Nie dostalam majatku tylko brat. Rodzice wymagaja odemnie opieki

Brat wszystko dostał dom wypoczynkowy a działkę firmę. Ja mieszkam w wynajmiwanym pokoju i pracuje za marne pieniądze. Mama jest obloznie chora tata jest zdrowy i brat. Tata mógłby się nią zająć Ale woli siedzieć na emeryturze. Jako od córki i kobiety wymagają tego ode mnie. Jak mam się nią zająć zmieniać pampersy skoro muszę pracować. Podkreślam że nie mam nic domu auta ani majątku. Muszę pracować wyłącznie na własne przeżycie. Co mam robić każdy z rodziny i znajomych na mnie narzeka ze nie zajmuje się własną matka. Tata i brat szczególnie. Jak ja mam żyć nic nie mam. Brat zawsze był popilkiem rodziców dziedzicem synusiem mamusi. Nawet mama gada że to mój obowiązek bo jestem córka. Grozili mi sądem itp. Jak mam postąpić czy się poddać ?

Chrzan ich, niech ida robic z siebie posmiewisko do sadu

Odmówi opieki nad matką. Powiedz że chodzisz do pracy, i nie masz czasu ani sił, żeby jeszcze zmieniać pampersy matce.

16:44 Dokładnie tak. To, że to Ty masz robić to jest tylko i wyłącznie ich wymysł. Nie bądź głupia.

Te cholerne pieniądze namieszają w każdej rodzinie ...u mnie tez tak jest spor o pieniądze ,spadek ciągnie sie juz w 3 pokoleniu...Tez nie potrafię ..ale bardzo bym chciała aby inne wartości były ważne ....boje sie wyrzutów sumienia ...po śmierci tak naprawdę bliskich mi osób z rodziny - nie rozmawiamy od lat a bo to majątek abo to plotki itd, itpSmutne Wspolczuje...

Nie w każdej. U mnie nie było problemu. Podzieliliśmy się i nikt nikogo nie próbował oszukać. Nie rozumiem jak można kłócić się o pieniądze i chcieć ugrać dla siebie jak najwięcej resztę zostawiając na lodzie.

normalnie, natura ludzka, każdy chce dla siebie najwiecej nikogo reszta nie obchodzi

Mów za siebie. Nie mogłabym okraść własnej rodziny. Myślę, że skrajny egoizm jest typowy dla ludzi mających chłopskie korzenie.

Powiedz im,ze wszystko dali bratu i niech od brata wymagają. W ogóle na twoim miejscu bym zerwała kontakt. Chyba jesteś adoptowana skoro nic ci nie dali.

Czego się'boisz? Widać po Twoich wypowiedziach, że jestes zastraszona. niech idą do sądu, co tam powiedzą? Że co? Że odmawiasz opieki nad matką tak?? A są takie przepisy w'prawie, które Cię de tego zobowiązują? Żarty, zerwij kontakt, postaw się, niech brat się opiekuje skoro wszystko dostał

Niczego od nich nie masz ani miłości ani dobra materialnego, po'co utrzymywac kontakt z nimi?

Klepiesz biedę, a braciszek zabrał wszystko i umywa ręce? Zerwij kontakt z toksyczną rodzinką.

zerwij z nimi kontakt,co za wiocha,jeszcze sądem grożą,co innego jakby próbowali wzbudzić współczucie,może i powinnaś wtedy

straszna wiocha

u mnie brat mieszka 23 lata za granica ale maci matce w głowie ze moze wróci chociaz ja wiem ze tego nie zrobi matka mieszka sama nie daje juz sobie rady w codziennych czynnosciach ja mieszkam dosc daleko od matki w maleńkim mieszkaniu chciałam zeby sprzedałć dom matki i moje mieszkanie spłacic brata kupic wieksze mieszkanie zebysmy z matka zamieszkały razem ale brat mąci i matka sie na to nie zgadza ale ma pretensje ze sie nia nie zajmuje a ja nie jestem w stanie pracowac i dojezdzac i nia sie zajmowac i jestem czarną owcą w rodzinie i wsród sasiadów jestem wykończona psychicznie całą sytuacją brat jest daleko wiec nic go nie obchodzi odległosc go usprawiedliwia

Mieszkasz w wynajmowanym pokoju czy masz mieszkanie? Coś autorka kręci.

OsobA wyżej, jesteś autorką? Bo coś się nie zgadza, pisałas, że matka jest obloznie chora, a teraz piszesz, że'nie daje sobie rady, to jest na chodzie czy tylko leży?

Wcześniej pisała, że mieszka w wynajmowanym pokoju, a teraz twierdzi, że chce sprzedać swoje mieszkanie.

I to mieszkań, raz wynajmowany pokój teraz piszesz, że masz własne małe mieszkanie

18;42 nie jestem autorką mieszkanie mam swoje 1 mały pokój

To po co podszywasz się pod autorkę i robisz zamieszanie? Załóż sobie swój wątek i tam pisz o swoich sprawach, a nie tutaj mącisz.

K.... ludzie czego was w tych szkołach uczyli nie potraficie czytać i rozumieć prostych tekstów autorka przedstawiła inna historie gosc z 18;42 inna co za tumany jesteście

do roboty leniwa świno, to do autorki

większość nie umie czytać ze zrozumieniem.Przecież to dwie różne osoby.