Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w wieku 30 lat nie jest zbyt późno na zmianę zawodu

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat i nie lubię swojej pracy :( męczę się tam, duszę, idę z musu :( to nie jest coś, co chciałam w życiu robić :( Byłam młoda, głupia. Słuchałam wszystkich tylko nie siebie. Pracuje w instytucji państwowej za marne grosze, wyzysk, mobbing na porządku dziennym. Zawsze chciałam być nauczycielką, pracować z dziećmi, młodzieżą. Jak pomyśle że do 67 r.ż mam robić coś czego nie czuję, czego nie lubię to mam dość. Czy nie jest za późno zmienić zawód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie jest za późno. Ja w wieku 35 postanowiłam zostać kosmetyczką i otworzyłam swój gabinet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że nie!!! jesteś młoda, mozesz wszystko :) tylko pamietaj, ze w szkole też nie zarobisz kokosów... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez o tym mysle bo nie moge znalezc normalnej pracy w zawodzie poza tym chyba nie czuje juz powolania do tego, meczy mnie to. Ale gdy pomysle o tym ze mialabym znowu kilka lat sie uczyc w dodatku z mlodymi ludzmi 20 letnimi to wszystkiego mi sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 30 lat i jestem po po pedagogice przedszkolnej jednak odkąd mam swoje dzieci, nie mam w ogóle cierpliwości i z chęcią poszłabym pracować do Urzędu. Jednak u nas, żeby się dostać do Urzędu trzeba mieć dobre znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam pracę bez znajomości, najpierw miałam tam staż, potem załapałam się na zastępstwo, potem na kolejne, i następne. I mam dość swojej pracy. Wiem, że w szkole nie zarabia się kokosów, wiem jak wyglądają tam zarobki, ale nie o pieniądze chodzi. Teraz też pracuję za 1400 zł, non stop wymagane są nadgodziny, bo pracy dużo, a osób mało większość ucieka na zwolnienia lekarskie, lub się zwalnia bo nie wytrzymuje. Codzienna nerwówka, po dniu tam czuje się jakbym wracała z kamieniołomów, psychicznym wrakiem :( nie lubię swojej pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że 30stka to ostatni dzwonek na to aby przebranżowić się bez większego bólu. Więc jak myślisz o tym poważnie to po pracy śmigaj na uczelnie. Sezon na rekrutacje uzupełniające w pełni ;) zawsze możesz iść zaocznie, nie rezygnując ze swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pracuje w instytucji państwowej za marne grosze, wyzysk, mobbing na porządku dziennym. Zawsze chciałam być nauczycielką, pracować z dziećmi, młodzieżą." Yyyy, a praca nauczyciele to jest dobrze płatna, nie ma wyzysku i mobbingu? Powiesz mi gdzie bo w takim miejscu też bym chętnie pracowała, bo jestem w trakcie robienia uprawnień i póki co pluję sobie w brodę. Pogadaj z nauczycielami, spróbuj ogarnąć sobie jakiś wolontariat/praktyki na parę h to się przekonasz ;) Trawa u sąsiada zawsze jest zieleńsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 Lat I wlasnie zaczynam studia kolejne, przez 5 Lat uczyla my matmy w Liceum, teraz ide na kierunek medyczny, bo wlasnie odkrylam, to co lubie najbardziej, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że wszędzie jest ciężko, ale jakoś inaczej człowiek to znosi jak lubi swoją pracę a inaczej jak jej nie znosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, ze będziesz lubiła bycie nauczycielką? Bo opieka nad dzieckiem, czy nawet indywidualne korepetycje w ogóle nie oddają nawet w kilku % pracy nauczyciela. I lubienie swojej pracy a atmosfera to wciąż dwie różne rzeczy Mówię - szukaj wolontariatu, praktyk itp (są świetlice środowiskowe, różne organizacje realizujące warsztaty, dodatkowe zajęcia) doświadcz tak na serio i potem myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmienić zawód zawsze można :) ja zmieniłam zawód mając 34 lata, moja koleżanka mając 36 lat (ona poszła na studia dzienne mając 32 lata - nie mieskzmay w POlsce, obie mamy polskiego mgr ale ona poszla tu też na uniwersytet). i obie cieszymy się z takich decyzji :) pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×