Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kogo pociągnąć do odpowiedzialności gdy w przedszkolu zginął telefon syna

Polecane posty

Gość gość

Daliśmy synowi telefon, starą nokie Lumie męża, na wypadek gdyby coś było aby zadzwonił do nas albo do babci, cioci, itd... Wczoraj wracam do domu, syn zapłakany, opiekunka mówi ze jak odbierała go to nie miał już telefonu. Zablokowaliśmy kartę. Ale kogo teraz pociągnąć do odpowiedzialności? Przedszkolankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku do przedszkola tel....głupota ludzka nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co rodzice dają do przedszkola/szkoły jest odpowiedzialnością rodziców. I tyle. Oczywiście - jeśli ktoś to ukradł, możesz pociągać do odpowiedzialności, ale ZŁODZIEJA. Z przedszkolanką nie podpisywałaś żadnej umowy o przejęciu odpowiedzialności za telefon, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siebie pociagnij do odpowiedzialności.po co dziecku telefon w przedszkolu? Gdyby cos się działo przedszkolanki by dzwonily. Zawozisz dziecko odbierasz wiec telefon mu tam po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorke i daje tez telefon mojej córce. A gdyby przedszkolanki paliły papierosy albo upijały się przy dzieciach? A jakieś niebezpieczeńśtwo gdyby było? Tak to można zrobić zdjęcie, zadzwonic i jest dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naraziłaś tylko dziecko na stres. Przedszkolance powierzyłaś tylko dzieciaka i oddała ci go całego i zdrowego :D Marne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×