Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karana

Kary czopkami

Polecane posty

Gość Karana

Byliście w dzieciństwie karani czopkami? Ja byłam bardzo, a w dodatku miałam problemy z wyproznianiem dlatego "było to dla mnie dobre". Jesli ktoś będzie chciał to napisze swoją historie. A Wy koniecznie napiszcie swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakto czopkami karana , czyli jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluczbork to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie kluczborskim ma 25 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne okl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karana
Przepraszam bardzo, ale na jakiej podstawie nazywasz mnie zboczeńcem? Ja tylko chciałam wiedzieć , czy inni tez byli tak karani. Czy to coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karana
Był ktoś tak karany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie Tylko Ty
Niestety nie tylko ty byłaś tak karana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enemasek
Bardzo lubiłem ten rodzaj kery. Taki jak czopki, lewatywa.... Do dzisiaj to praktykuje. Bardzo mnie to podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja macocha co rusz wymyślała cos nowego żeby mnie zgnoic lania pasem dostawałem prawie codziennie i to z byle powodu .Po jakims czasie lanie nirobilo już na mnie wrazenia czy cos przskrobalem czy nie zawsze znalazła pretekst żeby mi wlac wiec i ja z czasem zobojetnialem i lanie pasem niewywieralo już namnie strachu wręcz sam zaczolem szukac pretekstu żeby mi wlala zaczelo mnie to podniecać wiec ktoregos dnia jak wrocilem ze szkoły a miedzy czasie dowiedziaal się ze uciekłem z jednej lekcji niedostalem pasem ale zaprowadzila mnie do łazienki scoagla mi spodnie dresowe pozostawiając tylko rajtuzy łazienke mielismy duza obok wanny ustawiona była mala lezanka kazala mi się na niej polozyc na boku i czekac a ona w tymczasie wszystko przygotowywaa ja se biernie przygladalem co robi nalala do pojemnika gumowego jakies 2,5 litra jakiegoś plynu szarego z pojemnika z dolu wystawal dość dlugi cieni wężyk zakończony plastikowa koncowka dlugosci 15 cm pojemnik z plynem wisiał na chaczyku na scianie kazala mi wstać opuscila mi rajtuzy majtek nienosilem z racji tego zebym czasami w szkole niesciagnol rajtuz szafki wyciagnela pampersa którego mi zalozyla ja niereagowalem ciekawy byłem co dalej będzie kazala ponownie polozyc się an tej sofie na boku wziela koncowke wężyka i odsunela mi z lewej strony pampersa i koncowke plastikowa zaczela wpychać mi w pupe po tym podciagla mi rajtuzy i kazala się nieruszac przy pojemniku był maly kranik który otworzyla i widać było wężyk zaczol się wypelniac ciecza która po chwili poczułem jak wlewa się do mojej pupy lezec na boku obserwowałem pojemnik który powoli zaczol się kurczyć az w końcu był calkowicieplaski a we mnie zaczelo mi w brzuchu burczeć .Oznajmila mi ze niemam prawa przez pol godziny popuscic ani kropli bo powtorzy wszystko od początku wyciagajac zezyk z pupy ,wiec lezalem grzecznie choć miałem pparcie w końcu minelo pol godziny kazala mi wstać kkroku niemoglem zrobić bo czulem ze poleci a balem się bo powieziala ze wleje mi dodakowo 2,5 litra kazala po chwili pare razy podskoczyć pamietaja co ostzrezeniu .Nastepnie powolutku kazala mi wyjść z łazienki i wyjść na podwórko najgorzej było po schodach ale w końcu dotarłem przed dom a ze zimn było zbyt długo bymw samych rajtuzach i sweterku niewytrzymal chciałem wrocic do domu ale macocha zamknela drzwi ja prubujac się dostać zrobiłem gwałtowny ****** stało się co ialo się stać zaczelo się ze w mnie wylewac myslaelm z emi dupsko rozerwie gorsz eto było od lania pasem stalem tak okrakiemi ciagle leciało i smrod się roznosil pielucha była pelna i zwisala mi w rajtuzach prawie do kolan dupso bolało w konncu wyszla z domu z córunia i zaczely się smiac ze mnie robiąc zdjęcia cureczka jej powiedziała ze wzuci je do sieci żeby w szkole wszyscy zobaczyli mnie w tych opuszczonych rajtuzach niepozwolily mi się rozebrać musiaelm lazic do wieczora z ta pelna pielucha smrod roznosil się po całym domu pupa niemiłosiernie bolała wolalbym dostać pasem niż pzrwechodzic to jeszcze raz ale niestety następnego dnai ponownie to było i tak co dziennie po powrocie ze szkoły zwiekszajac dawki plynu dupsko chciało mi rozerwać a one mialy radoche na sama mys robi mi się slabo i czuje bul d**ya sadze z edzis będzie znowu podobnie musz ekonczyc bo morde drze ze mam natychmiast zejść do łazienki...…...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowaxxx
Bardzo pyskowałam mojemu starszemu bratu Bartkowi, więc był już na mnie zdenerwowany i w pewnym momencie powiedział, że chce mnie ukarać czopkami, miałam również zaparcia więc powiedział, że nie zaszkodzi mi to. Gdy tylko to usłyszałam natychmiast zaczęłam go prosić aby tego nie robił, że już nie będę itd. Ale Bartek mnie nie słuchał, poszedł do kuchni po opakowanie czopków i kazał mi się położyć. Gdy wrócił leżałam już wypięta i przygotowana na karę, na początku posmarował mi o***t, zakomunikował że czopuś będzie najlepszy w tej sytuacji wyciągając jednego czopka z opakowania. Zaczęłam się z nim kłócić, że nie chce i w ogóle ale on powiedział, że jak nie zacznę go słuchać to pójdzie zaraz po drugie opakowanie. Włożył pierwszego czopka, zaczęłam się wiercić i błagałam aby przestał, ale Bartek zdenerwował się, przełożył mnie przez kolano i powiedział że do końca kary będę leżała na jego kolanach, przytrzymywał mnie przy wkładaniu kolejnych czopków abym się nie szarpała, ale ja po każdym tylko cicho jęknęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

