nie stać mnie na opłatę dodatkowych zajęć

dla dziecka będącego w IV klasie, dlaczego pisowce traktują jedno dziecko jakistoty niepotrzebne na tym świecie, moje dziecko nie ma prawa się dodatkowo rozwijać, ma być według pisowców "tępakiem", zgroza

A co maja powiedziec dzieci z domow dziecka, ktore tez nie dostana 500+ :(

z domów dziecka i tak są utrzymywane przez podatników

należy zabrać tym rodzinom gdzie dochód na rodzinę przekracza 1 tys., oni są pomimo to bogatsi od tych co mają ponad 800 zł na osobę

No bo to nie jest program pomocy tylko program,zeby dzieci sie rodzily!!!!Kiedy w koncu to pojmiecie?

Twoje dziecko nie ma prawa się rozwijać? Rozumiem że do tej pory bez najmniejszego wysiłku opłacałaś te zajęcia dodatkowe, jedynie teraz, w ciągu ostatnich kilku miesięcy te wszystkie dramatyczne podwyżki z racji 500+ tak cię dotknęły że nie stać cię na wysupłanie jakichkolwiek groszy na takie atrakcje...

Też mam jedno dziecko. I wiem, że mam łatwiej od tych co mają więcej dzieci :D Nie rozumiem takich jak Ty. Masz jedno, duże dziecko i nie możesz na nie zarobić bez pomocy państwa? Jak Ciebie nie stać to MOPS jest od pomagania. Jak ktoś tutaj trafnie zauważył, 500+ miało na celu podreperowanie wyżu demograficznego a nie portfela rodziców z jednym dzieckiem.

Wiesz jak sie oplaca zajecia? Rusza sie tylek do pracy i zarabia to wtedy bedzie cie stac. Ja nie mam 500+, pracuje i stac mnie zeby opłacić zajecia dodatkowe dla dziecka. Jak to mozliwe autorko?

gość dziś No bo to nie jest program pomocy tylko program,zeby dzieci sie rodzily!!!!Kiedy w koncu to pojmiecie? x Taaak? Aby dzieci się rodziły? To dlaczego nie ma tego 500+ tylko na noworodki urodzone po podpisaniu ustawy, tak jak becikowe i kosiniakowe, tylko na już urodzone dzieci do lat 18?

No bo juz jest wlasnie becikowe,kosiniakowe itp???Helllooo!Sami rzadowcy tak ten program nazywaja,wiec sie mnie nie czepiaj,ze tak napisalam.

co za głupota, jak można nierówno traktować dzieci, płacić za robienie kolejnego dziecka pomijając pierwsze. Daje się bogatym, które nie rozumie tak jak tutaj, że jak można zarabiać takie pieniądze, weźcie sobie wpiszcie w gogle - najniższa krajowa w naszym kraju gdzie grą większości dużo pracodawców tak płaci. Tak jak wy nie rozumiecie, że można tak zarabiać tak ja nie rozumiem jak można płacić bogatym 500 zł. jak bogaty to po cholerę mu te pieniądze. Nawet tu na forum są tematy na temat wynagrodzeń. Także gdzie wy żyjecie, w naszym kraju to kłamcy, kombinatorzy i złodzieje mają się dobrze, pozostali uczciwi żyją skromnie. Nie każdy urodził się kłamca, no ale widać, że pisowcy mają to we krwi, bo niby głoszą, że są katolikami a tak naprawdę nawet dzieci skłócają pomiędzy sobą.

a czy każda osoba mająca dziecko jest zdrowa, a możne tak te chore matki ubijcie , bo nie są w stanie więcej pracować, różne są przypadki, to do waszych tępych móżdżków już nie dociera

no nie, jedna matka ma zapieprzać dodatkowo nocami bo nie dostaje 500+ a kolejna leży do góry cipą i ma, nie przesadzajcie, cholerny katolicki kraj, jakby mógł to by tym biedniejszym z gardła resztki wydarł.

