Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem chrzestna u skąpej chrzestnej

Polecane posty

Gość gość

Czy powinnam być tak samo skąpa w stosunku do swojej chrzesniaczki tak jak jest chrzestna w stosunku do mojej córki. Jestem chrzestna u siostry męża, ona u naszej. Do tej pory starałam się kupić coś fajnego i przynajmniej za te 100-150 zł bo rzadko się widujemy i wtedy sobie myślę np. ze urodziny,święta, dzień dziecka wiec skoro kupuje jeden prezent to chociaż za te 100 zł,poza tym szwagierka zawsze mi sugeruje ze np.małej podoba sie to i to z disneya. A ona pomimo że też kupuje jeden prezent za cały rok to kupuje za jakieś 30-40 zł. W tym np.sukienkę na 7 lat gdy moja córka ma raptem 4. Rozumiem gdyby była biedna ale ona żyje na normalnym poziomie,na takim jak my i jest zwyczajnie skąpa. Wiem ze chrzestni nie są od dawania prezentów itd.ale trochę irytuje mnie sytuacja gdy ona ma wymagania co do prezentow a nie powie np.a co kupisz co mała się ucieszy a sama kupuje po tych najtańszych chińskich marketach. W tym roku postanowiłam ze tez małej kupie coś za 40 zł i nie będę jej pytać czy to ma być z frozen czy z barbie itp. Bo w tym wypadku wole swojej córce kupić coś lepszego. Jak to u was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym byla tak samo skapa jak ona.Nie badz frajerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze zrobisz skoro ktoś ma w nosie twoje dziecko dlaczego Ty masz się wysilać w stosunku do jej dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie najgorsze ze mnie zwyczajnie głupio będzie dać coś za 40 zł skoro jest to tylko jeden prezent w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i szkoda mi ze straci na tym moja chrześnica, no ale moja 4 latka jeszcze ani razu nie dostała niczego lepszego od chrzestnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś, że chrzestna ma wymagania co do prezentu. Mówi Ci wprost, że ma być drogie? Może ona inaczej podchodzi do tego tematu i uważa drogie zabawki dla dzieci za niepotrzebny wydatek? Przyznam szczerze, że mi też szkoda wydawać takich pieniędzy na zabawki, wolę kupić coś bardziej praktycznego. Zabawek teraz dzieci mają aż nadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy niektórzy potrafią być niedomyślni, to nie mogę czasem uwierzyć. Mam podobnie, ale z moją bratową, chociaż nie jest chrzestną mojego dziecka, to gdy do nas przyjeżdża nigdy nie ma nic dla mojego dziecka, kiedy to ja zawsze kupuje coś dla jej dzieci, gdy jadę do nich. Do tego jestem chrzestną jej dziecka i potrafi mi powiedzieć, co mu kupić np na święta, a dla mojego dziecka nie kupuje nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, a druga strona sobie myśli: po co ona bez sensu kupuje takie drogie prezenty dziecku, jakieś zabawki, które dziecko i tak zaraz wrzuci w kąt. Przecież widzi, że ja kupuje tańsze rzeczy, mogłaby tak samo. Niedomyślna :-) Zawsze są dwie strony medalu i wielu przypadkach wystarczy zwyczajnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje. Mam teraz zostac chrzestna u siostry męża... Zazyczyla sobie komplet zlotej bizuteri z motylkami. Pomyślałam spoko, mala bedzie miala pamiątkę na cale życie. Ale ona jeszcze chce ubranek zeby jej kupic bo potrzebne jej rozmiar taki i taki mogą byc tańsze. Ok wydalam 700 zl na bizu wiec poszłam do Tesco i pepco i za stówę kupiłam jej śpiochy bodziaki, ladne, jakość tez nawet ok. A ta mi.powiedziala ze w pepco to sobie mogla sama kupic bo jest u niej w miescie a skoro ja jestem z dużego miasta to liczyla na firmowki.... No swinia poprostu. Drugi przypadek... Mam chrześniaka który ma.12 lat u mojej siostry. Co roku na święta, urodziny, dzien dziecka telefon co bynmaly chcial dostać. Niemialam dziecka, calkiem dobrze zarabialam wiec kupowałam. Dostal ode mnie rower, zlotylancuszek, telefon, xboxa i wiele wiele innych prezentów . Kilka lat temu ja urodzilam dziecko i co? ,siostra kupila mu pilke gumowa i body z pepco za10 zl. Dla noworodka pilka do kopania. I nic nigdy wiecej. Co prawda nie jest chrzestna, ale dzwonić i zamawiać kolejne prezenty miala tupet. Nie jest biedna. Zyje na wysokim poziomie. Fryzjer tipsy itp. Powiedziałam sobie dość drogich prezentów dla jej dziecka kupiłam symboliczny za 50 zl. To byla obraza. Siostra mi go oddala mówiąc ze nie jest im potrzebny . Super. Nie odzywamy sie i szczerze czuje ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyje na wysokim poziomie. Fryzjer tipsy itp. xxx Wszystko wydaje na tipsy i na prezenty jej już nie starcza ;-) Czy naprawdę aż tak zależy Wam na tych prezentach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jacy niektórzy potrafią być niedomyślni, to nie mogę czasem uwierzyć. Mam podobnie, ale z moją bratową, chociaż nie jest chrzestną mojego dziecka, to gdy do nas przyjeżdża nigdy nie ma nic dla mojego dziecka, kiedy to ja zawsze kupuje coś dla jej dzieci, gdy