Czy zna sie ktos na wyliczeniach z mopsu

j.w

pisz o co chodzi konkretnie.

Jesli pobieram na dziecko rodzinne 106zł, alimenty z funduszu 350zł i teraz doszlo 500zł+.ile moge maksymalnie zarobic aby nic nie stracic?

no nie kuźwa, alimenty z fa tj. od podatników 350 + 500 + 850 + rodzinne tj. 950 zł za darmo i za to, że nożyska rozłożyła a ja po 30 latach pracy mam 1200 zł za pracę, by szlag trafił naszych rządzących.

up

Pracuj na umowę zlecenie . Jak bedziesz co miesiąc podpisywac umowę to nie musisz tego zglaszac.

Trzeba zgłaszać kazda nowa umowe

Fundusz alimentacyjny /kryterium 725zł na osobę jest a rodzinny ok.525zł na os. Czyli maksymalnie 900zł

pracuje na zlecenie mam z tego 900zł. i tak teraz w poniedzialek ide zlozyc papiery na nowy okres zasikowy i tak sie zastanawiam czy nie przekrocze dochodu.

Rodzinny przekraczasz bo fundusz się też liczy do dochodów,ale fundusz alimentacyjny zostanie

Kryterium dochodowe na zasiłek rodzinny wynosi 674 zł na osobę

czyli powinnam sie zmiescic.i nie strace nic.

A czy tutaj aby nie działa zasada złotówka za złotówkę? Przy fa chyba nie, ale przy rodzinnym mówili, że będzie to działało.

na 2 osoby do rodzinnego dochod nie moze przekroczyc 1348zł. oni inaczej to licza. bo od dochodu trzeba odliczyc koszty uzyskania przychodu, zkladki zdrowotne, spoleczne i podatek. i wychodzi dochod. tu chodzi o moje zlecenie. jesli nawet mam juz 900zł na reke + 350zł alimenty to i tak nie przekrocze.

no i po wuj pracować w naszym kraju jak dają za darmo więcej jak za pracę, oto j****y katolicki kraj, który niszczy pracujących

wczesniej odkad corka sie urodziła caly czas pracowalam. wiadomo najpierw macierzyński, potem wychowawczy.Corka majac 1,5 roku poszla do złobka a ja potem do pracy. zarabialam najnizsza + alimenty i ledwo co na zycie starczalo. zostawalo mi zaledwie po oplatach moze z 600zł. potem szkoła. caly dzien s zkole wiec obiady wykupilam. do tego musialam zatrudnic pania do odbierania dziecka ze szkoly i zajeciem sie nia zanim wroce z pracy. ale 200zł na to szło miesiecznie.a jeszcze potem przestal płacic aliementy. nie udalo sie kasy sciagnac od niego wiec najpierw komornik 2 miesiace czekania na bezskutecznosc i dopiero po chyba 4 miesiacach dostalam z funduszu. stracilam prace bo firma splajtowala. i tak zaczepilam sie tych zlecen. pracuje w tyg. pare h w tym czasie dziecko jest w szkole. i naprawde mam teraz wiecej pieniedzy niz jak pracowalam na caly etat, i tak ciagne.