FAKT Ma 18 mln zł, szóstkę dzieci, chce po 500 zł na każde ".... – Skompromitujecie się – tak PiS usiłuje zniechęcić majętnych Polaków do brania 500 zł na dziecko. Niezbyt skutecznie. Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes klubu Warta Poznań, której majątek w zeszłym roku „Wprost” wycenił na 18 mln zł, a prywatnie matka szóstki dzieci, deklaruje, że nie odmówi przyjęcia świadczeń od państwa na każde z pociech...."

Tylko mam wrażenie że autorce nie przeszkadzał brak pieniędzy na dodatkowe zajęcia, dopóki nie okazało się że inni dostają pieniądze "za nic". Naprawdę te 500+ dla innych tak strasznie pogorszyło jej sytuację materialną? Czy nagle dzieci z otoczenia zaczęły świecić kasą i chodzić w samych markowych ciuchach, z basenu na angielski? Po prostu gryzie ją że ona robi, i nie ma. Ale co ma do tego PiS? Tak, ten pomysł jest niesprawiedliwy, krzywdzący, ale to nie PiS jej dawał takie a nie inne wykształcenie, taką a nie inną pracę, męża, antykoncepcję i pomysł na życie. Też mam w rodzinie bogatą (w porównaniu do ogółu) dziewczynę która bierze 500+ na drugie dziecko. Bez najmniejszego skrępowania, bo to tylko jakiś tam niewielki procent podatku dochodowego który płacą. Ciekawa jestem skąd bierzecie te przykłady rodzin wielodzietnych w których matki leżą tyłkami do góry cały dzień a ojcowie wszystko przepijają... mieszkałam długo na przedmieściach, gdzie wszyscy się znali. Rodzin z czworgiem dzieci było dużo, z pięciorgiem też się zdarzały, ba- nawet jedna z dziewięciorgiem. Bynajmniej nie patologia. Patologia była, owszem, ale były to również rodziny z dwojgiem czy trojgiem dzieci. Więcej niż 500+ na rodziny patologiczne, idzie na więźniów którzy są już zupełnie bezczynni, nawet gospodarki nie napędzają robiąc zakupy, na dotacje na kk, na przywileje różnych grup społecznych. Tylko niewielka część kosztów programu to finansowanie patologii. I nie, nie mam 500+- też jestem "zbyt bogata", ale nie przyszło mi do głowy obwiniać PiS o to że dziecko nie chodzi na zajęcia dodatkowe. Sami na to zarabiamy, tak samo jak na prywatną terapię, prywatnych lekarzy- bo państwowo czekalibyśmy 1,5 roku zanim cokolwiek by ruszyło z małym, tak jak zarabiamy na przedszkole.

jak można tak traktować dzieci, jedno dziecko mające dochód 799 zł na osobę dostaje 500+ i pomimo, że nie będzie miało rodzeństwa jest dzieckiem według pisowców, a z kolei inne mające dochód 821 zł na osobę i jest jedno według pisowców nie jest dzieckiem. Przecież to jest jedno i to jest jedno i o jakim przyroście naturalnym tu mówimy. Jak jest ich dwoje to mają po 250 zł na osobę, troje itd., bo matka nie dzieli dzieci w rodzinie a przy jednym, jedno przy dochodzie 799 zł ma a drugie ponad 800 zł już nie. Co na to rzecznika praw dziecka, siedzi cicho, boi się otworzyć gęby, ze to nie jest sprawiedliwe. Czy matka mająca jedno dziecko przy dochodzie 801 zł i powyżej ma go za przeproszeniem "udusić", bo według pisowców to nie jest dziecko, a przy dochodzie 799 zł i niżej to jedno jest dziecko. Oto polska głupota katolickich pisowców rządzących.

do gość dziś - jak ty chcesz płacić to pać, ale ja nie będę na taką głupotę niesprawiedliwą płaciła,jak ty trzymasz palec w d***e to i ja mam trzymać, dla mnie możesz wszystek swój majątek oddać. Ale tu nie niesprawiedliwie, babo, niesprawiedliwie, czy to dociera do ciebie, jedno dziecko albo dostaje albo nie, jedno to jedno, czy to dotrze do tego twojego małego móżdżka, bo widzę, że to za trudne dla ciebie do zrozumienia, Czyżbyś była tą jedną z rządzących i wprowadzających tą ustawę w życie, bo jak widać to ktoś o nie zdrowym umyśle stworzył i pozwolił na wprowadzenie tej głupoty. Jak chodzi o przyrost to jedno przy małym dochodzie czy dużym nie jest przyrostem naturalnym.

