Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocnypsychologdziecięcy

Jeśli potrzebujecie porady

Polecane posty

Gość Pomocnypsychologdziecięcy

Witam jestem psychologiem dziecięcym jak mają państwo jakieś pytania o zachowanie dziecka wzrost waga rozwój itp to proszę pytać będę na tym forum 2 tygodnie serdecznie pozdrawiam wszystkich rodziców.Małgorzata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam 13 miesięczną córkę zaniepokoiło mnie to że córka wogóle nie chce chodzić czy to w tym wieku jest normalne? Czy trzeba się niepokoić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) pani córka rozwija się prawidłowo dzieci do 16 miesiąca życia mają prawo nie chodzić samodzielnie jakby pani miała wątpliwości to może pani porozmawiać z lekarzem prowadzącym ale moim zdaniem nie ma się czym niepokoić proszę również zachęcać córkę do chodzenia pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za szybką odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mój synek skończył niedawno 26 miesięcy i niepokoi mnie fakt, że jeszcze nie mówi i ma mały zasób słów. Nazywa rzeczy po swojemu (np. auto to jest brum brum). Potrafi powiedzieć jak mówią różne zwierzątka. Mówi, że chce pić, jeść i iść na plac zabaw. Jednak wszystko sprowadza się do powiedzenia jednej rzeczy. Jedyne co łączy to wyrażenia "mama amu" czy też "mama iiii" czyli pić. Wszystko wymusza stękaniem na zasadzie "mama yyyy yyyy yyy" a gdy proszę żeby powiedział czego chce to mówi "nanaa nanana nanana", gdy proszę go o powtórzenie jakiegokolwiek słowa to również za każdym razem mówi "nana". W ten sposób określa każdy nowy wyraz, który nie mieści się w jego podstawowej bazie słów. Jednak często zdarza się, że wcale nie chce czegoś powtórzyć na zasadzie nie bo nie. Pokazuje wszystkie części ciała ale żadnej nie nazywa. Rozumie bardzo dużo. Praktycznie wszystko. Wykonuje polecenia. Czytam mu książeczki. Ograniczam oglądanie bajek do poranka i wieczoru. Poza tym jest bardzo radosnym dzieckiem, które bez problemu nawiązuje kontakt. Nie wiem czy powinnam jeszcze poczekać z wizytą u logopedy czy mój syn ma jeszcze czas na naukę mówienia. I czy istnieją metody, dzięki którym w warunkach domowych będę mogła go "rozgadać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam to ja autorka :-) przede wszystkim bardzo dużo rozmawiać z dzieckiem. Jak zauważyłam dzieci też szybko " gadają" jak pójdą do przedszkola zauważyłam to kiedyś po moim 4 letnim synku można też zaprosić cioteczne rodzeństwo w zbliżonym wieku wtedy dzieci złapią kontakt i być może pani dziecko będzie próbował powtarzać zachowanie rówieśnika proszę zachęcać dziecko do mówienia jeśli w ciągu 2 miesięcy maluszek nie zacznie rozmawiać potrzebna będzie wizyta u logopedy proszę nie martwić się na zapas pozdrowienia dla pani i pani synka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Będziemy dalej walczyć :) Również pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Moj 1,5r syn od zawsze spal w swoim lozeczku. Niestety 3miesiace temu trafiliśmy do szpitala z oparzeniem, przeżył tam traumę. Nie chodził ze mnie. Spaliśmy razem. Teraz spi w swoim lozeczku ,które jest polaczone z naszym. Jednak chce zrobic mu oddzielny pokój. Jak uczyć dziecko samodzielności? Jak nauczyć go spania bez mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 14 miesięczny synek poszedł do żłobka na zajęcia integracyjne(2 godz.dziennie).Po dwóch dniach jest histeria,płacz,budzi się w nocy.Co robić? .Złobek sprawdzony,grupy po 8 dzieci i 3 panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) sama kiedyś przerabiałam oduczanie spania z moimi obecnie 4 latkiem i 7 latką napewno w pokoiku dziecka nie powinno być całkowicie ciemno wystarczy drobna lampka w pokoju proszę dać też dziecku misia żeby dziecko czuło się bezpiecznie proszę też nie kłaść dziecko od razu do łóżeczka i iść sobie do innego pokoju wystarczy położyć dziecko w swoim łóżeczku i chwilę postać przy dziecku powiedzieć że bardzo je kochasz i jesteś w pokoju obok następnie pocałuj dziecko w policzek, czółko i odejdź do innego pokoju jeśli dziecko będzie w nocy płakało przyjdź do niego i powiedz że nic się nie dzieje że jest mama pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) przede wszystkim wytłumaczyć dziecku że zostanie na chwilkę w żłobku a mama nie długo wróci takie małe dzieci rozumieją panią co pani mówi do niego więc przed pójściem do żłobka trzeba dziecku tłumaczyć przytulić dziecko i powiedzieć że musi być dzielne najważniejsze jest uścisk dziecka przed pójściem do żłobka ponieważ dziecko czuje że jest bezpieczne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam moja 10 letnia córka ma problemy w szkole dzieci w szkole dokuczają jej że nie jest z polski że przyjechali imigranci i że niedługo będzie zamach moja córka cały czas płacze i boi się iść do szkoły dodam że przyjechaliśmy z