Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasażer25

Czy Ją zdradzić z modelką...a raczej jak tego nie zrobić ?

Polecane posty

Gość pasażer25

Witajcie wszyscy, tym razem zwracam się z dość poważną prośbą... Mianowicie jestem z moją ukochaną dziewczyną już od ponad 3 lat. Kocham ją, planujemy wspólne życie i w zasadzie wszystko nam się ładnie układa. Studia skończone, praca jest, ona niedługo też skończy. Kupimy własny dom bądź mieszkanie i będziemy żyli długo i szczęśliwie. Niestety, od pewnego czasu na tym firmamencie kwiatków i motylków zaczęła pojawiać się rysa...chociaż w łóżku świetnie nam się układa, coraz bardziej ciągnie mnie do zdrady, zacząłem inaczej patrzeć na dziewczyny na ulicy, spoglądać w ich oczy, uśmiechać się niepostrzeżenie...w miejscach publicznych zagajać do obcych kobiet i rozpoczynać delikatny flirt, chociaż bez podtekstów. Uprawiamy z moją dużo seksu, często, namiętnie, perwersyjnie. Nieważne jak to ująć, robimy to i jest ok. Pewnego dnia założyłem konto na portalu...o tematyce ostrego seksu, jeżeli rozumiecie o co mi chodzi. Napisałem dużo wiadomości, z których większość pozostała bez odpowiedzi, chociaż nie były nachalne ani wulgarne (może właśnie dlatego...). Kilka dziewcząt odpisało, odbyłem kilka spotkań, chociaż mam ogromne poczucie winy po tym...ale zawsze kończyło się na restauracji, wspólnym winie. Nie zdobyłem się na propozycję czegoś więcej i w sumie uciekłem od perspektywy seksu, chociaż była na wyciągnięcie ręki. Generalnie nie jestem szpetnym mężczyzną, więc nie mam jakiegoś wielkiego problemu z kobietami. Obracam się w różnych kręgach towarzyskich itp. Kontynuując - zacząłem konwersację z dziewczyną, która robi niezłą karierę w fotomodelingu. Nie mam na myśli jakichś erotycznych rzeczy, zupełnie normalne zdjęcia. Jest oszałamiająca - jasnoniebieskie, wielkie oczy, blond burza na głowie, ideał, który chce się przede mną rozebrać. Marzyłem o takiej dziewczynie, teraz spotykamy się po raz drugi. To nieuchronnie zmierza do łóżka, nie potrafię na nią nie patrzeć, nie pożądać...Nigdy nie widziałem kogoś tak podniecającego. Moja dziewczyna nie jest brzydka, jednakże nie należy do bardzo szczupłych osób. Nie lubię jakichś szkapowatych kobiet, żebyście mnie źle nie zrozumieli. Kiedyś tego nie widziałem, bo wszystko było takie pierwsze, świeże, ale od jakiegoś czasu na ulicy widzę, że jednak inne kobiety są w większości sporo szczuplejsze :( Nie chcę tego widzieć, ale jednak. Ona mi się nadal podoba, kocham jej charakter, oczy, wszystko, tylko to jest inne niż kiedyś. Czy to już nie miłość, lecz przyzwyczajenie ? Co mam zrobić, żeby nie zdradzić...umarłbym, gdyby się dowiedziała o tym, co ja odstawiam, nie chcę jej skrzywdzić bo ją bardzo kocham. Mam ogromne poczucie winy, a jednak piszę z tą dziewczyną. Pociąga mnie głównie fizycznie, ale nie tylko tak...chociaż nie chciałbym związku z nią, to nie zakochanie. Co robić, żeby było dobrze ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twoja dziewczyna wie, że lubisz "ostry seks"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw swoją dziewczynę, nie zaslugujesz na nią. Ty już ją zdradziłeś emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasażer25
Zasadniczo tak, nie mamy problemów natury łóżkowej...to chyba jest bardziej potrzeba czegoś nowego, chociaż brzmi to okropnie :( Potrzeba nowego zapachu, ciała, pocałunku. Sam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz przeżyć życie ze swoja dziewczyna jak myślisz juz o zdradzie po kilku latach? To nie jest dobry znak, lepiej się rozstańcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×