Jak ja mam teraz zyc, co zrobic?

A wiec zacznijmy od tego, jest chlopak, ktorego bardzo kocham, on mnie tez. Niestety nie jest to normalny zwiazek, oboje od czasu do czasu zażywamy narkotyki, zdarzaly sie rozne wypadki, on mnie zdradzalm ja go nie chociaz, caly czas mial do mnei pretensje, ze to robie, rozne sytuacje, ktore o mnie mowili, byly nie prawda. Teraz kiedy caly czas mamy ze soba kontakt, tlyko ze z przerwami to jak jestemy razem, to jestemy razem, jak sie poklocimy to rozne rzeczy sie dzieja, ale pogodzimy sie i znow milosc, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale ostatnio odjebalam. Napilam sie, nacpalam i wyladowalam w trojkacie, z dwoma znajomymi... nei pamietam praktycznie nic. co ja mam ze soba zrobic? dodam ze o jego wystepkach, dowiedzialam sie zupelnie przez przypadek, wstyd mi za siebie sama i nie wiem czy isc sie powiesic, przeprowadzic do innego miasta cyz co ze soba zrobic?

Zacznij od siebie i zmień swoje życie. Odurzenie po narkotykach i alkoholu to okulary przeciwsłoneczne bez filtra UV i UVB - długotrwałe używanie takich niszczy oczy. Tak samo jest z życiem - zanim zorientujesz się, to przegapisz młodość, zniszczysz sobie zdrowie i nie poznasz uroku miłości. Naucz się korzystać z życia mądrze, a będziesz chętnie wspominać każdą chwilę. To samo radzę twojemu chłopakowi.