Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dylemat czy jechac po mamę

Polecane posty

Gość gość

Często dosyć po nią do pracy jeżdżę ale w obie strony robię 30km w ona dojazd ma autobusem. Nigdy nie oddaje mi na paliwo, w żaden sposob tez nie pomaga a mam 1,5r dziecko. Jak po nie nie pojadę albo nie zawiozę to jest obrażona :/ w tygodniu czasem robię 250km tylko na jej zawożenie i przywożenie i nie przelewa mi się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pitolę, powiedz wprost, że na wodzie nie jeździsz i albo daje hajs na wachę, albo niech kupuje miesięczny i popyla ikarusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez jaj, możesz wymienić jakikolwiek powód dla którego miałabyś po nią jeździć? Bo z tego co piszesz można odnieść wrażenie że nawet grzecznego "proszę" i "dziękuję" nie słyszysz... Obudź się, jesteś dorosła i to że mama strzeli focha to już tylko i wyłącznie jej problem, ty nie jesteś odpowiedzialna za jej samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakim celu po nią jeździsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolne żarty. Ja bym powiedziała wprost, że nie będę jej podwozić. Ale skoro Ty tego nie potrafisz zrobić to ściemnij, że auto się psuje i nie możesz go tak eksploatować i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też ma takie akcje, żeby tu ja zawieźć tam po nią przyjechać, mieszkamy 100 km od siebie i praktycznie co tydzień dwa chce żeby mój mąż po nią jechał i ja odwozil bo ona chce zobaczyć wnuka, nie rozumie ze mój mąż robi wtedy w sumie w weekend 400 km :/ dojeżdża do nas bezpośrednio pociąg od niej ale ona pociągiem jeździć nie będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×