Siostra narzeczonej

Co myślicie o kobiecie która 3 miesiące przed ślubem jest w stanie za moimi plecami namawiać moja narzeczoną do zmiany zdania? Jej główny powód to to ze nie mają już czasu bo cały czas jest zemna. Dodam że podsunęła się do tego że zabrała ja i swoją koleżankę która jest zupełnie obca mojej kobiecie i tak we dwie desperacko chciały zmienić jej decyzje. Może być potem gorzej jak tak to zostawię?

Jak twoja narzeczona je posłucha to możesz im tylko podziękować i każdej z nich podarować bukiet kwiatów. Co na to TWOJA narzeczona? Podziela twoje zdanie czy nie? A ty? jesteś facetem bluszczem czy psem ogrodnika który sam nie zje i innym nie da? Jak nie jesteś żadnym z tych typów to dlaczego nie porozmawiasz ze swoją narzeczoną zamiast się pytać na tym idiotycznym forum? Rozmowy, to klucz do szczęśliwego małżeństwa, pożycia i życia.

Moja kolejny raz jest po mojej stronie :) Tylko chciałem wiedzieć co ktoś inny o tym myśli. Wiem że idiotyczne forum ale nie potrafię zrozumieć czemu się tak zachowuje...

bierz te szmaty na trójkąt i hoojem po mordzie, niech zobaczą co potrafisz, good luck