Myś;lę, ze autorce chodziło o inna rzecz. Kiedyś tez nie było jej stać na zjęcia dodatkowe, ale przyszedł PiS i rząd pitoli, jak to pomagają rodzinom i jak jest wspaniale i jak to zaszła "dobra zmiana", bo teraz rodziny na wiele rzeczy stać. Tymczasem autorki jak nie było stać na zajęcia dla dziecka tak jej dalej nie stać, bo program wprowadziły bezmózgi. Wydaje im się, że 800 zł na osobę to majątek, a sami przyznają sobie podwyżki po kilka tysięcy, bo przecież oni za 20 tysięcy nie potrafią żyć. Autorka jest rozgoryczona i słusznie, bo bogaci z dwójką dzieci dostali a biedni z jednym dzieckiem - nie. I nie piszcie, że trzeba znaleźć lepsza prace, bo to tylko oznacza, że nie znacie polskich realiów. A w ustawie wyraźnie jest napisane, że ma na celu wspieranie rodzin w utrzymaniu dzieci a nie nagradzanie za rozmnażanie się.

Trzeba byc slepym zeby nie widziec jak ten program skrzywdzil wiele rodzin. Mogli dac mniej ale na kazde dziecko. Kuzynka pracuje przy obsludze tego programu i zal jej jak para ma jedno dziecko i dochód 790 na os. Za to sa rodziny gdzie dzieci jest 5 , zadne z rodziców nie pracuje i naleza im sie wszystkie dodatki.

To że macie ból d**py z powodu tego, że nie dostałyście 500+ na jedno dziecko, to jeszcze nie uprawnia Was do nazywania patologią wielodzietnych rodzin, które się na ten program załapały. Rozumiem, że można czuć rozgoryczenie, zwłaszcza gdy nie stać człowieka na różne rzeczy dla dziecka. Ale litości. Przecież wielodzietne rodziny nie są winne waszej nieudolności życiowej. Wyzywanie ich od patologii, szydzenie z matek, nazywanie ich k**rwami co rozkładają tylko nogi - świadczy o was. Skoro smęcicie, że jest wam tam ciężko i na nic was nie stać przy posiadaniu tylko jednego dziecka, to nie trudno jest wydedukować sobie, że przy większej liczbie dzieci jest jeszcze ciężej. A wy pewnie byście już zupełnie nie dały rady (mimo otrzymania tej zawrotnej kwoty). Jeżeli ktoś ma więcej dzieci i mimo wszystko lepiej mu się od was powodzi, to najzwyczajniej w świecie jest bardziej przedsiębiorczy.

jak bogata i zaradna jest rodzina wielodzietna to po cholerę dostaje dodatkowo pieniądze od biednych podatników, nosz jaka z ciebie małpa i jeszcze mi powiesz ,ze chodzisz małpo do kościoła. Jak ktoś ma jedno dziecko i go nie stać na więcej to znaczy, że jest odpowiedzialny, nie rozmnaża się ja suka wielodzietna.

brawo cholerne pisowce, skłóciliście rodziny, sąsiadów, dzieci itp. miedzy sobą tym niesprawiedliwym rozdawnictwem 500+, oby was cholera wzięła.

zgroza, bogaci dostają 500+ na wygłupy a dzieci będące jedynakami już nie, czy ten pis postradał rozum, i to szydłowa tak postępują mająca syna księdza, to jest po Bożemu, skłócać dzieci, poniżać ich, gdzie niejednokrotnie ich rodzice też pracują odprowadzają podatki. Dziwić się, że nami za granicą pomiatają, jak we własnym kraju jesteśmy pomiatani przez rządzących, którzy deklarują, że są wielkimi katolikami.

A wracając do tematu... w domach kultury często organizują zajęcia bezpłatne lub za grosze. Warto sprawdzić w swojej dzielnicy lub gminie.

no tak, ona dla swojego dziecka niech chodzi i szuka przez pół polski po domach kultury a bogatym dopłacają do ekskluzywnych lokali. Oto pomoc bogatych pisowców biednym.