Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam odpowiedzi

Polecane posty

Gość gość

Na początek powiem ze jestem zdrową psychicznie i fizycznie osobą pracująca Więc tak Gdy zaczęło sie lato zaczęłam spać przy uchylonym oknie z zaciagnieta roleta,mieszkam bardzo nisko... oknami można wyjść bez problemu na dwór .Po kilku nocach o godz ok 2,3 budzilam sie z silnym niepokojem...mialam glebokie przeczucie ze coś stoi za oknem,i chciało zebym sie obudziła, coś mi mówiło zebym to okno zamknęła dla wlasnego bezpieczeństwa ale nic nie bylo słychac .Powtarzalo sie to co noc,aż stwierdziłam ze nie ma sensu wstawać po nocach,i lepiej zamknąć okno i tak spać. Od tego czasu przesypialam całą noc jak kamień. Parę dni temu znów otworzylam okno od góry i znów coś mnie wybudzilo o 1.Zastanawiam sie nad tym..o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamykaj okno i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mieszkam na parterze,spie przy otwartym balkonie i tez o 2 lub 3ciej budzil mnie kot sąsiadki ,pałętal sie po domu az stwierdzil ze niejest u siebie i wychodzil ale zawsze cos potrącil w kuchni i zpylal a ja sie budzilem ,teraz mam łancuch i niewejdzie ,spie teraz spokojnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zamykam okno,ale urodziłam sie w zimie,ciepło mi naprawdę nie służy, latem choruje bo mam nadciśnienie i problem z sercem gdy się przegrzewam,dlatego parę dni temu znów je otworzyłam. Nie mieszkam na parterze,okna zaczynają mi się od momentu ziemi na zewnątrz. ..rozumiecie...jak otworzę okno balkonowe to mam sklepienie na zewnatrz,nie balkon na wysokosci,poprostu stoję na ziemi na dworze I nie piszcie mi o kotkach czy innych zwierzetach,za tym oknem nic nie słychac procz grobowej ciszy...nie budzi mnie hałas tylko czuję że ktoś przyszedł I gapi się mi w okno.Mam silną intuicje i takie tam.Kiedyś mialam jechać do kina ale poczulam strach,zaczęłam zle mówić jak by paraliz,i nie pojechalam,zato jechal moj brat z żoną i mieli zderzenie z busem przewozacym ludzi.Wypadek był poważny ja też miałam jechać tym autem z mężem, ale przez to ze tak się dziwnie zaczlam czuć nie pojechalam.I jak chcecie mnie obrażać czy się nabijać to dajcie sobie spokój. Pisze tu do poważnych ludzi nie do dzieci.Poprostu chce wiedzieć co do mnie przychodzi,bo wyraźnie czuję czyjąś obecność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziwne hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×