Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam dwójki dzieci mieszkajacych na 4 piętrze bez windy.

Polecane posty

Gość gość

Wiem kobietki. Mam prawie rocznego synka. Mieszkamy na 4 piętrze oczywiście bez windy. Chcemy mieć dwoje dzieci. Ale zastanawiam się czy już się starać bo jak wyjść na spacer z dwulatkiem i noworodkiem? Mąż dużo pracuje i często wyjeżdża. Może warto poczekać ale ile? Chciałam zajść w ciążę na macierzyńskim wiem że nie zawsze jest tak jak plasujemy. Ale jesli by się udało to czy dam radę sama wyjść z domu z dwojgiem maluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym z ainwestowala w chustę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam chustę ale synek jej nie lubi. Boje się że drugie dziecko też tak podejdzie do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz samochodu w którym bedziesz mogła trzymac wozek??? Ja tak robiłam. Maz ma Sluzbowy samochód a ja użytkowałam nasz i w bagażniku trzymałam sobie wozek. Jak dziecko było małe znosiłam w gondoli i zapinalam do stelażu a jak większe to spacerówkę miałam w bagażniku. Czasem zostawiałam tez gondole w samochodzie-zwłaszcza pozniej, jak corka miała kilka mc. Dla mnie to najlepsze rozwiazanie w bloku. Moja znajoma zostawia stelaż na klatce a gore znosi z dzieckiem i ma 3 latka do tego. Jakos daje radę ;) choć przyjemne i łatwe oraz lekkie to nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas roznica wieku to 3 lata. Szczerze to nie wiem jak bym sobie poradzila gdyby roznica byla mniejsza. Wózek trzymam w piwnicy i przez polowe ciąży uczyłam starszego samodzielnego, bezpiecznego schodzenia po schodach. Z wchodzeniem od dawna nie bylo problemu. Pewnie, gdybym musiala to bym sobie poradzila, ale ciesze się, że juz jedno na schodach jest samodzielne, bo brak windy i 2 maluszków to wykańczalnia dla matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wózek trzymam w wózkowni to siedem schodków. Wczesniej to też nosiłam małego w gondoli. W aucie nie trzymałam bo mam zbyt Male i trzydrzwiowe. Bagażnik to już zupełnie malutki. Ale będę zmieniać wiec może to jest do ty pomysł. Wychodzi na to że lepiej poczekać dwa lata ze staraniami żeby starszy sam schodził. Dzięki za odpowiedzi autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literówki, piszę z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zastanawiam dlaczego kupujecie mieszkania na 3-4 piętrze? Ja odrazu wiedziałam, że 4 piętro odpada, szukałam tylko i wyłącznie na 1 piętrze i gotowa byłam dać te 10-20 tys więcej. Teraz się męczycie a na starość co będzie? Będziecie zamiany szukać.Chociaż znajcć kafeteryjne mamy macie już na bank dom w budowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie dostałam od rodziców. Domu nie budujemy bo dostaniemy po teściach. Teraz z nimi nie mieszkamy bo wiadomo jak to się mieszka z teściową. Choć to fajna kobieta i bardzo ją szanuję. Mamy też działkę budowlaną. Mieszkanie na 4 piętrze ma swoje plusy i minusy jak każdy poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką sytuacje z tym że córka ma 3lata a teraz sie urodził synek. Chodz mam dość lekki wózek (ok.13kg) to i tak rozkładam go na dwie części . Najpier schodze z gondolą i 3 latką a pozniej szybko po stelaż. Ale zdaża mi się że znoszę jedno i drugie jednocześnie. Mam wózek Anex Sport gdzie jest bardzo lekka gondola a rama po złożeniu jest mała i ma rączkę do przenoszenia. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×