Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko a wyjście do szkoły

Polecane posty

Gość gość
6 lat to za mały jednak, ale uważam, że za rok możesz go spokojnie puszczać samego np. odprowadzając tylko do autobusu i z autobusu. Możesz mu dać komórę, żeby zadzwonił do Ciebie w razie czego. A w obecnej sytuacji to raczej poszukałabym kogoś do pomocy przy tym niemowlęciu przez te 2 godziny dziennie - może jakaś sąsiadka by się odpłatnie zgodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że chodzi do zerówki, ale zerówka przecież może być albo w przedszkolu, albo w szkole, piszesz jakbyś nie wiedziała w ogóle co się z dzieckiem dzieje. Nie chodził do przedszkola? Nie ma żadnej szkoły bliżej? Tak, gmina ma obowiązek zapewnić dojazd i opiekę w czasie tego dojazdu m.in. dzieciom realizującym roczne przygotowanie przedszkolne (w przedszkolu bądź w odziale w szkole) jeżeli jest daleko, tzn, powyżej 3 km. Bo to gmina powinna zadbać o to żeby były miejsca w pobliżu zamieszkania dla wszystkich dzieci. Może też zwrócić koszty, ale wybór należy do rodzica więc sobie nie daj nic narzucić w tej kwestii. Tak samo będzie jeśli będzie dojeżdżał do szkoły do IV klasy. Dowiedz się i skorzystaj. " W tej kwestii wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny, który w wyroku z dnia 5 września 2007 r. I OSK 835/07 stwierdził, że do zadań gminy należy zorganizowanie sieci szkół publicznych w sposób umożliwiający wszystkim dzieciom realizację obowiązku szkolnego. Jeżeli gmina podjęła uchwałę, w której określiła obwody szkół w sposób przekraczający odległości o których mowa w przepisach u.s.o., to obowiązkiem gminy jest zapewnienie bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu lub zwrot kosztów przejazdu środkami komunikacji publicznej". Przy czym, dla zasady, dziecko ma chodzić do placówki położonej najbliżej miejsca zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy jest cos blizej nie mieszkalismy tu wczesniej dopiero sie wprowadzilismy chodzi o to ze moja mama mieszka blisko szkoły syna i jak odbieram syna to czasem jade do niej niestety innym autobusem ale mama pracuje i nie moze odbierac syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaki to autobus? Miejski czy specjalny do dowożenia dzieci? Jak to drugie to ok, możesz zawieźć do autobusu, w środku powinien być opiekun, który odprowadzi do szkoły, ale liniowym z uwagi na bezpieczeństwo, wygodę i komfort (prawo mam w nosie) dziecka przed 10 rż napewno nie dałabym mu samemu jeździć. Przecież rano jest jeszcze ciemno, a jak pomyli autobusy, albo niech tylko jakaś banda nastolatków zayważy że on sam jeździ. ..pomijam sytuacjr ekstremalne (awarie, pedofilów). Żal aż myśleć że taki maluch musi się sam przeciskać, stresować. P.S 1. Nie wyprzedzaj faktów nie zawsze jest śnieg, po zamieci może nie iść wcale 2. Przede wszystkim kup chustę dla malucha i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś niepoważna. 6 - latek ma sam jeździć autobusem, żebyś Ty miała bliżej do mamy, jak go odbierzesz??? Dowiedz się, gdzie jest najbliższa szkoła i przepisz tam dziecko. Masz internet więc to chyba nie problem... Poza tym zgłoś się do najbliższego ośrodka pomocy społecznej i poproś o pomoc, np. asystenta rodziny czy kogoś, bo widać, że jesteś bardzo niezaradna i marne szanse, że sobie poradzisz z dwójką dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt z klasy nie mieszka koło Was zeby pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero się przeprowadziliście i tak po prostu zapisałaś dziecko do szkoły najbliżej swojej mamy? Szkoły do której jedziecie przez pół miasta? Bez interesowania się tym jak będzie wyglądał dojazd, czy nie ma bliżej żadnej szkoły ani przedszkola w którym mógłby iść do zerówki? Wybacz, ale jesteś niepoważna. Zwłaszcza że niemowlę nie pojawiło się z dnia na dzień. Sprawdź gdzie masz najbliższą placówkę i dowiedz się czy są tam wolne miejsca, powinno się coś znaleźć w waszym obwodzie, w czasie rekrutacji najbliższa szkoła ma obowiązek was przyjąć, ale nie wiem jak to wygląda po rozpoczęciu roku. W moim mieście jest informacja o wszystkich wolnych miejscach w oddziałach zerówkowych w szkołach i przedszkolach. Jeżeli masz bliżej, to tam przepisz dziecko, jeżeli nie masz nic bliżej, to gmina ma zapewnić dowóz. I tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×