Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy facet zaczyna regularnie pić.. Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Facet przed 30stką. Dotychczas wypijał codziennie jakieś 2 piwa. Niestety niedawno wyjechał do pracy na kilka tygodni, koledzy i wiadomo - wspólne chlanie. Gdyby to działo się tylko w weekendy, to ok. Niestety to dzieje się już także w dni powszednie, kiedy chodzi do pracy.. Od tygodnia on codziennie wieczorem po pracy pije wódę z kolegami. Codziennie chodzi spać pijany, więc nie da się z nim wieczorem pogadać, kontakt jest znikomy, potem w pracy jest na kacu i tak w kółko. Boję się, że to idzie w stronę alkoholizmu.. Twierdzi, że pije na "dobry sen". Co robić, jak przemówić mu do rozsądku, żeby przestał tak pić? Zanim się obejrzy, będzie uzależniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UCIEKAJ dziewczyno i to szybko. Za chwile sknocisz sobie zycie na amen. UCIEKAJ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież on już pił regularnie wcześniej i to była tylko kwestia czasu aż z dwóch piwek zrobi się więcej, albo sięgnie po gorzałę. Wzięłaś sobie faceta alkoholika, to teraz się nie dziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie idzie w strone alkoholizmu - TO JEST ALKOCHOLIZM!!! A ty oczywiscie "to koledzy" "to idzie w strone" - byle tylko prawdy nie przyjmowac, zaprzeczac tak dlugo jak tylko sie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim się obejrzy, będzie uzależniony. x Wyobraź sobie że na tym świecie są ludzie którzy nawet po piwo sięgają wyłącznie w weekendy i to nie zawsze. Twój facet był, jest i będzie alkoholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już za daleko zaszło. martw się czy nie jesteś w ciąży, zmarnujesz temu maleństwu życie przez alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co wy! Po slubie on sie zmieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe dla roboli na delegacjach i nas w mieście około 18 wpadają do marketu i kupują jakieś gowniane konserwy i do tego wódkę najtańsze badziewie aby mordy zachlac. Współczuję Co takiego faceta... krzywdy dziecku nie zrób. Ojciec alkoholik to przekleństwo na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciąży na pewno nie jestem. Czyli potwierdzacie moje najgorsze obawy.. Wiem, że codzienne picie nie jest normalne, tym bardziej wódki, dlatego tu napisałam. O tych wcześniejszych piwach nie myślałam źle, bo mój ojciec też codziennie wypijał piwo, więc do tego się przyzwyczaiłam. Poza tym facet zawsze tłumaczył, że on po prostu lubi smak piwa i odpręża go to po pracy. Ale teraz z tą wódką ;/ On od tygodnia co wieczór jest pijany! Już wcześniej wyjeżdżał w delegacje, ale właśnie tylko piwa były, wcześniej nie upijał się w dni powszednie jak jest praca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje terapię szokowa od początku, zero kontaktu, a jak wróci odeślij chlać do kumpli, powiedz, że on może sobie robic co chce jak chce się zachlać to niech chleje, ale ty jako wolna osoba nie zamierzasz w tym uczestniczyć, ani być świadkiem jego staczania się na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet zawsze tłumaczył, że on po prostu lubi smak piwa i odpręża go to po pracy x No to już masz 100% pewność że masz w domu alkoholika, jeśli ktoś używki traktuje jako sposób na odprężenie się, albo odstresowanie to ma problem i to bardzo poważny. Są inne znacznie skuteczniejsze sposoby na stres i relaks, choćby seks lub sport, albo jakieś hobby, a używki zmieniające świadomość są domeną ludzi leniwych, ograniczonych i prymitywnych nie radzących sobie z życiem i samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On JUŻ jest uzależniony, ale jeszcze o tym nie wie. UCIEKAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pijak? Niewazne - byle by portki byly w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że codzienne picie nie jest normalne x Twój facet to alkoholik, ale z tym sie nie zgadzam, że codzienne picie piwa nie jest normalne. Zależy kto pije, jak pije, ile pije, jak to na niego działa. Jedno piwo dziennie można,tak jak np niektórzy lubią lampkę wina do kolacji na lepsze trawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On dzisiaj znowu wypił. Kolejny dzien. I tylko twierdzi "juz mniej niż ostatnio"... Jest w jakims ciągu alkoholowym, z którego nie moze wyjsc. Mozna mu w ogóle jakoś pomoc? Czy kazda pomoc jest skazana na niepowodzenia? Bo moje gadanie ignoruje... Koledzy i alkohol wygrywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odczep sie wreszcie od niego! On juz wybral co dla niego wazniejsze i jak chce zyc - nie masz swojego zycia wiec musisz mu psuc jego wlasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąg alkoholowy można zatrzymać. Przyjedzie prywatnie lekarz do domu, da leki, kroplówkę, na drugi dzień przyjedzie pielęgniarka i podłączy kroplówkę... Leki na uspokojenie przez kilka dni, bo system nerwowy musi dojsc do siebie.. Ale czy o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zamierzam na razie skorzystac z rady - brak kontaktu. I tak ostatnio kontaktu prawie z nim nie ma, bo wieczorem jest przecież pijany i nie da sie z nim gadac, ale jeśli zdarzy sie, ze napisze, to nie będę odpisywać. Musze od niego odpocząć, a potem sie zobaczy, jak będzie dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj właśnie tak... głowa do góry. On musi zrozumieć, co traci i jak wiele moze mu odebrać alkohol, jednak wiesz... jeśli sam tego nie dostrzeże, to nic to nie da. Są też miejsca, gdzie można podjąć leczenie uzależnień - http://www.alkater.pl/kontakt/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję bo sama kiedyś to przechodziłam i gdybym w porę ostro się nie postawiła byłoby po małżeństwie ale mężowi zależało bardziej na rodzinie niż na piciu i jakoś się ogarnął,miał tyle siły w sobie by zacząć odmawiać a w końcu zerwał kontakt z tymi kolegami i powoli ale nie bez trudu wyszedł z tego sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są ośrodki, które pomagają jeśli chodzi o leczenie uzależnień. Sprawdzić można np http://www.alkater.pl/kontakt/. Czasem naprawdę jest za późno by samemu dać sobie z tym rade, ale jeśli jest już świadomość problemu, to połowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×