Po kim się dziedziczy mądrość

I czy w ogóle się dziedziczy? Ktoś mi powie? Bo patrząc na moich rodziców, nie wierzę, że mogłabym po którymś z nich ją odziedziczyć. Bracia też są inni ode mnie. Może po jakiś pradziadkach? Ktoś ma jakieś ciekawe badania na ten temat? P.S Zwróćcie uwagę, że piszę mądrość, nie inteligencja :D.

mądrości się nie dziedziczy, to doświadczenie które zbieramy przez życie, ale do tego jednak potrzebna jest inteligencja którą musiałaś po kimś dostać :P

Właśnie dlatego piszę mądrość. No tak, umiejętność wyciągania wniosków z pewnych rzeczy etc i dzięki temu stawanie się mądrzejszym wymaga inteligencji. Ale po kim ja to mam, to naprawdę nie wiem. Moja rodzina właśnie jest bardzo bezrefleksyjna, powtarza te same błędy, jest na głupi sposób uparta, brak im logiki etc. Skąd w takim razie ja jestem inna? Nie jestem jakimś geniuszem, ale różnica jest spora.

W przeciwieństwie do pań, które nie muszą zbytniej uwagi zwracać na intelekt, bo synowie i tak odziedziczą go po nich, a córki też bardziej po babciach i ich ojcu niż po tacie.

może po prostu trafiło ci się, że potrafisz uczyć się na cudzych błędach bo lepiej analizujesz swoje umiejętności i sytuację.

Jeśli chodzi o dziewczynki, to najinteligentniejsze z nich mają matki, które są mniej opiekuńcze i bardziej zachęcają do samodzielności. Najbardziej inteligentne dziewczynki są także zwykle nieco bardziej agresywne niż inne (dotyczy to jednak agresji werbalnej a nie fizycznej), bardziej śmiałe i nieco bardziej impulsywne.

Uczę się też na swoich błędach. Mam inne podejście do życia od nich, zawsze wychwycę jakąś nielogiczność, a oni wydają się tego po prostu nie rozumieć. Maja mało dystansu do siebie, wszystko odbierają personalnie (nawet normalnie powiedziane rzeczy). Nie interesuję się za mocno rzeczami wokół siebie, nie są zbyt kreatywni.