Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kuzynka ubiera swoją 8l.córkę jak chłopca! Zgłosić to gdzieś?

Polecane posty

Gość gość

Mam kuzynke, nie jesteśmy w dobrych relacjach, jednak nic do niej nie mam, bo to sprawa rodzinna. Nie będę tu wnikać. Jest jednak coś co mnie niepokoi. Ona ma córkę 8letnia, którą odkąd pamiętam ubiera jak chłopca. I tu nie chodzi o brak sukienek i spódnic, nawet nie o ciągle noszone spodnie. Ale o typowe ciuchy przeznaczone dla chłopców! Centralnie jakbyście wzięły swoje córki i ubrały je w dziale dla chłopców! Wcześniej jak chodziła do przedszkola (mamy dzieci z rokiem różnicy) juz zwróciłam uwagę, że ubiera ja w takie ciuchy jak ja swojego syna. Typowe chłopięce spodnie, bluzki z autami i robotami, chłopięce koszule. Nawet jak były jasełka i wszystkie dziewczynki były w białych sukienkach lub spódnicach, to tylko jej córka się odznaczała białą chłopięcą koszulą i chłopięcymi jeansami :-o Nawet nie wiecie, jak strasznie było mi wtedy żal tej małej! Teraz ja widuje w szkole. Adidasy tez ma jak chłopak, włosy ścięte jak chłopak. Żal mi tej małej. Nie wierzę, że sama tak chce by matka ją tak ubierała na chłopaka. Zaczęłam się zastanawiać czy nie napisać anonim do dyrektorki szkoły i psychologa szkolnego, z prośbą o rozmowę z rodzicami. Mam wrażenie, że tam dobrze się nie dzieje. To tak jakbym mojego syna przebierala w sukienki. Co byście zrobiły w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka widocznie jest transseksualna, to coraz częstsze, takie jak ty tego nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEDNYM slowy jestem pope..... Zajmij się swoim zżyciem i wychowuj swoje dzieic po swojemu. Jej dziecko, jej sprawa, a nie rob kobiecie kolo doopyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To mi wytłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś* popierd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic jej nie robie, zapytałam was o zdanie. Ubiera ja tak od malenkości, transeksualizm widać by było później, a nie w wieku już 1 roku, bo tak wtedy też była ubierana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie zglos do mopsu policji strazy miejskiej i do kaczora przedewszystkim do kaczora niech wie na co idzie 500 plus zamiast na sukienki to na koszule i jeansy chlopiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W domu tak do ciebie mama mówiła? Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wierzę, że sama tak chce by matka ją tak ubierała na chłopaka" Na jakiejs podstawie, czy ot tak sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby w waszej rodzinie ktoś przebieral syna w sukienki i spódniczki to od razu podnioslybyście larum. Ale że to odwrotna sytuacja to srał pies. Takie jesteście hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11 Bo od malenkości jest tak ubierana. Nie mam zamiaru zgłaszać tego po jakiś gopsach jak mi tu zarzucacie. Chodziło mi jedynie o rozmowę psychologa z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi cię autorko. Wybacz ale skoro nie macie dobrych relacji to nie wiesz jak jest. Dlaczego nie wierzysz, że mała chce być tak ubierana? BO TY BYŚ TAK NIE CHCIAŁA? Ja do 10 roku życia chodziłam jak chłopak, bo tak chciałam i nawet włosy miałam na chłopaka ścięte. Potem normalnie mi to minęło tzn nie do końca, bo do dzisiaj wolę sportowy i luźny aczkolwiek kobiecy styl niż typowe sukieneczki, szpileczki, wyczesane rzęski itp. i co mam się gdzieś z tym zgłosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli od malenkosci to raczej dziecko samo tak nie wybrało!? No hello co wy niepoważne jakieś ? Ja bym się zastanowila czy z matką tego dziecka jest wszystko ok. Z jej głową. Może tak bardzo chciała syna mieć ? Dla mnie to nie jest normalne. Autorko podzielam Twój niepokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze tak dzieciak lubi. Ja jako dziecko nieznosiłam sukienek, spodniczek i babskich kolorków. Bawiłam się autkami i dinozaurami, bo lalki były nudne. Do teraz nie lubie zadnych kiczowatych cekinów na ubraniach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam za dzieciaka samych chlopakow dookola I przez to bylam chlopczyca pelna geba...chcialam nawet sikac jak chopy :-).teraz nie chwalac sie jestem kwintesencja kobiecosci,tej wspolczesnej,zadbanej,spelnionej zony,matki,pracownicy.I tak sobie po latach jak przypominam swoje dziecinstwo to mysle o tych wszystkich szurnietych ciociach ktore mowily ze ze mnie nic nie bedzie bo po drzewach chodze itp....a teraz patrze z satysfakcja na corki tych zmartwionych moim zyciem ciotek,ktore w dziecinstwie byly takie super dziewczece I tymi przslowiowymi lalkami sie bawily I mam ochote opluc je smiechem.po ciazach tak sie roztyly ze wygladaja jak faceci ,jedna juz jest po rozwodzie,nie pracuja bo zamiast studiowac mezow szukaly coz....droga autorko,moze Twoja kuzynka chce wychwac czlowieka ktory samodzielnie mysli,nie bawi sie hellol kity I nie jest infantylna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wieku 6 lat powiedziałam mamie, ze nigdy w życiu nie ubiore sukienki ;P byłam