jak mam wplynac na faceta?

po krotce napisze ze jestesmy ze soba 7 lat ,jestesmy narzeczonymi ale slubu nie planujemy .jest jak jest.on jest mechanikiem ja ksiegowa -oboje pracujemy .on jest niereformowalny-idzie na swoj warsztat nawet w niedziele.ooooo teraz siedze sama w domu i sie zachodze w glowe co mam zrobic zeby zauwazyl ze potrzebuje jego towarzystwa chociazby w wolne dni-o pracujace sie nie czepiam choc mlo by bylo jakby jakby przyszedl pare razy w tygodniu do domu ponizej 21.traktuje dom jak hotel a mnie jak praczke i sprzataczke.przykre to dla mnie.co robic?

Pozwolilaś sobie na to to teraz masz... może powiedz, ze to nie zycie przy takim facecie...

zwyczajnie mu to powiedz jak nie da to skutku to wiadomo do czego cię ma może on tak pracuje dla ciebie żeby żyło wam się lepiej albo dla siebie a ciebie ma by mieć mniej obowiązków

no nie zycie i on to nieraz juz slyszal ode mnie ,on twierdzi ze on mi w domu nie kaze siedziec...no to ilez mozna chodzic gdziekolwiek zamiast posiedziec w domu razem?