leżałem już w łużku to mama włożyła mi czopka w dupe zapieła mi pampersa założyła mi majtki dostałem 2 mocne klapsy  i założyła mi rajstopy i koszulkę i musiałem tak iść spać za kare bo nabroiłem mam 15 lat a wczoraj się zesikałem w łóżku to mama powiedziała że bedzie mnie traktować jak dziecko i co wieczór bedzie mi zakładać pampersa i za kilka dni kupi wuzek dziecięcy przewijak i łużeczko dla bobasów i pujdzie do krawcowej żeby uszyć pieluchy wielorazowe i co nargorsze BODY ŚPIOSZKI i kupi też legginsy nie wiem co mam zrobić piście 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że powinieneś zadzwonić na telefon zaufania. Czym innym jest pojedyncza kara, ograniczająca się do lewatywy lub czopka (chociaż metody pruskie z końca XIX wieku, wydają się już nie miejscu w XXI wieku, gdy z rozwojem psychologii dziecięcej powinna iść w parze większa wrażliwość), a czym innym ośmieszanie przez rodzoną matkę. Jeśli w wieku 15 lat dziecku zdarza się zmoczyć łóżku, to zwykle stoją za tym jakieś problemy psychiczne. Rodzice powinni wspierać dziecko z traumą, a nie karać. Czy te kary to wymysły tylko Twojej mamy czy ojciec i dalsi krewni sie na nie zgadzają?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że pisze po tak długim czasie. Weszłam tu przez przypadek, ale może jest szansa, że pomogę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość. O ile dobrze zrozumiałam, to jesteś ofiara przemocy fizycznej i psychicznej ze strony swojej macochy. To nie są kary tylko bezpodstawny pokaz władzy, bo jak piszesz to się zdarza codzienne. Twoją macochę cieszy twój dyskomfort i ośmieszanie Cię. Czy Twój ojciec wie o tym, co robią Twoja macocha i jej córka?  Powinieneś zostać jak najszybciej oddzielony od tej kobiety. Czy masz w najbliższym środowisku (szkoła, sąsiedzi - szkoła jako instytucja chyba może zrobić więcej) dorosłego, któremu możesz zaufać? Jeśli tak, to powiedz mu o tych rzeczach. Jeśli nie, zadzwoń na telefon zaufania. Nie jestem pewna, czy to wystarczająca sytuacja , żeby podjąć kroki prawne, ale mam nadzieję, że tak. Domyślam się , że w dobie koronawirusa jest jeszcze gorzej. W jakiej miejscowości mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego że rodzice nigdy na mnie nie krzyczą, nie zabierają mi telefonu i starają się nie karać w gniewie.  Mamy wszystko ustalone. Za na przykład pyskowanie, dostanie oceny 2 lub 3 z kartkówki (lub innego mniej ważniejszej rzeczy ), lub odmowę pomocy dostajemy (ja i moje rodzeństwo) od 1 do 3 czopków, i trzeba leżeć albo kucać, od 5 min do 20 min.  Za dostanie oceny 2 z sprawdzianu lub 1 z kartkówki, pobicie się z rodzeństwem, kłamanie itd. jest robiona lewatywa. od 500 ml do 1 L. potem czeka się od 5 min do 30 min (przeważnie na leżąco ale zdarza się że trzeba kucać). Za gorsze przewinienia może być też lanie (czasami na gołą czasami na majtki). Ilość pasów bądź klapsów zależy od przewinienia i od wieku, ale ja dostaje tak mniej więcej od 5 do 15 pasów. w sytuacjach "ekstremalnych" mama robi zastrzyk ale ja miałam tylko raz. czas jest zawsze ustalany z góry ale rodzice mogą dołożyć np 10 min za popuszczenie, wtedy jest tez ubierana pielucha i zatykany odbyt (jest to bardziej upokarzające niż lewatywa). oczywiście kary mogą się łączyć np jak się spóźniłam do domu o 1h to dostałam lewatywę i czopki naraz. Osobiście nie narzekam, wole mieć lewatywę niż szlaban. u nas w domu od małego rodzice i rodzeństwo było karane więc nagość nie jest problemem. Sposób na kary może dziwny ale skuteczny i wiem ze tez będę tak karać dzieci tylko może trochę delikatniej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×