Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Błędne sygnały od organizmu. Kiedy jeść ?

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry, mam nadzieję, że nie powielam już powstałego tematu. Mam 23 lata, 180 cm wzrostu, waga 68/+/- 2 kg. W dzieciństwie spożywałam ogromne ilości słodyczy (babciny tucz), miałam nadawgę, z którą postanowiłam zrobić coś w okresie nastoletnim, kiedy uświadomiłam sobie, że estetyczny wygląd to nie tylko ładna buzia, ale i zdrowe i wysportowane ciało. Aktualnie nie jem w fastfoodach, odżywiam się zdrowo, nie spożywam cukru ani słodzików poza miodem, prowadzę dietę bezglutenową, głównie posiłki oparte na bazie kasz/brązowego ryżu/warzyw/ew białe mięso. Codziennie rano jem śniadanie, poza tym obiad i kolację (3 posiłki, ponieważ większej ilości nie byłabym wstanie w siebie "wcisnąć" - w psychice pozostał strach przed ciągłym jedzeniem nawet zdrowych posiłków, z obawy przed powrotem nadwagi, dlatego nie czuję głodu między posiłkami, a zjedzenie czegokolwiek jest dla mnie wręcz niemożliwe - nastrój spada do 0). Od pewnego czasu nie mogę zrozumieć swojego organizmu. Śniadania spożywam regularnie o godzinie 9. Bywa, że jednego dnia do godziny 19 nie mam apetytu lub wręcz w ogóle nie mam go do końca dnia, innego dnia zaś tuż po śniadaniu odczuwam ogromny głód. Tryb życia umiarkowany, nie uprawiam sportu, ale dużo chodzę, więc różnice w potrzebach nie wynikają z ilości zużywanej energii. Bywa tak, że czuję ogromny głód, siadam do posiłku, biorę dwa kęsy i nie mam ochoty jeść lub wręcz przeciwnie, nie czuję głodu i nagle ni stąd ni zowąd następuje impuls, gdzie jestem tak głodna, że nie mogę myśleć. Czasami jem z rozsądku, kiedy np. od obiadu minie 7 h, jest już godzina 23 i wiem, że powinnam coś zjeść. Robię to i kończy się to fatalnym samopoczuciem, wyrzutami sumienia, że zjadłam coś mimo, że tego nie chciałam. Być może brzmi to banalnie czy zabawnie, ale jest to dla mnie realny problem. Nie potrafię odczytywać sygnałów swojego organizmu, tego dlaczego czasami cały dzień myślę o jedzeniu, drugiego w ogóle nie mam apetytu, krzyżuje to plany, nie mogę np. umówić się na biznesową kolację ponieważ nie wiem czy będę w ogóle głodna, kiedy wychodzę z domu i nagle dopada mnie wilczy głód, muszę szukać miejsca, w którym mogę coś zjeść (nie jem glutenu, ani laktozy). W nocy często śni mi się, że obżeram się wysokokalorycznymi produktami, po czym budzę się z ulgą, że był to tylko sen. Domyślam się, że może być to uraz na tle psychicznym, spowodowany strachem przed powrotem do stanu kiedy byłam gruba i wytykana. Czy ktoś ma podobnie ? Jak temu zaradzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×