Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z wydawaniem pieniędzy

Polecane posty

Gość gość

Hej. Wychowałam się w rodzinie alkoholowej, w domu była bieda. Ojciec zarabiał sporo ale wszystko przepijał tracił. Jedliśmy byle co, ubieraliśmy się po rodzinie, nie było pieniedzy na wycieczki szkolne, na swieta itd. Teraz jestem meżatką. Pracuję nie zarabiam dużo ale za to mąż sporo zarabia, jeszcze się nie dorobiliśmy ale nie biedujemy a nawet sporo pieniędzy zostaje. I mam straszny problem ze sobą. Szkoda mi pieniędzy na wszystko. Tzn. nie na jedzenie ale np gdy coś sobie kupię np nowe buty na zimę bo w starych chodziłam już 4 lata i się zniszczyły mam okropne wyrzuty sumienia, kupuje sobie rzeczy używane gdy na coś fajnego natrafię, czasemw internecie w przecenie ale i wtedy mam wyrzuty sumienia że wydaję pieniądze bez potrzeby. Rzadko chodze do fryzjera, farbuję się sama. Choć wiem że czegoś potrzebuje np kurtki, sukienki na wesele i muszę kupić. Planuję zakup miesiąc wcześniej szukam po internecie, lumpeksach, przecenach zeby wydać jak najmniej. Choć mogłabym wydać dużo. A potem gdy kupię i tak przez tydzień o tym myślę ile pieniędzy posżło. Mąż przeciwno wydaje pieniadze lekką ręką co mnie denerwuje. Chyba jestem chora. Co robić? Tak się nie da życ. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprocz tych wyrzutow sumienia, to kiedys taka oszczednosc, byla porzadana cecha charakteru. teraz jest problemem i traktowana jest jak wada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinnas miec wyrzutow sumienia, wedlug mnie oszczednosc i umiejetnosc gospodarowania pieniedzmi to zaleta, nie mialas kiedys pieniedzy i to doceniasz nadal, nie szastasz na prawo i lewo a to rzadkosc u kobiet, a czy maz robi jakies wieksze zakupy nie uzgadniajac ich z Toba np ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszych nie, ale duzo wydaje na glupoty i on nie bardzo potrafi robic zakupy. Bierze pierwsze lepsze i nie interesuje go cena ani jakos. A czesto w sklepie obok jest cos lepszego w tej samej cenie lub nawet tansze. On gdy wie ze ma pieniadze po prostu je wydaje nie myslac o tym ze za chwile ich moze nie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisany przez Ciebie problem wynika prawdopodobnie z tego, że jesteś DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś MĄDRA, takich kobiet teraz ze świecą szukać, bo teraz rozpíerdalają kase ( najlepiej nie swoją ) na lewo i prawo. Brawo autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męża zmień bo debil i rozpustnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzwezemwkieszeni
Jeśli mąża tej pani uznać za debila i rozpustnika tylko dlatego, że wydaje zarobioną przez siebie kasę. To kto nim nie jestem. Gdyby wszyscy konsumenci mieli to samo zdanie co do relacji ceny i jakości produktów. Mielibyśmy na półkach po jednym produkcie z danego segmentu. Reszta producentów dawno by zbankrutowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on rozwala wspólną kase, zamiast mieć w rezerwie minimum 12 miesięcy wydatków w razie czego, to idiotyzm do zenitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciaz nie masz poczucia bezpieczenstwa + nawyki z dziecinstwa, stad Twoje podejscie do pieniedzy i wydatkow. Niestety, masz racje mowiac, ze nie jest dobre. Warto zebys nad tym popracowala, bo jesli tego nie zrobisz, to z wiekiem zamienisz sie w patologicznego skąpca, ktory umiera w starym brudnym ubraniu i w brudnej poscieli, na... materacu wypchanym pieniedzmi. ROWNOWAGA, to jest ci potrzebne. Zacznij sama nad soba pracowac, ale jesli to nie pomoze np. przez rok, to wybierz sie na terapie psychlogiczna, bo bardzo ci pomoze uporac sie z przeszloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durnota, nie ma nic złego w SZANOWANIU pieniędzy, a szanowanie pieniędzy to szanowanie własnej lub czyjejś pracy, też kupuje używane bo nie jestem durny za wszystko przepłacać, niech to robią debile i w długi się pakują do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ja tak żyje i da się tak żyć. Mam spłacone mieszkanie, jestem bez długów, mam inwestycje i kase w banku, żyje bezstresowo. Dalej kupuje używane rzeczy, jeżdze 18 letnim autem które rdzewieje ale jest funkcjonalne. Nie cierpie marnotractwa i rozrzutności. Dzieciom pozakładałem różne inwestycje i mają więcej kasy niż wielu dorosłych. Skromne życie to sztuka, bo wydawać jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skromne życie to sztuka, bo wydawać jest łatwo. x racja, niektorzy o tym nie pamietaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki, jesteś DDA. Ja jestem DDD i też tak mam. Zainteresuj się tą problematyką a oczy Ci się otworzą na wiele zagadnień z Twojego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×