uprawiałam sex z sąsiadem

Mój mąż był w pracy, jego żona z dzieckiem wyjechała. Przyszedł na chwilę odebrać przesyłkę, którą zostawił kurier. Byłam w samej koszuli i staniku bez majtek. Zauważył to, skomentował, a potem jakoś tak poszło samo. Wygrzmocił mnie tak, że jeszcze o tym myślę. Mam tylko wyrzuty sumienia bo w pokoju obok spalo dziecko.

A jaką powierzchnię ma ten pokój? I czy dzieliła Was ściana nośna czy ścianka działowa. Bo jak duży pokój i ściana nośna to nie miej żadnych wyrzutów sumienia.

Ściany są grube bo to stare budownictwo, drzwi były zamknięte. Dziecko ma pól roku wiec nie rozumie. Mój mąż unika sexu od porodu. Chyba go już nie kręcę. Przy sąsiedzie poczułam się kobietą w 100%. I mam ochotę na więcej.

Jak stare budownictwo to i zdrowa cegła. Podłogi niech zgadnę - dąb? Stara szkoła budowania, to lubię! O żadnych wyrzutach sumienia nie ma mowy! W starym budownictwie to nawet grzechu nie ma - każdy ksiądz to potwierdzi.