nie mog przestać o Nim mysleć a przecież jestem w związku

Jak w temacie .... Jestem ze swoim chłopakiem od 7 lat. Między nami bywało rożnie wiadomo ... dodam ze mam 25 lat. To zaczęło się rok temu nawet więcej niż rok, znam go praktycznie od dziecka wiecie jak było dawniej wspólne zabawy granie w piłkę, w wieku gimnazjalnym wspólne przedstawiania nic wielkiego w życiu nie zwróciłabym na niego uwagi, jest nie w moim typie urody raczej spokojny nieśmiały dodam ze mieszka nie daleko mnie wiec raz na jakiś czas go spotykałam i nadal nic do czasu. W kwietniu 2015 natknęłam się na niego i uderzyło we mnie, zrobił na mnie takie wrażenie nie umiem tego opisać :)(on jest starszy po 30 ) I od tego czasu jest masakra nie potrafię przestać o nim myśleć marze żeby go spotkać często mi się śni był czas ze troszkę mi przeszło ale jak tylko go zobaczę lub nie wiem .... błahostka polubi moje zdajecie na FB nie mogę go sobie wybić z głowy . To raczej nie jest chwilowe zauroczenie bo trwa już tyle czasu .... najbardziej cierpi na tym mój związek i czy on ma jeszcze sens .... Macie jakieś rady co zrobić jak się z tego wyleczyć czy to może być przeznaczenie ... wierzycie w takie cos???

cieżka sytuacja

up

Nie ufaj sercu i pochwie :) glowka mysl :)

Zacznij sprzedawać cebule

Zawsze nie bedziesz wiedziala co dla ciebie dobre. Jakbys miala tego drugiego to bys tesknila za innym. Taka jestes , nie jestes stala w uczuciach.

no myślę ze pójdę sprzedawać cebule to jest dobra rada. Tylko to okropnie męczące a może jakieś rady jak go wyrzucić z głowy ??

może czasem warto zaufać sercu .... a może spróbować albo wysłać do niego jakiś anonim to mi będzie lżej

może zaufaj sercu

Mysl glowa a nie pochwa

ciekawe czemu uważacie ze ona myśli pochwa ha ha

Czy to facet wolny, czy jest z kimś w związku?

Ja to wiem bo sie zauroczyla. Ona go nie kocha tylko chce byc przez niego zerznieta ostro :)

Bo wszystkie nią myślicie. Min 3 bolców na liczniku czyż nie :-D

gdy cebula skwierczy za inna cebula to warto się pochwalić swoim cebulowym dorobkiem

on jest wolny.

on był osadzony w nowym Wiśniczu :-/

skoro jest wolny to może daj mu jakiś znak

Nie wiadomo czy ty mu się podobasz, czasami jest tak, że kogoś bliżej poznasz, porozmawiasz z nim i okazuje się, że nie nadajecie na tych samych falach, czar pryska. I wtedy doceniasz swojego partnera. Ja bym na twoim miejscu próbowała go zagadać, zbliżyć się i wybadać go jaki jest. Może to będzie początek czegoś nowego, albo utwierdzisz się w przekonaniu, że jednak obecny chłopak jest tym jedynym.

wlasnie czasami zauroczymy się w tym co sobie wyobrazamy .... tylko jak się zbilic do niego mimo wszystko jest starszy nie mamy wspólnego towarzystwa czasem miniemy się na ulicy pomacha i tyle ... a pisać do niego nie będę bo nie chce wyjść na idiotke mimo wszystko za blisko siebie mieszkamy i nadal będę go spotykać :)

wal prosto z mostu albo sie cebulimy albo nie

albo to jakas nerwica natręctw obsesja a może szuksz w nim tego czego nie masz w obecnym partnerze

podejdz do niego i powiedz co czujesz moze on ma zupelnie inne odczucia w dzisiejszych czasach wyznanie milosci nie jest dziwne .

podejść na pewno nie podejdę az tak odwazna nie jestem :)

nie podejdę do niego az tak odwazna nie jestem :)

ja podeszłam do mojego jak do płotu a i on podszedł do mnie jako ja do niego podeszłam. było swoisko, naturalnie, polsko cebulacko tak jak lubię. so lets do it like they do it on Discovery channel

ja podeszłam do mojego jak do płotu a i on podszedł do mnie jako ja do niego podeszłam. było swoisko, naturalnie, polsko cebulancko tak jak lubię.

to może poszukaj z nim jakiś innych form kontaktu

to może jakies konto na fb i wysli anonima zobacz może uda ci się wciagnac go w rozmowe i wtedy wyczujesz gościa :)

Pytanie czy coś jest nie tak z twoim obecnym.