Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się wyprowadzić od męża

Polecane posty

Gość gość

Koniec z tym. Dzisiejszy popis kiedy wyjal wszystko co kupiłam z lodówki zeby leżało na podłodze, bo wg niego mam to.schować jeszcze raz przekreslil wszystko. Byla 22 chciałam spać. Wywalil wszystko w zlosci z lodkowki i potem za nogi ciagnaal mnie żebym sprzatala. Mam dosyć. Od dziś jest dla mnie tylko kawałkiem gowna. Nikim wiecej. Chcę się wyprowadzić. Tylko jak ti.zrobić? Wszystkie nieruchomości są jego więc to ja muszę się wynosić. Mam pracę, ale zarabiam tylko 2000 zl. Mam dwoje dzieci 2,5 i 1,5 lat. Nawet jesli z oszczędności cos wynajme to nie mam jak im zapewnić opieki. Teraz na zmiane opiekunja sie moi i jego rodzice. Jak sie wyniose to nie bede miala na kogo liczyc, a do pracy musze chodzic. Opiekunka mnie pochlonie, bo bedzie.chciala.najmniej 1500 zl, a gdzie wynajem i oplaty? Sprawa rozwodowa, o.alimenty potrwa. Gdzie mam sie podziac do tego czasu?? Nie mam do kogo iść. Rodzice tej decyzji nie zaakceptuja. Pomocy, podpowiedzcie rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym chociaż znalazłe sponsora... ale wątpie bo po porodzie mam rozstępy na brzuchu i brzydkie krocze , nieapetyczne. piersi też już mi wiszą prawie do pępka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że niby myślisz, że prowokacja? Niestety takie rzeczy dzieją się naprawdę. Mój mąż ma do mnie zero szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MYŚLAŁAM , ŻE MI JUŻ WYBACZYŁ.. ZAPOMNIAŁ JAK JEGO KOLEGOM W PRACY ROBIŁAM RIMMING I GANG BANG UPRAWIALIŚMY. ALE TO BYŁO JUŻ 4 LATA TEMU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dzień dzisiejszy, nigdzie się nie wyprowadzaj. Nie napisałaś KTO jest ojcem dzieci. PWspominasz o rozwodzie wiąc...Idź do adwokata jeśli naprawdę szukasz wyjścia z sytuacji i sensownego rozwiąznia. Na tutejszym forum wiele ludzi wypisuje prowo i nie wiadomo czy twoja sytuacja jest prawdziwa czy to temat podany przez nudzącą się gimbazę. Przecież nie będziesz aż "tak głupia"żeby dupkowi ułatwiać sprawę?! Schowaj honor do kieszeni jeśli musisz. Dzieciorób ma płacić jeśli je spłodził jak i "facet" który podjął się opieki nad cudzymi dziećmi. Zapoznaj się ze swoimi prawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety po moich wcześniejszych wyczynach nie wiem do końca kto jest ojcem moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literówki Autorko. Kiedy słyszą o takich problemach ja Twój, to nóż mi się w kieszeni otwiera i nie patrzę na klawiaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja autorkę rozumiem.Moj też odwalał podobne akcje.Moze nie ze sprzątaniem ale też dochodziło do uwłaczania mojej godnosci.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. zbyt mocno bił mnie penisem po twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otrzymasz 500+ i alimenty myślę, że jakieś 800-1000zł przynajmniej na 2 dzieci. Dzieci spróbuj odstawić do żłobka. Z ponad 3tys. opłacisz skromne lokum i wyżyjecie. Rodzice może zrozumieją, trochę też pomogą. Porozmawiaj z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja mam żyć za takie marne grosze? chyba Cię pojepało?on mi zapewniał wysoki standart. w głębi duszy chyba go jednak wciąż kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na nic .Jesli jej rodzice są konserwatywni i tacy jak moi to nigdy nie zrozumieją.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje. Sprawe o rozwód i alimenty trzeba wnieść z tego mieszkania, a dopiero jak.zacznie płacić to wyprowadzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedac w separacji mozesz miec zasadzone alimenty. Ale.. jak on nie bedzie chcial placic a pojdziesz do komornika to komornik zajpierw sciagnie swoje koszty. Samotna matka z dziecmi to dla nich najlepszy kasek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż zarabia sporo i ma kilka nieruchomości, ale wszystkie są jego. Tzn przed ślubem byl już ich właścicielem. Także on zostanie ze swoimi posiadlosciami, a mi pozostanje wynajem skromnego mieszkanka dla siebie i dzieci. Nie ma jednak nad czym się zastanawiać na tym etapie. Wiele rozmów już odbyliśmy, że ma już nad sobą panować itp. Nic to jednak nie daje. Trzy miesiące temu w kłótni po 22 wyrzucił mnie siłą z mieszkania. Mówiłam zeby tego nie robił, bo chcę zostać z dziećmi, ale szarpal mnie za rękę i wyrzucil. Nocowalam w hotelu nieopodal domu. Już wtedy miałam nie wracać, ale zostały z nim dzieci, a ja nie mialam gdzie się udać. Wtedy nawet nie czul sie winny. Obracal wszystko w żart. Po długich rozmowach przeprosił i mialo już tak nie być. Wczoraj znowu awantura i wyrzucił wszystko z lodowki. O 22 sprzatalam dom po.calym dniu pracy, zakupach na caly tydzien i opieka nad dziećmi. Dziś rano spokój, pisal mi smsy co trzeba zalatwiac. Temat wczorajszy jakby juz nie istnial. Odpisalam jednak, ze nie zycze sobie z nim rozmowy. Wrocil do domu, nawet nie przeprosil znowu nic sie nie stalo przecież. To normalna niego ze sprzatalam po nocy po nim po.calym dniu roboty. Dzis wieczorem chodze i znowu robie: prasuje ubrania, wstawiam pranie, zmywam talerze, on lezy przed tv i je.mija jedna godzina, druga. Pow ze moze sie ruszy i chocuaz odkurzy. Wstal i zaczal rozwieszac pranie. Corka zaczaela podchodzic pod zelazko i.szarpac kabel, powiedzialam zeby ja zabral, a on na to ze rozwiesza pranie. Ja mu na to ze nikt mu tego nie kazal.robic tylko mial odkurzyc, to on wzial reszts ciuchow z pralki mokrych zaczal we mnie rzucac. Potem zerwal z.wieszaka i rozwalil po calym domu z agresja i polozyl sie na kanapie. Pozniejgdy przechodziilam obok niego i dzieci pchnal mnie na lozka i calym soba stanal na mojej nodze. Bolalo to bardzo, ale dziec***atrzyly wiec nawet nie pisnelam. Mam juz tego dość, to jakis psychol. On nad soba nie panuje. I zadne rozmowy tego nie zmieniaaja. On nie czuje.sie winny. Nie uwaza nawet, ze powinien mnie przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×