Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy 35 letni zadbany i dosć przystojny mężczyzna może podobać się 20 latkom?

Polecane posty

Gość gość

Lubie imprezy i często spotykam takie dziewczyny ale mam jakąs blokadę w kontakcie z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćllkjo
jasne,jak miałam 20 lat przez jakis czas spotykalam sie z 40 latkiem,imponował mi bo był czysty zadbany,miał własną firmę,był mezczyzną na poziomie,potem nasze drogi sie rozeszły ale zawsze wolałam starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze bo jeśli się zainteresują to nie tobą a kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscWiesiek
Jeśli rzeczywiście dobrze wyglądasz tzn. świeżo, młodo i zadbany to bez problemu możesz haczyć dwudziestki w górę. Sprawdzone i jakieś tam wpisy, że nie to wpisy tyko jakiegoś procenta kobiet. A takiego faceta interesuje cała reszta. Reasumując to się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niee, różnica pokolenia to za dużo dla 20 latki to max 27 - latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mówimy o wymarzonym facecie to rzeczywiście nie ale w realu jak się podoba to przecież nie pytasz go najpierw o pesel, a potem decydujesz czy podoba się dalej czy nie. No chyba, że tak masz ale nie wszyscy tak mają. Zresztą 20latka jeszcze funkcjonuje w środowisku równolatków ze szkoły i myśli, ze zawsze tak będzie bo zawsze tak było. Ale już 23-24 latka obraca się wśród dorosłych o różnych peselach i jest bardziej elastyczna w takich ocenach. Kolejna rzecz to w pewnym wieku zmiany w poglądach zachodzą bardzo szybko więc to, że jakaś 20 latka myśli coś tam o życiu dzisiaj nie znaczy, że ta sama ale już starsza o 2-3 lata kobieta będzie sadzić tak samo o tych samych sprawach. Młodo wyglądający 35latek bez problemu może nawiązać relację z dziewczynami 20+. Oczywiście dotyczy to świata realnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat różnicy weź ty się puknij w łeb. Ty byś chciał kobietę 15 lat starsza. Co za debil wciąż takie posty tu zakłada.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak sobie zapytam. Jakie szanse na udany związek ma 34 letni mężczyzna, który często zmieniał kobiety i nie był w dłuższym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forsę masz to możesz mieć jak będzie wyrachowana tylko wiedz ze za chwile zamiast iść do kumpeli na babski wieczór umówić się na seks z młodszym. Samo życie. Jak jesteś gotowy to przełknąć to startuj. Jak zaczniesz kontrolę to odejdzie do innego albo do mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadbana Pięćdziesięciolatka
Witaj autorze chętnie Cię poznam, jestem zadbana i dość ładna Stanisława, 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty byś przyprawiał rogi starszej żonie o 15 lat tak więc i żona staremu mężowi o 15 lat tez będzie rogi doprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspomnę też ze część 20 latek chce zaszaleć przed poważnymi związkami i spróbować różnych rzeczy. Także z kimś starszym znacznie od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tu stałe takie posty zakłada. Jakis psychicznie chory albo pedofil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szalej. Jak ci dzieciaka zrobi to do końca życia będziesz z nim związana i obciach jeszcze ze że starymi się puszczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:54 i kilka wcześniejszych Starszym paniom dziękujemy za opinie, nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest zawsze niewygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań taki stary oblech tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łeb siwieje a du/pa szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak duża różnica wieku poza wyjątkami, których jest niewiele, to raczej w innym przedziale wiekowym. Jak kobieta ma ok. 30 lat to dopiero wtedy 10 lat różnicy jest częściej akceptowalne. A w przypadku 15 lat różnicy to jeszcze później. Może dopiero koło 40 r. ż. kobieta popatrzy przychylniejszym okiem na takiego pana co ma 55 lat, ale z drugiej strony takimi kobietami często interesują się młodsi panowie ( zaobserwowane na kilku przypadkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesława 1965
