Zaufanie, świeży związek, długi wyjazd urlopowy bez partnera

Ja Ci odpowiem - gość wczoraj jest idiota. Ina dobrze mowi. Kontrola? Na poczatku zwiazku? A myslisz ze co ona zrobi jak sie zorientuje ze kontrolujesz?

w zwiazku z rozwiązloscia, jaka ma aktualnie miejsce, dobrze jest dyskretnie sprawdzic osobe, zeby byc pewniejszym w przyszlosci wiele tez zalezy od naszego charakteru, jesli z reguly nie jestesmy latwowierni, lepiej sprawdzic, zeby ni ekumulowac niepewnosci w sobie, bo na dobre to nigdy nie wyjdzie, a charakteru nie zmienimy

W jaki sposób chcesz dyskretnie sprawdzić osobę, z którą się umawiasz, odnośnie tego, co robiła na wakacjach zagranicznych? :P Poza tym - zgadzam się. Przed związkiem, oczywiście, na etapie pierwszych spotkań i rozmów, warto sprawdzić nowopoznaną osobę. Na przykład z sieci można się różnych ciekawych rzeczy dowiedzieć, jeśli ktoś nie był ostrożny...

Na urlopie nie o przestrzen chodzi tylko odpoczynek od codziennych czynnosci,zrozum chlopie. Ludzie Ci pisza-po co zawalasz ja smsami czy telefonami?To chore. Jestem aktualnie na wakacjach poza Polska,telefon mam sciszony,gleboko w torebce,bo chce odsapnac.To ma znaczyc ze kogos zdradzam,albo mam na boku,albo flirtuje,itd? Chore to.Przestan byc namolny,daj jej spokoj.Wroci,wtedy rozmawiaj a nie teraz ja podpytujesz,wypytujesz. To smierdzi malostkowoscia,chora zazdroscia. I jakim prawem tak robisz?przeciez ledwo sie znacie!

A ten DLUGI wyjazd urlopowy to ile ma trwac?

Prawie 3 tygodnie Faktycznie , nie będę już o nic pytał związanego z życiem towarzyskim na wyjeździe... Zwyczajnie mam inny wzorzec z dwóch poprzednich związków, gdzie w takich sytuacjach dziewczyny wręcz same mi opowiadały o tym co robią, że jestem wyjątkowy dla nich i nie ma dla mnie konkurencji, sam też tak robiłem, a teraz w tym zakresie czarna dziura, która mnie niepokoi... Staram się zmienić nastawienie.

Czlowieku,jestem w rozjazdach z krotkimi przerwami od 21go lipca a ty 3.tygodnie nazywasz dlugim wyjazdem. To nietaktowne przy tak krotkiej znajomosci wypytywac o szczegoly. Tyle ludzi pyta po co te rozmowy i esy? Daj komus odpoczac,zaczynasz byc namolny.

A co cie tak niepokoi? Ze dziewczyna jest inna od poprzednich ? skoro tak pialy panny nad toba to czemu nie wyszlo wtedy? Ty masz problem z samym soba i zaufaniem. Nie rokuje tej znajomosci,bo pachnie tu nieco osaczaniem. Ja wyciagalam telefon na wyjezdzie tylko do pykniecia zdjecia kajobrazu,itp,na pamiatke . Ile Ty massz lat autorze?

A ja dbam o to, żeby mój partner był zawsze pewien, że go nie oszukuje. On tego nie wymaga, a ja mu lubię dawać tę pewność. Stąd bezgraniczne zaufanie, jakim darzy mnie partner:)

Partne a dziewczyna poznana 2 miechy temu to roznica. Poza tym zal,ze musisz zapewniac faceta o swojej wiernosci.Porypane to:(

Zostaw ty te dziewczyne,bo po powrocie bedziesz jej tez dziure w brzuchu wiercil.A co robila,a z kim,a kiedy,a gdzie byli,a dlaczego,itd,itp. Chora zazdrosc.Ot,tyle.

U mnie w związku też nie było problemu, żeby o takie rzeczy pytać i rozmawiać, nikt nie przejawiał agresji. Taka agresja może źle wróżyć, tym bardziej, że pisałaś, że dziewczyna nie jest pierwszej świeżości, jeśli chodzi o seks.

gość dziś Zostaw ty te dziewczyne,bo po powrocie bedziesz jej tez dziure w brzuchu wiercil.A co robila,a z kim,a kiedy,a gdzie byli,a dlaczego,itd,itp. Chora zazdrosc.Ot,tyle. xx zazdrosc?? o czym wy ludzie piszecie, najpierw przeczytajcie moze dokladnie co autor pisze - w zwiazku nie powinno byc tematow tabu, a autor nie robi jej wyrzutow, tylko chce rozmowy, której laska unika. Ja bym ja zostawila, ale wlasnie z powodu nieuczciwosci...

A co,ma mu zyciorys na urlopie opowiadac?!przeciez ledwie sie znaja. Poza tym to wakacje,dac komus wyjechac i wrocic a nie byc natretem w jakiejkolwiek sprawie. Rozumiesz? czy jeszcze nie?

Gdziez ty widzisz te niby nieuczciwosc? Telefon na spod plecaka i wojazowac po tej Hiszpanii a nie wdawac sie w pytania czy np nie flirtuje.

