Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gorsza córka

Polecane posty

Gość gość

Muszę się wyplakac, wyżalic , poskarżyć... nie to żebym nie miała komu, mam znajomych lecz nie traktuje ich jak przyjaciół, nie rozmawiam z nimi o swoich problemach... A mam taki który mnie boli i męczy, wiele razy poplakiwalam przez to z żalu i bezradności smutas.gif to nie jest problem do rozwiązania, nie szukam porady, może bardziej pocieszenia... Otoż czuję i wiem że jestem gorsza córka mojej mamy, pomimo wielkich starań z mojej strony, mama zauważa tylko moja siostrę smutas.gif tylko słyszę " dzwoniła do cb Ola, niewiesz czy przyjedzie dziś", " zrobimy Oli pokój na nasza sypialnie ale jak będzie czasem przyjezdzala może będzie chciała zostać na noc to będzie tam spała", " ojciec pole sprzeda i da Olce na wesele lub na coś będzie miala".... jest mi przykro tego słuchać bo ja dosłownie na wszystko musiałam sama zapracować, ślub skromny bo nikt mi nie dał złamanego grosza, kupowałam mieszkanie to nawet grosza na wkład własny nie dostałam, kupę lat wynajmowalam mieszkanie bo nikt mi nie zaproponował wspólnego mieszkania i odkładania na swoje smutas.gif mój ojciec jest moim ojczymem ale przecież wychowywał mnie od dziecka ; ( dlaczego odpowiadam za błędy mamy smutas.gif jest mi tak bardzo przykro smutas.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre ze rodzice nie traktuja was jednakowo, tylko czemu ??? Slabiej sie uczylas ,? stwarzalas problemy od malego ? rozrabialas? przez co jestes ta gorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardziej matka czy ojczym tak nieówno traktuja? A może oboje jednocześnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsun
Kocha się ,,za nic'', a już na pewno dzieci. Zasługujesz na miłośćrodziców podobnie ja i siostra. Tylko, że nijak się to ma do rzeczywistości. Jedni mają, drudzy nie mają tzw.szczęścia. Dlaczego? Może kiedyś się dowiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mną chyba były większe problemy ale ten okres dawno minął, niestety co bym nie zrobiła nie jest doceniane, ojczym jest cichym człowiekiem i raczej rzadko się do mnie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×