Anty bio tyk ;)

Dzień dobry świecie ;) skoro juz nic nie pomaga przepychanie tematu to czas użyć ostrzejszych środków. Uśmiech na dobry początek dnia dla wszystkich! A jeśli ktoś chce zobaczyć jak działa prawdziwa magia to proponuję podać uśmiech dalej! Sprzedajcie go proszę lub ofiarujcie go komuś bliskiemu! Kochanemu! lub nieznajomemu! Nie ważne czy sąsiad czy monter czy pani Krysia z salonu fryzjerskiego! Zwykły uśmiech! Ciepły szczery uśmiech wyślijcie w świat! To działa jak antybiotyk ;) uśmiech i dzień dobry wam wszystkim

Tak niewielka to rzecz, uśmiechnąć się do siebiewyszczerzyć zęby, w przyjaznym geście z pastylką anty+i już sobie szybuje radosna dusza w niebie do Ciebiespotkać się możemy pośrodku w przyjaznego pomostu.Kusza Ty weź połowę żeby się nie wyjałowiła. :D

Połowa uśmiechu przed 12 w Twoim wykonaniuczaruje, przyciąga i jest ślicznamoże to skutkować połową miłościzaryzykuj Kusza. :)

Piszę się na takie leczenie :) Nawet bez osłaniaczy można go przyjmować całych garściami, całodobowo ;) Pozdrawiam środowo :):):)

Witaj Kredku, zobaczymy czy ten antybiotyk pomoże? A na co on?

Walić konsekwencje. Biorę :-)

czosnek, cebula, kiszona kapusta, wszystkie smażeniny, wędzonki.. jajka na twardo.. mają zapach. śmierdzi jedynie gówno, ale jak dotąd nikt nie wymyślił sposobu aby srać fiołkami. :D miłego dnia

Czyli ułomna, dobrze kiedyś pomyślałem o TobieJa mam tak samo, ale czosnku nie biorę tylko wilczełyko wawrzynek. :p

Ale zachwyceni antybiotykiem, nie patrzą na to jakie spustoszenie robi w organiźmie!

wawrzynek wilczełyko .. szaleju się chyba najadłeś inu :)

co kozie po wozie, jak skacze po skałkach.. co gościowi po myśleniu, jak rozumu brak ;) uśmiech, to jedyny nieszkodliwy antybiotyk, drogi gościu. uśmiechnij się, a zaleczysz wrzody.. jeśli nie wierzysz, zwróć się o poradę do lekarza rodzinnego lub swojego farmaceuty :)

Gesior! Tobie też uśmiech się przyda ;) i miłego dnia nie zależnie od tego co ci w głowie siedzi!

No wolę wawrzynek niż babkę lancetowatąto chyba normalne Freemój umysł od wawrzynka w marzeniach się szybko zatraca jak po do tyku całym.

nieaniołku pilnuj karuzeli bo ci zardzewieje :)

Kredek miło Cię widzieć :)

No proszę! Chylę czoła Marczakowej ;) jak się miewa? Marczakowa dla Was też był uśmiech wysłany choć wasze zdanie na mój temat znam to i tak uśmiech szczery zawsze pośle! Jedyna ci m tu prawdę wygarnie bez slodzenia to wiadoma to rzecz że uśmiech posłać muszę!

Kusza, a może by tak sąd już uchylił ten zakaz?myślałaś o tym? ludzie się zmieniają. ;)

Kusza to wytrawny łowca więc zanim zapoluje to bacznie obserwuje cel ;) by potem bez mrugnięcia okiem bezszelestnie dobyc języka spustowego opuszkiem palca i bezszelestnie wyeliminować obiekt więc nie wydawalem bym się w targi haha to tylko mocniej boli

:D

Kusza mierzy chyba grubszego zwierza ;)

Jest to lek jak i inne które szkodzą! !!

A gesina tylko dla jaj zrobi wszystko jak to drób :)

Czy Kredek ma coś wspólnego z bronią? ;) Tak fachowo mówi o języku spustowym :P

I wie, że spust naciska się delikatnie, opuszkiem palca ;)

Kiedyś Kredek służył leśnej braci i nosił dryling brnąc młodnikami z miotu w miot szukając farby przelatka czy licząc parostki w wieńcu sprawdzał czy aby nie mierzy do parzysto korronnego. Każda zima uplywala na dokarmianiu zwierza i dbaniu o las! A każda broń łącznie ze służbową była zawsze objęta moją szczególną opieką tak więc nie dziw że nawyk pozostał

.

Gęś u Kredka... Szczyt koorestwa...

Witajcie :) czy jest choć jedną osobą której uśmiech zaszkodził? Nie pytam czy pomógł bo z tym może być różnie ;) jeden się uczy matematyki całe życie i liczy na palcach a drugi liczy tylko na innych haha więc to pominę jak uśmiech pomaga na codzień. Lecz czy jest ktoś komu uśmiech zaszkodził? Pytam bo jak to z kredkowej recepty to odszkodowanie jest możliwe :) pozdrawiam

Uśmiech - najkrotsza droga do drugiego człowieka.! Pozdrawiam Kredek:)

Nikomu nie zaszkodził Kredku, ale wiesz jak to jest: czasem uśmiech nie pomaga, robisz dobrą minę do złej gry, próbujesz nastawić się pozytywnie, robisz tyle ile i jak możesz, a ciągle wiatr wieje Ci w twarz, nagle zrywa się wichura, lecą gałęzie i trzaskają człowieka po gębie, zimny deszcz przemoczy cię do suchej nitki i nic. Mina rzednie, bo pomimo Twojego uśmiechu i starań idzie ciężko. Czasem musi być odwrotnie, podkówkę na buzi mogą zmienić tylko okoliczności, słońce, ciepły wiatr. Wtedy bez przekonania, a wręcz z niedowierzaniem uśmechniemy się nieśmiało raz na jakiś czas i tylko gdy fortuna zrobi obrót i sypnie nam czymś czego nam potrzeba możemy zacząć wierzyć, że już można się uśmiechać i będzie to stan, powiedzmy bardziej trwały. No ale uśmiech nikomu nie zaszkodził, to prawda.