy, kolo 5,6 budzi się na mleko i spi z nami do 7-8. Lepiej nie przyzwyczajac, mam znajoma której syn ma 6lat i spi z nia. Ostatnio zwrocila mi uwagę ze juz dawno powinnam wystawic lozeczko do osobnej sypialni. Zapytałam czemu w takim razie jej syn nadal spi w jej lozku. Argumentowala to tym, że jest samotna matka i ona może :D. P. S. Jej niby byly facet nadal z nia mieszka tyle że spi w innym pokoju :D

Dziecko w łóżku rodziców , nie ma sprawy nie widze nic przeciwko pod warunkiem ze umiar jest zachowany w przeciwnym razie nic dobrego z tego nie wyniknie ani dla dziecka ani dla rodzicow.