Ale jakim cudem w tak wczesnym związku można być pewnym, że ktoś Cię nie oszukuje? Nie ma takiej możliwości, trzeba zaufać. Jeśli ktoś jest inteligentny, to łatwo nie wpadnie ani w Internecie, ani przez telefon, ani jeśli chodzi o poglądy. Szkoda więc pary.

jeśli by jej zależało na facecie, trzymałaby telefon i chciała nieustannie z nim pisać/rozmawiać, a nie denerwować się na takie lub inne pytania... wiem to z własnego doświadczenia... uczicwemu człowiekowi żadne pytania nie przeszkadzają... to nazywa się próbą tworzenia bliskości... ale dzisiejsze czasu lansują rozwiązłość... napisane wyraźnie jest, że stworzyli ze sobą związek, a to zobowiązuje... a do związku trzeba dorosnąć, trzeba wiedzieć, że bliskość owa wiąże się nie tylko z przyjemnościami, ale i ze zobowiązaniami... odpowiedzialnością za drugą osobę

gość dziś Ja jestem uczciwy, a jednak mi takie pytania przeszkadzają.

15'04,sorry,urlop jest od gadania przez telefon czy sluzy odpoczynkowi ?

gdzie jest napisane,ze stworzyli zwiazek i to zobowiazuje? To poczatek znajomosci. Jeszcze za roaming mam placic bo facet co chwile dzwoni i pytra czy nie flirtuje haha. Wstydzilabym sie takich rozmow przy owych znajomych,tlumaczenie sie przed kims kogo ledwie znam. Moim zdaniem facet sobie strzela w piete.

Do 15'04,porypana jestes-zobowiazania (ma rzucic te wycieczke,odlaczyc od grupy i wracac,bo zobowiazania,oni ledwo sie znaja) po kilku tyg.znajomosci. Wez wyluzuj.

Właśnie Ty wyluzuj. Gdzie była mowa o powrocie, chodziło tylko o rozmowy tel., których ciągle mało w normalnym przypadku na początku znajomości szczególnie. Ja na miejscu faceta nie angażowałabym się mocno, co najwyżej cieszyła seksem i obserwowała. Ale ja z reguły ostrożna jestem. Nie zdradzam, ale i wiem, że w dzisiejszych czasach to na porządku dziennym... ponad 50% ludzi zdradza, ale zapewne nawet nie pomyśli, że to właśnie ich partner... cóż... niektórzy wolą żyć w błogiej nieświadomości... ja zawsze ze swoim partnerem jestem bardzo blisko... wiemy o sobie niemal wszystko i żadnych tematów się nie boimy...

Jeszcze raz,bo czegos ost.gosciu nie rozumiesz : slowo 'wakacje' to przerwa od czegos/kogos,nie wiszenie na telefonie,z oplatami zagranicznymi,z pytaniami o du*e potluc. Poza tym jakim prawem gostek wypytuje?ma ja na wlasnosc ?! to poczatek znajomosci i jak tak bedzie upierdliwy i nalegal,top dziewczyna ta czy inna da drapaka. Koles jest zazdrosny,to jego klopot.

Na wakacje nie mozna sie doczekac..uff,szkoda,ze zaraz koniec lata..

Gosc wyraznie tytuluje-to jest swieza,krotka relacja,On ma problem z zaufaniem.A dlugi wyjazd to bodaj niecale 3.tygodnie !!!!!!

Jaka przerwa od kogoś człowieku... jasno napisane jest, że pojechała dlatego, bo miała wcześniej zarezerwowaną wycieczkę, jakby nie miała, to pewnie pojechaliby razem... Celem nie było odpoczęcie od niego... Tylko rozłąka miała być wręcz skutkiem decyzji podjętej jeszcze przed związkiem. Czytaj ze zrozumieniem. W takiej sytuacji normalne pary utrzymują ze sobą kontakt (a napisane jest, że są ze sobą), więc jest związek!!

Napisane,ze poznali sie w lipcu.Tylko tyle !!!!!!!! Zerknij do slownika co znaczy slowo wakacje,bo poziom umyslu nie pozwolil ci zrozumiec. W jakim kontakcie?co chwila telefon lub natarczywe esy to zdrowy uklad? To chore zakompleksienie dzieweczko i zazdrosc.

16'46, ty jestes rzecznikiem tego gostka z Wrocka? Ile ty masz panno lat,ze nie wiesz iz jesli ona np pracuje,czy on,to urlopy bukuje sie juz okolo lutego? Wiec jakie 'pewnie razem by pojechali'jak nawet sie nie znali i kazdy ma swoje czasowe rezerwacje.Trudno,zeby przypadkiem cudownie sie zbiegly w czasie.

spieracie sie jakbyscie znaly dokladnie sytuacje - tu nie ma zbyt wiele szczegolow, dlatego ciezko oceniac, ale moim skromnym zdaniem, jesli dziewczyna pojechala faktycznie tylko dlatego sama, bo byl to wyjazd wczesniej zaklepany i nie chciala aby kasa przepadla, to w jej gestii lezy, zeby utrzymywac kontakt i zapewniac o swojej wiernosci, zeby facet wiedzial na czym stoi - jesli tego nie ma, to moze probuje to wydedukowac - ja bym nie traktowala tego od razu w kategoriach zazdrosci, ale podkreslam, szczegolow nie znamy - jesli to zapytania faktycznie co chwila, to sie zgodze, ze to namolnosc i zazdrosc, ale jesli przykladowo raz dziennie poruszy taki temat, sadze, ze to jak najbardziej zachowanie normalne, a zachowanie dziewczyny jest dziwne w ogole nie rozumiem tez jak mozna reagowac agresywnie na jakies pytania - taka reakcja zwykle zle swiadczy, ale to odrebny temat

Moim zdaniem coś może być na rzeczy, skoro dziewczyna się obrusza i reaguje w ten sposób. Z 2 strony być może jest przewrażliwiona albo Twoje pytania traktuje jak atak. Ja po 2 miesiącach znajomości z moim partnerem nie widziałam poza nim świata i jakiekolwiek flirty były w ogólnie nie do pomyślenia.