Zaproszenie na chrzest z osobą towarzyszącą czy bez ?

Mój kuzyn ma 22 lata, studiuje, mieszka z dziewczyną. Nie znam jej, mieszkamy 250 km od siebie. Cała rodzina zostaje 4 dni u nas. Muszę zaprosić dziewczynę kuzyna ? Czy mogę zaprosić go samego?

Oczywiscie, ze mozesz samego. Chrzest to kameralna, rodzinna uroczystość, nie bal

Jeśli przyjedzie z dziewczyną będę musiala zapewnić im osobną sypialnie a jak sam to moze sprac z naszym kuzynostwem i swoim bratem.

Ile sa razem ?

Dosyc długo- od szkoly średniej.

to nie jest narzeczona, nie zostala oficjalnie przedstawiona rodzinie wiec niepotrzebnie masz dylemat. A poza tym to przeciez tylko chrzest a nie calonocne wesele.

Święta spędzają razem. My spotykamy sie tylko na wesela, chrzciny itp

A po co? Nie znacie jej więc moim zdaniem nie ma sensu zapraszać skoro to dziewczyna kuzyna a nie np. brata.

Facet zyjacy w konkubinacie mie moze byc chrzestnym!!!

On nie jest chrzestnym. A po za tym ma dopiero 22 lata jest jeszcze mlody, kiedyś może się ozeni

Zaproś

A po co kuzyna na chrzest? A jesli juz robisz taki spend wielki to wypada zaprosić go już z nią, i oczywiście dać im spac razem, groteską byłoby dawać ludziom mieszkającym i żyjącym razem od kilku lat, osobne pokoje/łóżka.

Co do zasady - sparowanych osób dorosłych nie zaprasza się samotnie nawet na imieniny, a tym bardziej na chrzest. I po co zapraszać tak dalekie osoby na chrzest? zresztą - ty masz problem z ugoszczeniem, idę o zakład, ze on będzie miał problem jak się wymigać z imprezy, bo to naprawdę żadna atrakcja:P podsumowując - po co męczyć siebie i innych niechcianymi zaproszeniami?

Jesteśmy kuzynostwem pierwszego stopnia, tyle, że mieszkamy daleko od siebie. Moi rodzice znają jego dziewczynę, ja nie, bo jak bylam u niego na mieszkaniu to ona byla jeszcze na zajęciach i nie było nam dane się spotkać. Czemu miałby się wymigac od zaproszenia? Przecież to chrzest mojego dziecka.

Bo takie imprezy dla 22-latka to masakrycznie nudna kicha, komu by się chciało marnować weekend na siedzenie z rodziną zamiast się zabawić, a do tego narażać się na koszty, dojazd, niewygodę itd? Ludzie w dzisiejszych czasach unikają takich imprez, większość osób które znam na wieść o zaproszeniu na wesele reaguje rozpaczliwym szukaniem powodów do nieprzyjścia, bo to tylko kłopot i wydatek. A gospodarzom się wydaje, że goście z pieśnią na ustach witają wszelkie rodzinne spędy...

Z dziewczyną skoro mieszkają razem.

Na chrzest zaprasza sie chrzestnych dziadków i rodzeństwo a ciotki i kuzynostwo