wietnamu wielokrotnie rozmawiałam z nauczycielką ale to nic nie daje proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) Przede wszystkim należy powiedzieć córce żeby to ignorowała dzieci pogadają i przestaną bo wieczne mówienie ta ten temat się poprostu znudzi dzieciom ale jakby dalej sytuacja się powtarzała do należy skontaktować się z psychologiem szkolnym pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za szybką odpowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja dodam coś od siebie. Jeżeli zachowanie dzieci może stanowić zagrożenie dla córki musi Pani interweniować u dyrektora szkoły. Opisać całą sytuację i uzgodnić plan działania. Jeżeli szkoła nie załatwi sprawy to można napisać skargę do kuratorium (jest zobowiązane do obowiązkowego rozpatrzenia tej skargi). Warto na zebraniu rodziców poruszyć ten temat. Dodatkowo może Pani szukać pomocy na zewnątrz. W linku znajdzie Pani przydatne numery telefonów do instytucji, które udzielą szczegółowych informacji. http://www.116111.pl/polecamy/telefony-zaufania-,aid,8 Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przede wszystkim wytłumaczyć dziecku że zostanie na chwilkę w żłobku a mama nie długo wróci " Chciałabym naprawdę pominąć zdarzające się błędy ortograficzne i brak interpunkcji we wszystkich Pani wypowiedziach (chociaż dla psychologa dziecięcego, pracującego zapewne z opiniami i orzeczeniami to nie powinna być czarna magia), ale jest to dość trudne. Do rzeczy - od kiedy 14mc dziecko ma świadome poczucie upływającego czasu? I czemu ma służyć uczenie dziecka nieprecyzyjnych komunikatów w postaci "za chwilę, niedługo"? Oczywiście, że nie mówię o używaniu abstrakcyjnych terminów "za 2 h", ale użycie jakiegoś wydarzenia kończącego np. "po obiedzie", "po spacerze". x Kolejne pytanie - po co zachęcać rodziców do odwlekania wizyt u specjalistów tylko wyłącznie na podstawie kilku zdań napisanych na forum? Jaką to ma wartość diagnostyczną? A taka wizyta nigdy nie zaszkodzi, co więcej nawet u prawidłowo rozwijającego się dziecka może wspomóc jego rozwój, rodzic poszerzy swoją wiedzę, dowie się o ćwiczeniach stymulujących. x PS. Ja rozumiem dobre intencje, serio, fajnie, że ktoś chce kogoś pocieszyć. Jednak w tym momencie można mieć wątpliwości czy to jest pomocne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Witam moja 10 letnia córka ma problemy w szkole dzieci w szkole dokuczają jej że nie jest z polski że przyjechali imigranci i że niedługo będzie zamach moja córka cały czas płacze i boi się iść do szkoły dodam że przyjechaliśmy z wietnamu wielokrotnie rozmawiałam z nauczycielką ale to nic nie daje proszę o pomoc " Ta sytuacja nadaje się do NATYCHMIASTOWEGO kontaktu z psychologiem szkolnym, jeśli takiego nie ma, to z pedagogiem. Oraz oczywiście rozmowa z wychowawcą. Oni powinni opracować konkretny plan działania, uwzględniający pracę z całą grupą. Jeśli takie próby są olewane - nalezy jak ktoś słusznie zauważył - iść do dyrektora. Jeśli wciąż nic się nie zmienia - kuratorium. Dla córki polecałabym psychologa z prawdziwego zdarzenia a nie osobę mówiącą "zignoruj to". Dziecko jest w bardzo trudnym okresie - początki dojrzewania, stres akulturacyjny związany ze zmianą kraju zamieszkania, szykany szkolne. Dojrzały człowiek miałby problem by to "zignorować", a co dopiero 10latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mamm 5 letnią córkę i zastanawiam się czy lepiej posłać ją do szkoły w wieku 6 lat czy może w wieku 7 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) zależy od tego czy dziecko jest przede wszystkim gotowe ja niestety nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie bo zakładając dziecko w wieku 5 lat np.nie umie pisać literek a za rok np. udoskonali te umiejętności i będzie to robiło bezproblemowo rok czasu to jest moim zdaniem bardzo dużo jak na dziecko moim zdaniem lepiej jest posłać dziecko do szkoły w wieku 7 lat ale to nie moja decyzja pani sama musi przemyśleć tą decyzję i podjąć tą właściwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź jeszcze przemyślę to z moim mężem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy powinno mnie niepokoić, że 10 miesięczne dziecko nie naśladuje gestów, nie pokazuje palcem i gaworzy tylko dadada, dziadziadzia? Poza tym kontakt wzrokowy raczej dobry, odpowiada na uśmiech, reaguje na imię, wie gdzie piesek, autko, piłka ( patrzy na to ale nie wskazuje, czasami wyciąga rękę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnypsychologdziecięcy
Witam tu autorka :-) gość 18,26 nie ma się czym niepokoć z tego co wyczytałam to dziecko reaguje na imię wie gdzie piesek piłka itp, nie koniecznie dziecko musi wskazywać palcem przedmioty gdyby pani uważała że coś jest nie tak to proszę się skonsultować z lekarzem prowadzącym ale moim zdaniem nie ma nic do niepokoju pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×