jadę do nich. Do tego jestem chrzestną jej dziecka i potrafi mi powiedzieć, co mu kupić np na święta, a dla mojego dziecka nie kupuje nic. X Trochę to nie na temat, ale odniosę się do tych nieszczęsnych prezentów. Ja też mam różnych znajomych i rodzinę, z dziećmi w różnym wieku, sama też mam córkę. I jednej rzeczy nie potrafię ogarnąć, a mianowicie tego dawania prezentów przy okazji każdego spotkania. Tak, ja wiem, nie spotykam się często z każdą "ciocią" i jej dziećmi, ale na litość boską, naprawdę już się nie można spotkać bez prezentów za każdym spotkaniem? To naprawdę każde dziecko jak się je widzi musi dostać słodycze/ciuchy/zabawki? Serio? Ja na przykład sorry, ale mam dość tych słodyczy (bo nie dajemy ich dziecku) i zabawek (bo ma ich tak dużo, że miejsca brak, a i tak się wszystkim nie bawi), ciuchy jeszcze powiedzmy, że się przydadzą. Ale tak naprawdę, moim zdaniem spotykamy się dla samego spotkania a nie prezentów. Od pewnego czasu próbuję z koleżankami i rodziną ustalić, że jak się widzimy to się nie wymieniamy torbami z prezentami dla dzieci bo to jest bez sensu. Po co dziecko ma się uczyć, że jak przyjdą goście to ono dostaje prezent? Przecież to wizyta cioci ma być przyjemnością sama w sobie a nie worek słodyczy czy zabawek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:28 ona nie mówi mi wprost ze maja być drogie ale podkrrsla np.ze mala szaleje za frozen czy za czyms tam z Disneya a wiadomo tanie to nie jest.Co do jej podejscia to właśnie ona jest z tych co kupuja wszystko nowe,nieważne czy potrzebne czy niepotrzebne. Wózek kupiła 3 w 1 a później spacerowke kupiła i tak inna żeby jej córka miała taki jako "jedyna" w mieście,sama tak powiedziała. Moja córka ma sporo zabawek czy innych rzeczy z drugiej ręki u nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, aż taka materialistka z Ciebie? Cxy To ważne ile kosztował prezent? Liczy się gest i pamięć, a nie to ile coś kosztowało. Następnym razem zasugeruj co kupić, tal jak ona mówi Tobie i już. Nie widzè tu problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41 tyle ze ona właśnie nie z tych osób. Moj mąż juz dawno powiedział ze ona jest zwyczajnie chytra i ze mam się nie wysilać z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by w życiu nie przyszło do głowy, żeby rozliczać kogoś z prezentów i sprawdzać ile coś kosztowalo. Trochę to nie na miejscu. Dla mnie ważne jest czy prezent się dziecku podoba, a nie ile kosztowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 no właśnie juz nie będę "materialistka";-) Bedę robiła symboliczne prezenty za 40 zł bo liczy się pamięć i gest. A jak bedzie promocji na sukienke na 10 latke to taka kupie,bo co z tego ze jej córka ma 5 lat,za 5 lat przeciez zalozy czyli prezent trafiony. Masz rację;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:17 ja tez nie latam i nie sprawdzam cen,ale z daleka idzie rozpoznać lalke z chińskiego marketu z taniego plastiku a coś porzadniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przy chrzcie ksiadz mowi "i wy chrzestni macie obrarowywac prezentami swoich chrzesniakow" ? Chrzcicie dzieci by dostawaly prezenty? Czesto spotykalam sie z czyms takim ze na chrzestnych to sie najbogatszych z rodziny czy znajomych bierze. Ludzie jak jestescie katolikami ( a chyba jestescie skoro chrzcicie male dzieci) to najpierw zapoznajcie sie co oznacza chrzest i jaka funkcje maja chrzestni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, nie ma co być "materialistką", bo w końcu to nie wina dziecka :) Zresztą, nie trzeba kupować nie wiadomo jakich drogich przedmiotów. Od chrzestnej fajnie jest dostać album, który byłby pamiątką, na przykład taki jak tutaj: http://www.swietymarek.com/albumy-pamiatki-na-chrzest.html :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kupowała to, co mi się podoba. To, że ona jest skąpa nie znaczy, że masz być taka sama. Nie sugerowałabym się natomiast tym, czego oczekuje szwagierka. Ona Ci mówi o Barbie, a ty kup klocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: wszystko zależy od tego na co Cię stać. Jeśli masz kupować drogie prezenty, kosztem tego, że będzie CI brakowało na prezenty dla Własnych dzieci to wiadomo, że w tej sytuacji najlepiej będzie ograniczyć kwotę przeznaczaną na prezenty dla chrześnicy. Mimo wszystko nie robiłabym "na złość", bo przecież dziecko nie jest niczemu winne. Kupuj rzeczy jakie się dziecku spodobają, albo przydadzą, a nie na złość najtańsze dziedostwo, którego nie kupiłabyś nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaa_87
Nie musisz byc tak samo skąpa:) Mozesz zrobić efektowny prezent za 30-40 zł;) Ja swojej podopiecznej kupiłam na jedno ze świąt album na 4 zdjęcia-pięknie wykonany , tani i dostępny na allegro:) Obejrzyj albumu na allegro. Ja zamawiałam te z limiq. Mam nadzieje,że pomogłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×