Czy często to się zdarza żeby kobieta kogoś olała a potem czekała aż zadzwoni?

Usychała z tęsknoty i o nim myślała?

Raz na milion.

zdarza sie

Nieprawda Ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana. Wiec u mnie jest wszystko możliwe. W złości oleje, wykasuje kontakt a potem tęsknię. Taki charakterek ciężki mam choć nie wyglądam podobno ma taką złośnice.

:p

Ja czekam max 2 dni. Potem już nie czekam.

Raczej niemozliwe

Nie zadzwonię. Nie mogę. Nie odezwę się pierwszy. Nie tym razem.

dziś -Nie zadzwonię.Nie mogę.Nie odezwę się pierwszy. Nie tym razem. xxx Odezwij się, przecież wiesz, ze czekam. Odezwij się!

wczoraj - "NieprawdaJa jestem taka w gorącej wodzie kąpana.Wiec u mnie jest wszystko możliwe. W złości oleje, wykasuje kontakt a potem tęsknię. Taki charakterek ciężki mam choć nie wyglądam podobno ma taką złośnicę. " XXXXXXXX Ja mam dokładnie tak samo! Ale prawda jest też taka, ze te wszystkie internetowe znajomości to "emocjonakna huśtawka"- od euforii do totalnej załamki. Mężczyźni to niepoważny "zwierzęcy gatunek".

5:52 To Ty się odezwij wiesz ze czekam.

Temat jest o normalnej znajomości a nie wirtualnej.

Oczywiście że może się tak zdarzyć.

A zrobiłeś coś nie tak, co by ją zniechecilo? Jezeli nie, to może się zdarzyć że w ten sposób kobieta chcę Cię sprawdzić, na ile Ci na tej znajomości zależy. Jeżeli się nie odezwiesz to będzie dla niej jednoznaczne z tym, że jednak nie bardzo.

Zostałem olany bo wolała kogoś...innego, wiem że załowała póxniej tego, myślała że zostaniemy przyjaciółmi, (naiwna) zerwałem całkowicie kontakt choć mi jej brakowało, mineło własnie dwa lata...

jeśli ją dobrze nadziewałeś na pal to chętnie wróci jeśli nie jest w kimś zakochana. One bardzo orgazmozależne są.

Ciężko Ci doradzić. Dwa lata to dużo. Istnieje prawdopodobieństwo ze juz zapomniała ze po tym świecie chodzisz,choć nie koniecznie. Musisz spróbować nawiązać kontakt to się dowiesz. Ona jest w związku? A Ty?

gość dziś Raczej nie szukam tu porady bo to temat dla mnie zamkniety. Było minęło. Czy zapomniała? raczej nie, choćby dlatego ze dla niej pewne rzeczy były pierwsze. W związku? bylysmy oboje każdy w swoim ;)

nawiązać kontakt? nie ma mowy, pomimo tego że jestem ciekaw co u niej.

Ona go olała i on ma z nią nawiązać kontakt? Chyba cię pojebało.

To na chuj ten temat?

Bo to nie temat gość z honorem, tylko mój. Jak zwykle jakiś cham się wtrąci i udaje że to jego. Co do Twojej odpowiedzi to rzeczywiście było coś nie tak, ale nic nie zrobiłem za co miałbym przepraszać. Po prostu coś nie przypasowało jej.

Ależ oczywiście ! Czasami się zdarza, że kobiety mówią jakieś dziwne rzeczy zwłaszcza w stresie , czy kiedy są zaskoczone, albo jeszcze nie wiedzą czego chcą i co mają myśleć o nowo poznanym facecie. Wygadują „głupoty” żeby faceta odstraszyć, aż w końcu orientują się , ze facet jest ok. Próbują trochę naprawić to co powiedziały, obrócić w żart i nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że facet zrozumiał zupełnie coś innego. Potem tak kobieta czeka na telefon , a tu nic . Trzeba się spotkać i porozmawiać o tym, może jednak coś z tego może być dobrego. Chłopaki , nie dajcie za wygraną po pierwszej porażce, my kobiety czasami robimy głupie rzeczy, nawet nie wiemy dlaczego i nawet nie wiemy , że je robimy  ( ze np. odstraszyłyśmy adoratora ) , tak po prostu mamy  . Potrzebujemy czasu żeby przemyśleć co właściwie się zdarzyło i dopiero po czasie orientujemy się , że spotkałyśmy świetnego faceta i nie wiedzieć dlaczego tak się zachowałyśmy , a przecież facet bardzo nam się podoba. Więc chłopaki, spróbujecie jeszcze raz. Powodzenia.

9:24 A same to nie możecie spróbować naprawić co sknociłyście? Korona z głowy spadnie?

09:24 To się dzwoni i mówi PRZEPRASZAM, tak trudno to ogarnąć? Zresztą po co mi laska która nie umie przyznać sie do błedu i naprawić przeprosić. Tak to nie moj temat., ale chciałem wyrazić swój pogląd.

ni dość że spierdzieli to jeszcze oczekuje żeby ktoś inny to naprawił. wy jesteście naprawdę "z innego świata"

JEstem kobietą i ta z 9:24 moim zdaniem pierdzieli. Nigdy nie rozumiałam dziewczyn, które uważają napisanie do faceta za ujmę, a w takiej sytuacji to już w ogóle... JA bym nie chciała mieć faceta, przy którym muszę cały czas się kontrolować i stosować gierki. Ktoś, kto ma syndrom latania za króliczkiem, a po zdobyciu kobiety odpuszcza (miałam takiego), nie jest godzien zainteresowania jak dla mnie. Mam swój proporcjonalny wkład w znajomość, oczekuję tego samego od drugiej strony, jeśli jest coś nie tak albo on nie chce, w porządku.

:) coś mi się wydaje ze ten autor to nadal do niej wzdycha tylko boi się odrzucenia wiec milczy :)

gość wczoraj Ja czekam max 2 dni. Potem już nie czekam. Potem idziesz do niego na chate, wywalasz drzwi kopniakiem i ciągniesz za nogę z łóżka*, łazienki*, toalety* (*niepotrzebne skreślić) na romantyczną randkę.

A co jeśli ona ma chęć do niego zadzwonić od bardzo dawna tylko nie wie czy on jest wolny czy w związku? Bo jeśli w związku to nie będzie mu przeszkadzać.