Uzasadnienie podania o warunek

Dzień dobry, Czy uzasadnieniem podania o warunek na studiach mogłyby być przejściowe trudności mieszkaniowe? (zaznacze , ze to prawdziwy powód, nic nie wymyśliłam :) ). Czy jest to wystarczające uzasadnienie? Może lepiej napisać coś innego albo w ogóle nie podawać powodu? Bardzo proszę o odpowiedź, jeśli ktoś z Was ma doświadczenie w szeroko pojętych sprawach uczelnianych :)

nigdy nie pisałam żadnych powodów, bo u nas są jasne zasady otrzymywania warunków (liczy się tylko ilość punktów) i nie nikomu nie da opisywanie łzawych czy mniej łzawych historyjek, jeśli przekroczyłaś limit braków na danym semestrze. daję po prostu kreskę w to miejsce

Nie, nie :) Mieszczę się spokojnie w limicie braków. Na mojej uczelni może brakowac 11 ects-ów, mi brakuje raptem 4. Ale muszę przyznać, że I tak jestem zestresowana tym, że odrzucą, jesli zrobię coś zle, zle uzasadnię etc. Czyli mowicie, że lepiej nic nie pisać?

nie zdalas obowiązkowego przedmiotu wartego 11 Kinder dukatów?

Nie :p Tylu kinder dukatów, jak to nazwałeś może brakować na koniec roku :p