Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko umiera na raka... co jeszcze mogę zrobić?

Polecane posty

Gość gość

jestem załamany ponurą przyszłością.. to niesprawiedliwe... on ma dopiero 6 lat.. czuję ogromną wyrwę w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://www.facebook.com/groups/625312914268570/?fref=ts Spróbuj tu. Ludzie piszą m.in. o dodatkowych metodach leczenia. Szukam tam pomocy dla mojej mamy. Przytulam. Sama jestem matką sześciolatki. Znam też te uczucia. Nie wiem co ci napisać. Nie wierzę za bardzo ale za was się będę modlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro, wiem co czujesz sama straciłam w zeszłym tyg bliska mi osobę. Życie jest niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast siedziec na necie udziergaj sobie nowe skarpetki. szare komorki odpoczywaja..... jezeli. je jeszcze masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bylo do goscia gest rozpaczy. zal takich ludzi...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszywie obyś zdechł ze wszystkimi plagami w doopie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro.. Bądź dla niego silny, po prostu bądź . 3 maj sie i mimo wszystko.. wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierć jest końcem cierpienia, ale nie życia. Powinieneś przygotować siebie i dziecko. Czy dziadkowie żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
specjalnie zakłada temat żeby jebbbbbnąć głupim komentarzem aż wszystkim w pięty pójdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednego małego terrorystę mniej..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba dziecku mówić dużo o niebie i o zbawieniu Bożym które na niego czeka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam znaleźć na FB Jerzego Ziębe. Zamieszcza filmiki na youtubie i mądrze gada na temat raka itp. Dużo ludzi uratował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli osoba, którą dziecko znało i lubiło nie żyje. Powiedz, że spotka się z nim w niebie i że zrobią sobie wakacje. Powiedz, że szybko do nich dołączysz. Nie mów, że za 30, 40 lat tylko, że to będzie jak tydzień. Odnieś się do tego co lubi Twoje dziecko. Jeśli lubi niedźwiedzie to powiesz, że tam można je głaskać i że to jedyne miejsce gdzie są potulne jak pluszowe misie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej niech umrze niż by miało żyć beznadziejnie nie mogąc dać zysku społeczeństwu a tylko je obciążając kosztami swego istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15.14: człowieku ty też jesteś chory, tylko na mózg i powinieneś się leczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje, wiem jak to jest kiedy umiera bliska osoba, co prawda nie mam dzieci i na szczescie nie poznalam tego bolu ale moj taka zmarl na raka. Kiedy bardzo sie kocha kogos i widzi, ze ta osoba umiera czlowiek wtedy czuje sie jakby jemu serce rozrywali na kawalki. Dasz rade to przetrwac, naawet jezeli wydaje sie ti Tobiemega trudne to milosc jaka obdarzasz swoje dziecko pomoze Ci to przetrwac. Badz przy nim i wykorzystaj ten czas najlepiej jak tylko mozesz. Zapisz synka do hospicjum nie musi tam lezec no chyba, ze jego stan jest bardzo zly. Moj tata byl zapisany do hospicjum, chodzilismy tam tylko na przepisanie morfiny i innych lekow, do tego rozmowy z pania doktor bardzo duzo daly. Mielismy ta szanse, ze moglismy sie pozegnac z tata. Az sie poplakalam bo wiem jakie to jest ciezkie dla Ciebie, ale dla Twojego dziecka jest to jeeszcze bardziej ciezkie. Nie wiem czy sobie zdaje sprawe z tego co sie z nim dzieje ale tlumacz jemu. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku jak się dowiedziałem , że moja córka ma nowyotwór to nawet się ucieszyłem... potem zrozumiałem i co mogę jeszcze zrobić ? tak mi jej żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modl się nowe/nną pompe/jańską o cud uzdrowienia, bo po ludzku sprawa może byc beznadziejna, a dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36 o ty hooju:D w piekle szatan będzie ładował ci arbuzy w dupsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×