Czy jesli ja mam nos krzywy mąż wypukły to...

Sluchajcie dziś mam wolne, naszła mnie taka mysl.. oczywiscie, że najwazniejsze, zeby było zdrowe ale w związku z nadmiarem wolnego czasu mam takie pytanko.. Jestem w siodmym miesiącu ciązy, bedzie to synek, i ja i mąż jesteśmy atrakcyjnymi ludźmi, po co mialabym klamać na forum. Mąż ma ciemne oczy, brązowe włosy, tylko wypukły nos .. orli chyba sie nazywa ? Tylko nie aż taki wygięty i nie aż taki dlugi. Ja natomiast mam czarne włosy, czarne oczy i garba na nosie, i teraz do konca nie jestem w stanie stwierdzić czy ten garb to tak sam od siebie czy wskutek uderzenia o słup ktory kiedys mial miejsce. Bo wyszedł około 10 lat temu... Powiedzcie czy taki garb dziecko moze odziedziczyć ? Tylko napiszcie powaznie, Ja u siebie sie przyzwyczaiłam..ale wiadomo u małego dziecka mogłoby byc to klopotliwe. Martwie sie tez, bo mam znacznie utrudnione oddychanie.

Cieżko stwierdzić czyj nos odziedziczy dziecko a jak sama wspominasz Twoj to wynik wypadku wiec moze nie bedzie tak źle.

Wlasnie nie jestem pewna czy to wynik wypadku, chociaz on jakos mniej wiecej w tym samym czasie zaczął sie zmieniać . Ale jesli nie ? A czy jesli my z mezem mamy nosy po prostu wypukle to jest szansa, ze dziecko bedzie mialo maly zgrabny ?

Inny przykład. Rodzice mają ładne uszy (przylegające) jedno z dzieci rowniez a drugie ma odstające. Prawdopodobnie dziecko odziedziczyło gen po pradziadku (nikt nie miał zdjecia zeby zaprezentować ale tak pamietają dziadkowie). Jak widac wszystko jest możliwe bo dziedziczy sie w prostej linii.

Dokładnie, dzieci dziedziczą różne cechy, czasem wychodzące w 2-3 pokoleniu, czyli po dziadkach, pradziadkach.Skoro padł przykład z uszami: kojarzycie może Eh Bee family? Tą co robi te śmieszne rodzinne Vinesy i vlogi? Zwróćcie uwagę, że rodzice mają ładne przylegające uszy, to samo brat, a dziewczynka ma uszy plastusia (choć poza tym jest bardzo ładna i utalentowana).

Ja wiem, ze tak tez moze byc.. ale nachodzą mnie dziwne refleksje, ze dziecko nie bedzie tak urodziwe.. :O Oczywiscie, ze najwazniejsze dla mnie jest zeby było zdrowe. Nic bardziej sie nie liczy.

Nie przejmuj sie na zapas. Nawet jesli sie okaże ze ten nos ma taki jak Twoj to korekty beda takie tanie w tamtych czasach ze sobie poprawi.

Podobny przykład znam z kolorem skóry: dziadek dziecka był Arabem, babcia bardzo jasną Polką (blondyną), matka była raczej jasna (bardziej w babcię), ojciec bardzo jasny Polak (blondyn), siostra blada niebieskooka blondynka, a on mega ciemny typowy Arab (rysy, włosy, oczy, wszystko, wypisz wymaluj cały dziadek, mimo że rodzice jaśni).

Ja wiem tylko my nie jestesmy brzydcy, a jednak mam taką natarczywa mysl, nie wiem co sie dzieje dziś ze mną, boje sie, ze wtedy kazdy bedzie zawiedziony albo bedzie szydził po kątach . Nie wiem jak to odpisac, nie jestem taka '' co ludzie powiedzą'' ogolnie to tez inaczej jest z dziewczynkami, zawsze mozna je jakos wystroic poza tym włosy długie to inaczej.. a chłopca ? To będzie pierwszy wnuk w rodzinie, dla moich rodzicow jak i rodziców męża. Nie wiem glupi dzien i glupie natarczywe mysli.

Na dodatek moj teść, ma bardzo krzywy nos, i to dosłownie nie jest długi ale garba ma strasznego mimo to bardzo przystojny męzczyzna, teściowa ma malutki a mąż taki własnie prosty orli :D

Często dzieci podobne są do swoich rodziców.Podobno do dziadków co drugie pokolenie.Wszelkie choroby na pewno.Po co martwisz się na zapas.Garbaty nos to teraz żaden problem.Wykonasz operacje plastyczna i wyjdzie nosek jak z obrazka:D

:D

Skoro uważasz, że wy mimo krzywych kinoli jesteście tacy atrakcyjni, to czemu twierdzisz, że dziecko z krzywą kichawą będzie już brzydkie???

Kichawa, kinol :D ale wieśniara hahaha

Przecież nie napisałam, ze mąż ma krzywy jak to ujęłaś kinol :O