sierpniowe mamy 2016 to siedlisko rozpieszczonych księżniczek

Nie wszystkie, ale większość. Śledzilam ich temat bo sama rodziłam w sierpniu. Kilka razy chciałam się włączyć w dyskusję ale mnie olano. Tam jest takie kolko wzajemnej adoracji i lizanie sobie rowów (sorry za dosadne słowa ale tak to wygląda ). Najpierw podniecaly się dziwnie, nie mogły się doczekać dziecka, co jest akurat normalne. Ale to co się tam działo ostatnio nie jest normalne a raczej chore. Stek narzekań jsk im ciężko, mało śpią, dziecko płacze, one w nerwach itd. Kretynizm! A ci żeście myślały ze to bajka będzie? ?? Naiwniary...prawie żadna tam nie umie nakarmić dziecka własną piersią. To na czym wy takie umeczone na butli??? Gdzie dziecko dłużej sypia ? Irytują mnie takie osoby. Poczytajcie parę słów prawdy bo nie dojrzalyscie do dzieci. Moje dziecko też płacze i bywa że śpię 4 h albo 3 na dobę ale ja się nie dziwię bo wiedziałam czym pachnie macierzyństwo. A ja jeszcze karmie piersią i bywa że mały mi na niej wisi pół nocy. A jakoś nie uskarżam się na górach jsk mi źle. Myslalyscie ze co to będzie, Hollywood?? IQ większości z was mnie przeraża. Niskie w cholerę!