typem chlopaczary, wolałam grać z kolegami w piłkę niż bawić się z dziewczynkami, uwielbiałam łowić z tatą ryby, bawiłam się autami i klockami lego a dziewczynki uważałam za głupie. I co? I nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama porozmawiaj z kuzynką Autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zdecydowanie nie to samo, jakby ubierać chłopca w sukienki... Swoja droga, ja czasem synowi jak był mały kupowałam dżinsy dziewczęce, bo słabo to rozróżniam... Mnie najbardziej wkurza to ubieranie dziewczynek na siłe na rózowo, i zmuszanie ich nawet jak nie chcą, to określonego ubioru, znajomej córka nigdy nie lubiła kitek, a ci ja zmuszali prawie do noszenia ich, bo wypada dziewczynce, i zawsze ich dzieci całe na rózowo... Pomijając to, ze może ona ma jakies rzeczy od kogoc po chłopcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy owa kuzynka ubiera się -femme unisex czy boy ? Czy ma męża a dziewczynka normalną rodzinę ? Czy owa kuzynka to lesbijka/krytpolesbijka/bi...? Czy ktoś jeszcze z rodziny to zauważa /jest zaniepokojony/a ? moze od tego zaczniemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia15001900
Autorko, to bez znaczenia czy ubieramy chłopca w sukienki, czy dziewczynkę w t-shirt z autami. To zawsze jest ZŁE!!! Są ubranka "unisex" które mogą nosić zarówno chłopcy jak i dziewczęta. Z Twojego postu wynika ze kuzynka robi z córki syna, to jest zachowanie patologiczne. Najlepiej gdybyś w pierwszej kolejności porozmawiała z wycowawczynią dziewczynki, jeśli to zawiedzie to z pedagogiem szkolnym. Masz słuszność że niepokoi Cię ta sytuacja. Ps. Na kafeterii nie warto zadawać pytań. Tu jest szambo. Polecam forum portalu "abc portal zdrowie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie masz dobrych relacji kuYnka to pewnie nie znasz powodów. Może corka być transeksualna i właśnie od małego, moze kuYnka ma problem i woli chłopca, może taki sama nosi styl i przełożyła to na dziecko..... wiele opcji! Ale nic nie wiesz bo nie rozmawiasz tylko zadajesz pytania na kafe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam za dzieciaka samych chlopakow dookola I przez to bylam chlopczyca pelna geba...chcialam nawet sikac jak chopy usmiech.gif .teraz nie chwalac sie jestem kwintesencja kobiecosci,tej wspolczesnej,zadbanej,spelnionej zony,matki,pracownicy.I tak sobie po latach jak przypominam swoje dziecinstwo to mysle o tych wszystkich szurnietych ciociach ktore mowily ze ze mnie nic nie bedzie bo po drzewach chodze itp....a teraz patrze z satysfakcja na corki tych zmartwionych moim zyciem ciotek,ktore w dziecinstwie byly takie super dziewczece I tymi przslowiowymi lalkami sie bawily I mam ochote opluc je smiechem.po ciazach tak sie roztyly ze wygladaja jak faceci ,jedna juz jest po rozwodzie,nie pracuja bo zamiast studiowac mezow szukaly coz....droga autorko,moze Twoja kuzynka chce wychwac czlowieka ktory samodzielnie mysli,nie bawi sie hellol kity I nie jest infantylna? No rzeczywiscie jestes kwintesencja kobiecosci..ha ha .z takim slownictwem i pogladami ......no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz racje. Ona rzywdzi te mala, problem jest od poczatku z matka , z tego co autorka pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie przejmowala. Na razie malej jest pewnie wszystko jedno jak wyglada. Jak zacznie sie interesowac chlopakami to sie zbuntuje i matka bedzie jej musiala kupic inne ciuchy. A pisanie anonima na kogos jest naprawde wredne. Chcialabys zeby ktos napisal do władz anonima, ze jestes złą matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze jest ubierana w chlopiece ubanka nie oznacza ze bedzie tlustym babo chlopem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzynka ubiera się jak kobieta, elegancko, bransoletki, kolczyki, ozdoby etc. Jej córka nie nosi rzeczy unisex, tylko typowo chłopięce ciuchy. Jakbym wam ją pokazała na zdjęciu, powiedziałybyście, że wygląda jak chłopak. Tylko imię jak ją woła wyprowadza ludzi z błędu, że to jej syn :O Ja też łaziłam po drzewach, na podwórku z chłopakami trzymałam sztamę, grałam z nimi w piłkę, też chodziłam często w spodniach, ale na litość, matka nie wbijała mnie w męskie ciuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby ją ubierała w ciuchy unisex nie było by problemu. Ale nie męskie ciuchy, jednoznacznie przeznaczone dla chłopców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Cię to obchodzi? To jej dziecko, nie Twoje. Zajmij się swoją własną doopą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pytam grzecznie o wasze zdanie, a ty się odzywasz jakby ci ktoś krzywdę zrobił. Najlepsza jest znieczulica, udawać, że nic się nie dzieje, nie moja sprawa. A potem historie pierwszych stron gazet i sąsiedzi: oni nic nie słyszeli, nic nie widzieli, to była taka grzeczna dziewczyna/chłopak :O Dlatego pytam tu, co myslicie, bo ten problem nie tylko ja zauważyłam, ale wiele osób w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kafe nie ma co pytać, tu zawsze zjadą cię za wszystko, aby zjechać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×