Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niedopasowanie czy co

Polecane posty

Gość gość

Małżeństwo, od 5 lat, 2 dzieci. 31/37 lat. No i problem. Brak seksu. W zasadzie od początku małżeństwa. Ja chce od nie. Mąż dużo pracuje, głownie w domu. Ja obecnie okres wychowawczy. Planuje powrót do pracy w przyszłym roku. Nikt nikogo nie zdradza. Nie jestem zabójczo piękna i nie mam ciała modelki, ale mieszczę się w rozmiar 38 i w makijażu jest całkiem nieźle. On dość spora nadwaga, ale mimo t może się podobać. Co jest... jak go pytam to mówi ze zmęczony jest i że praca go stresuje. Ale na Boga seks raz na 3 miechy?? I to z łachą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedzie na ręcznym i tyle, szybciej, wygodniej i nie trzeba się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to tez go pytałam, przyznał się ale niby raz na 2 tygodnie sobie sam robi dobrze. (???) Ja w zasadzie można powiedzieć że jak mam dni płodne to nerwicy dostaje z braku seksu i też finalnie dogadzam sobie sama :/ Na pytanie dlaczego nie robi tego ze mną, w zasadzie wymówki. Wczoraj ubrałam się jak d***** wieczorem i go dopadłam, nie miał wyjścia i się kochaliśmy, ale jak dziasiaj chciałam powtórki to kurde uciekł spać! AAAA... bo mnie zaraz coś trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blednygosc
hipnoza zostaje Ci hipnoza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytam o tym, może kolejnym razem wprowadze go w trans i wtedy do białego rana :D hehe a powaznie? rany, szczerze mówiąc to nawet nie mam możliwości na skok w bok... a pozatym chyba nie chce sobie życia komplikować. ale brak seksu mnie zabija jako kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro miałeś to znaczy że sytuacja rozwiązana? chce znać ten know how??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm... mnie taki ognisty seks śni się co jakiś czas, ale nie sądzę że miałabym odwagę zdradzić. Powiedz mi tylko jak to jest, czy facet może nie potrzebować seksu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż. Ja odkąd zamieszkałam z moim już od 7 miesięcy to seks jest tylko na moje wyproszenie, a jak już on coś zainicjuje to nie mogę zaprotestować ze względu iż jestem wyposzcozna, ale potem żałuje bo robi to na szybko i źle sie z tym czuję. Seks na razie jest nie częściej niż raz na 3 dni, a mamy dopiero po 25 lat eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam raz na 3 miesiące i jesli to on zaproponuje to taż aż żal się nie zgodzić (choć raz na przekór mimo iż miałam ochotę to powiedziałam nie i czekałam na kolejny raz kolejne 3 miechy). Wcześniej prosiłam się o seks i w sumie niewiele to dało. teraz jest jak jest. Czy ja mieszkam z facetem? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszzcze dodam że chciałam go wysłać do seksuologa, poradni małżeńskiej czy coś w tym stylu, baaa ja sama chciałam tam iść, ale mi powiedział że chyba zwariowałam że mam zamiar opowiadać obcym o swoim życiu. on jest jakby to powiedziec, osobą publiczną, a już napewno znaną w dosć szerokim okręgu. czy pozostało mi tylko kupić sobie vibrator? :( a kto mnie pocałuje... kto pochucha do ucha, kto dotknie... wyć sie chce a małż śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni tacy już są. Zdobywają, bałamucą, a potem radź sobie. Nie daj boże być zaradną kobietą to w ogóle się nie prejmuje kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, jemu jest tak dobrze. Ale co zrobic zeby nim potrząsnąć, że mnie nie jest!!! gadanie o tym to tylko zawracanie głowy i moje fanaberie :/ Ja chce się kochać! (no przynajmniej 2-3 razy w tygodniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz ze odchodzisz. Wtedy bedziesz miala seksu (przynajmniej przez jakis czas) ile zechcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądze. gadanie bez pokrycia i on to wie. mamy 2 małych dzieci, kupione 2 nieruchomości, samochód na kredyt... taaa... odchodzę.. do kuchni po herbatę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepis na sukces albo na wyrzuty sumienia. Teraz będzie użalanie się... łaaaaa.... ;( bezsens, nie tak wyobrażałam sobie małżeństwo, życie, seks, dorosłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanek to nie wyjście z sytuacji, będziesz wracać do domu pachnąca sexem z innym facetem , porozmawiaj z nim albo zastanów się nad separacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToTylkoFacet
A może do cholery faktycznie jest zmęczony ? Ta sama kobita od tyłu lat, nie dziw się ze juz mu się nie chce tak jak dawniej. Poza tym sam po sobie wiem ze stres tez źle działa na popęd faceta. Nieraz mam tak ze musze każdego dnia a czasami raz na dwa tygodnie i co ? Mam do seksuologa biegać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc to nie chce ani rozwodu, ani kochanka ani nawet separacji. On jest super mężem pomaga mi w domu, gdy zorganizuję nam czas dla rodziny, on tak sobie organizuje dzień żeby być z nami, dzieci go uwielbiają, jest odpowiedzialny i bardzo dojrzały. Brakuje tylko seksu w naszym związku. Ogólnie jest ok, rozmawiamy ze sobą, żartujemy, tylko jakby jesteśmy rodzicami a nie partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? to od stresu i zmęczenia? raz na dwa tygodnie..? nie chce się wierzyc. Ale owszem, nie umniejszam mu tego że jest zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za bardzo mu w domu jeczysz i już mu zbrzydlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ba początku owszem, ale obecnie mamy za sobą okres docierania się i zachowujemy zdrowy dystans do niektórych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×