Jazda samochodem po alkoholu czy adwokat pomoże ?

w ten weekend pokłóciłam się z moim chłopakiem. W sobotę wsiadł do samochodu po pijanemu bo chciała do mnie przyjechać z imprezy. Zatrzymała go policja i okazało się, że ma 0,8 promila - wczoraj go wypuścili. Jest załamany bo pracuje w urzędzie i jak dojdzie do sprawy to straci pracę. Chcę mu pomóc bo mam trochę wyrzuty sumienia ze to z mojej winy trochę. Ale nie wiem czy ta sprawa nie jest już przesądzona czy wynajęcie adwokata ma sens? Policjant mu mówił, że nic to nie da że ma się przyznać itp.

I tak miał farta, że policja go zdążyła zatrzymać zanim on po pijaku zrobiłby komuś krzywdę. Jest dorosły, to chyba wie, co robi i jakie mogą być tego konsekwencje.

Niedawno przerabiałam ten sam temat niestety z moim mężem. Z adwokatem będzie mniej stresu. Czy pomoże to zależy czy policja przeprowadziła badania zgodnie z procedurami i sprzętem z homologacją odpowiednią - tu to np opisują jak to powinno wyglądać http://adwokat-sprawy-karne.info/jak-sprawdzic-czy-badanie-alkomatem-zostalo-przeprowadzone-zgodnie-z-obowiazujacymi-przepisami/ Jak wszystko zrobili dobrze to adwokata weź aby negocjował dobrowolne poddanie się karze - nam właśnie w tym pomógł i oceniam że warto było zapłacić. Najlepiej bierz kogoś z polecenia bo teraz tych adwokatów sporo i to musi być ktoś kto na sprawach karnych się zna.

Mam nadzieję, że żaden z adwokatów w tej sytuacji nie pomoże. Powinien ponieść wszelkie konsekwencje, bo wie, że po alkoholu nie wsiada się do auta i co za to grozi. Zrobił to świadomie i powinien zostać ukarany pełnym wymiarem. Całe szczęście, że nie doszło do jakiegoś wypadku. http://adwokatgorzow.com.pl/

to ja ci powiem z własnej praktyki jak to jest w takich sytuacjach. Konsekwencje jakie poniesie to na pewno zakaz prowadzenia - minimum 1 rok (raczej nie więcej). Dostanie również grzywnę nie wiem dokładnie ile bo się zmieniło coś ostatnio ale jeśli to pierwszy raz to koło tysiąca zł i na tym koniec! Zakładam, że nie był wcześniej karany, przyzna się do tego i podda dobrowolnie karze. Na pewno z pracy go za to nie zwolnią (no chyba ze ma wymóg posiadania prawka ale nie pisałaś ze jest kierowcą) w myśl zasady ze nie mozna karac 2 razy za te samą rzecz. Adwokat nic tu nie wskora, szkoda pieniedzy. Jest jeszcze mozliwosc warunkowego umorzenia ale sady z niej nie korzystają w przypadku pijanych kierowców.

http://www.sprawy-karne-warszawa.pl/2016/10/06/kiedy-protokol-badania-trzezwosci-wydruki-z-przeprowadzonych-badan-oraz-swiadectwo-wzorcowania-moze-stanowic-wiarygodny-dowod-w-sprawie-karnej-a-kiedy-takiego-dowodu-stanowic-nie-bedzie/ - tu jeszcze poczytaj sobie o świadectwie wzorcowania alkomatu

Jasne ze pomoże, napewno nie uniknąć całkowicie kary, ale jakos to złagodzić. Polecam przeczytac jakie są prawa skazanego http://www.prawaskazanego.pl/prawa-skazanego/ i przy okazji skontaktować się z kancelaria, dwójka świetnych prawników którzy napewno pomogą w problemie.

Dobrze, że nikomu nie zrobił krzywdy. Nerwy i alkohol to kiepskie połączenie. Ja swojemu chłopakowi kupuję w tym roku alkomat pod choinkę.

no tak, broncie pijakow za kolkiem...... niedobrze mi sie robi, jak zony czy partnerki wynajmuja adwokatow, zeby takich debili, ktorzy prowadza po pijanemu i agrazaja sobie i innym, obronic. Co tam cudze zycie czy zdrowie, wazne, zeby taki smiec nie poniosl konsekwencji:O