Witaj autorze lubię chłopców 15 lat młodszych, czy w drugą stronę ta różnica może być, byłbyś zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne , że może. Dziwi mnie bardzo że ktoś w to wątpi. W wieku 21 lat poznałam fajnego 32 latka. Od 6 lat jest moim mężem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś różnica 15, a nawet 25 lat była akceptowana, o ile nie była wręcz normą. Mężczyzna życiowo ogarnięty i ustawiony (np. 35 lat) brał sobie młódkę (np. 18 lat), wychowywał jak chciał. Ona zadowolona, bo ustawiona, on szczęśliwy bo młode ciałko. To się sprawdzało... ale już się generalnie nie sprawdza. Nastąpiła drastyczna zmiana modelu związku. Kobiety troszczą się o siebie i mało która marzy o byciu panią domu. Rewolucja seksualna pozbawiła kobiety oporu przed dogadzaniem sobie, a powszechność rozwodów odebrała chęć walki o związek. Kolejna sprawa to różnica pokoleniowa. Ja akurat mam tyle co ty, więc wiem, co nas ukształtowało (wartości sprzed '89). Teraz młode kobiety są inne, wychowane w materializmie, szpanie, mieć nie być. W czasach, o które mogliśmy zahaczyć było mało, więc liczył się charakter, teraz liczy się wizerunek. Kształtujemy i sprzedajemy siebie. Więc, odpowiadając na Twoje pytanie, tak! możesz podobać się młodym 20+, a siła twojej atrakcyjności będzie wprost proporcjonalna do grubości twojego portfela. Jeśli na tym ci zależy - droga wolna :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 16.22 -Ty hipokryto. Jeśli kobieta nie chce starszego to jest materialistką ? To raczej kiedyś tak było, co sam przyznałeś. Kiedyś kobiety sprzedawały siebie za poczucie bezpieczeństwa, bo nie miały wyboru. Teraz kobiety muszą na siebie pracować, więc nie są uzależnione tak bardzo od mężczyzn. Wiem, że to byłoby wygodne ożenić się z piękną, młodą wykształconą, mającą dobrą pracę, samemu mając 15 lat więcej i oczekując, że po pracy żona leci na złamanie karku, po drodze jeszcze odbierając dzieci ze szkoły, gotowa na podanie obiadu, sprzątanie, pomaganie dzieciom w lekcjach a wieczorem gotowa na uciechy do północy i spanie do 5 no bo trzeba wstawać do roboty. Panowie uderzcie się w piersi, zanim zaczniecie narzekać na kobiety, bo ani kobiety nie są takie okropne, ani wy idealni. Jak jesteś taki wartościowy, to zostaw 18 latki w spokoju, bo dla 35 latka to jeszcze dziecko, a nie narzekaj hipokryto, że to materialistka, która widzi tylko Twój portfel - a niby co ma zobaczyć i docenić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma zobaczyć siwe włosy na głowie i w gaciach :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:08 Nie wiem, czemu nazywasz mnie hipokrytą, bo nie dość, że jestem kobietą, to jeszcze się z tobą zgadzam. Kiedyś te związki były szczęśliwe, bo kobietom było dobrze (zabezpieczenie) i nie myślały o zmianie. Dziś mają szansę na niezależność i z niej korzystają nie biorąc byle czego i na zawsze (co napisałam). Napisałam też, że jak 20+ bierze starego to raczej z materialistycznych pobudek, bo na to lecą małolaty, przepraszam, niektóre młode kobiety. Zostałam chyba zjechana za niewinność. PS. nie jestem autorem topiku Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście mam 38 lat i często jestem zagadywany przez 24, 25 latki. Piszę to o obcych dziewczynach na imprezach, które nie znają mojego statusu materialnego. Fakt, że nie wyglądam na tyle, dbam o siebie i młodzieżowo się ubieram. Mam przyjaciela, który ma 41lat i jest w szczęśliwym związku z 24 latkom, ale on to już prawie narcyz - ciągle basen, siłownia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30letniPrzystojniak
ja mam 30 lat i wale konia do 18 stek :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ok tylko ten 41 latek za 10 lat to już dziadek będzie bo czasu nie oszuka. Jak z zewnątrz będzie w miarę ok wyglądał to spadnie kondycja i zdrowie a ona 34 nadal młoda i zdrowa z dobrą kondycja fizyczną. Widzisz w tym sens. Nie ma siły żeby go nie zdradzała albo już dawno się rozejda. To jest dobre na chwilę bo młoda skorzysta na starszym i kasiastym mężczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 70 latków w dużo lepszej formie niż niektórzy 50 latkowie. Kwestia genów i trybu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się nad tym zastanawiam... to, co jest najprawdopodobniejsze, to rozstanie gdy dwudziestolatka będzie miała 35 a trzydziestopięciolatek pięćdziesiątkę... jeśli obie strony sa na to gotowe - wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×