Co pomyslalybyscie o takim mezczyznie tylko szczerze

Mezczyzna jest nauczycielem w przedszkolu. Jest wychowawca najmlodszej grupy dzieci 1,5 do 3 latkow. Przykladowo jest to nauczyciel Waszego dziecka. Podczas pewnej wycieczki Jego grupe zaatakowal agresywny pies a on nie zwracajac uwagi na swoje bezpieczenstwo ratowal zycie swoich podopiecznych. Wlasnym cialem zaslonil np. Wasza 2 letnia coreczke przed niebezpieczenstwem. Co pomyslalybyscie o takim mezczyznie wiedzac, ze jest jak to sie mowi starym kawalerem, prawiczkiem i nie ma prawa jazdy? Czy wg Was bycie wlasnie kawalerem, prawiczkiem bez prawa jazdy skresla go jako "prawdziwego mezczyzne" czy istotniejsze jest to jakimi wartosciami kieruje sie w zyciu jak rowniez jego wlasne czyny?

Pomyślałabym, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Odpowiedzialny, odważny, można z nim dziecko zostawić :) Ale to nie znaczy, że od razu chciałabym się z nim umówić. Generalnie jest dużo facetów, którzy budzą moje uznanie, ale to nie znaczy, że mam się z nimi od razu umawiać czy traktować jako potencjalnego kandydata na męża. Musi być jeszcze ta chemia. Także na nauczyciela się nadaje jak najbardziej, ale na mojego partnera już średnio, bo po pierwsze ja nie jestem dziewicą, więc nie chciałabym prawiczka, żeby z nim zaczynać drogę seksualną od początku, kiedy ja już znam swoje potrzeby. Po drugie, prawo jazdy też jest potrzebne, ja mam więc co mam być szoferem mojego faceta? Później pojawiło by się dziecko, które trzeba zawieźć do przedszkola, odebrać, zawieźć na zajęcia dodatkowe, po drodze np. zrobić zakupy. Albo jechać na wakacje np. nad morze czy w góry, auto i prawko się przydaje. Z tym, że prawo jazdy można zrobić w każdym wieku, także jego brak nie przekreśla zupełnie, chyba, że facet mówi, że nie zrobi nigdy prawka, to już gorzej.

Kobiety na kafe wola jak widzisz autorko g****icieli i pedofili bo maja doswiadczenie w seksie i pijanych kierowcow, ktorzy zostawiaja rannych na drodze i uciekaja. Tak wiec nie wazne czym mezczyzna sie w zyciu kieruje byle by byl roochaczem i mial prawko.

Przykre i smutne, że gość powyżej ma racje...