Czy jest sens ciągnąć związek kiedy nie mogę czasem znaleźć z nim tematu?

Spotykam się z facetem od dłuższego czasu. Coś w sobie ma, więc mi zalezy. Podoba mi się fizycznie i pewne cechy charakteru tak samo. Np. że jest odpowiedzialny, że ma poczucie humoru, że jest zdecydowany, męski w zachowaniu i wiele innych. Niestety czasem bywa tak, że nie możemy się ze sobą dogadać. I nie chodzi tu nawet o kłótnie bo my się praktycznie nie kłócimy, ale o to, że czasem brakuje nam ciekawych tematów do rozmowy. On jest osobą, która generalnie dość mało mówi i troche mi to w nim przeszkadza. czasami się rozgada i mi potrafi trochę dłużej opowiadać o czymś tam, a czasami jest z tym cięzko i rozmowa ciagnie się troche na siłę, albo też jest sztywna. Zresztą jak pisałam nie jest tak może cały czas, ale zdarzają sie takie spotkania kiedy tak gadka gorzej sie klei... Wg was jest sens to dalej ciagnąc?

A dluho sie spotykacie?

Jesli pod innymi wzgledami ci sie podoba to daj moze daj mu jeszcze troche czasu. W parach niezawsze rozmowa sie klei.

miałem coś napisać, ale jednak mi się odechciało :o jesteś idiotką i przestań chłopakowi marnować czas

11:24- już ponad rok.. Ale nadal sa takie dni, ze nie mamy o czym gadac zbytnio :O To tez zalezy w jakim stopniu on sie rozgada, bo jak jest malomowny to gorzej