brak szacunku od rodzicow

chcialabym zeby mnie traktowali jakos inaczej... szanowali, nie wiem.. Wchodza mi do pokoju bez pukania jak akurat np. mam cycki na wierzchu bo sie przebieram... jak cos im sie nie podoba w moim zachowaniu to przeklinaja, zrobie cos nie tak to glosno krzycza ze "k***a ale ty jestes glupia" i tak cale zycie, przez nich jestem caly czas zdolowana i boje sie ludzi...

przebieraj się w łazience a co do krzyków i włażenia do pokoju to 99% rodziców tak ma i ty też tak będziesz miała jak sobie berbecie sprawisz

tulko ciebie sie boje, to jest zasadnicza roznica. no i chorob :/

nie bede miala berbeci, za bardzo mnie zniszczyli zebym chciala miec dzieci :/ i nie chcialabym byc taka chamska patologia jak oni.

gdybyś jeszcze miała te cycki to bym zrozumiał, twoje żale...

naprawde przy chorym sercu kwestia cyckow spedza mi sen z powiek. ale coz ty chcesz, mam te 88-89cm do 69/70. jakby nie obwisly to wydawalyby sie wieksze a zreszta komu ja sie tlumacze...