Facet który mi się podoba zaproponował mi seks. Jestem w szoku jaki.

On pracuje razem ze mną więc mamy alibi na spotkania. Najpierw był to niezobowiązujący flirt. Nigdy nie myślałam o nim na stałe bo ma żonę. Potem zauważyłam, że iskrzy między nami coraz bardziej. W końcu doszło między nami do takich macanek bo wiecie w pracy nie ma co liczyć na coś więcej za duże ryzyko, że ktoś nagle wejdzie. Dziś on zaproponował mi seks u niego w mieszkaniu razem z jego żoną we troję. Mówił, że rozmawiał z nią o mnie. Jestem zszokowana. Jak byście to przyjęły?

dajesz się macać żonatemu, to czego się spodziewałaś?

Alibi??? Nie używaj słów, których znaczenia nie znasz.

:D dobre. Chcesz to idź. Nie chcesz to odmów i tyle w temacie;)

Bardzo chciała bym pójść bo marzę o seksie z nim. Pójdę jeśli to będzie układ K+M+K ale z tego co już się zorientowałam to jego żona jest bi więc wychodzi, że z nią też to będę musiała robić.

Uważaj, mogą mieć jeszcze psa.

I rybki w akwarium dokarmiane przez corke :D

Ja też szukam dla siebie i mojego faceta.Sama mojemu to zaproponowałam.A ten Twój szuka tylko do zabawy z tego co piszesz.Nie szuka układu 1/1.