w co wierzyć

Hej Wam wszystkim, mam pytanie które od jakiegoś czasu już mnie męczy mianowicie chodzi o mojego chłopaka. Jestesmy/ byliśmy rok i 18 msc. Bardzo szybko zaczął się ten związek i chyba w ogóle niepotrzebnie, bo poznaliśmy się we wrześniu i do końca roku pisaliśmy tylko ze sobą. Następnie chłopak z którym się spotykalam zaprosił mnie na sylwestra do siebie gdzie był tam też i on( oczywiście wiedział ze ten On mi się podoba i nie był w żaden sposób oszukiwany). Przejdźmy do rzeczy. Związek zaczął się już w lutym. Na początku było tak ze on ciągle opowiadał mi o swoich byłych chwilowych dziewczynach, co z nimi robił w samochodzie w lesie, nad jeziorem itd. Nie wspomnę o długoletnim związku bo ja chyba w nim nawet uczestniczyłam. ... wszystko wiem... A teraz jest tak ze gdy mi się po prostu jakas dziewczyna przypomni to z czekawosci juz się zapytam coś typu ,, a tu gdzieś mieszka ta koleżanka twoja ,prawda " . I on w takich sytuacjach odpowiada ze to wszystko to nieprawda ze on nigdy z nią nic itd..... jak myślicie czy on kiedyś mnie okłamywal czy on po prostu teraz chce ukrywać to wszystko żeby się nie kłócić ? Mialyscie kiedyś takie sytuacje? Teraz sama nie wiem bo mu przez to wszystko nie ufam ,a potem na mnie krzyczy ze jak mamy budować związek skoro nie ma zaufania