macie chwile gdy chcecie wlac swoim dzieciom?

Nie mam cierpliwości do mojego 20 miesięcznego syna. Mial dwa smoczki. Jeden rzucił gdzieś rano a drugi zgubił teraz. W dodatku swój kocyk Przytulankę wrzucił w psie odchody. Smoczka nie ma a zanim kocyk się upierze i wysuszy to dwie h. I bez tego nie zasne.bciagle ryczy.mam dosyc

I to nie wiesz jak często mam ochotę :(

ja tez

Ja też... Wczoraj miałam je ochotę wystawić na balkon wieczorem. Serio. Aż poszłam do łazienki i popłakałam się. 2 głębokie wdechy i było lepiej.

Pracuję przy kompie w domu. Synek ma teraz 1,5 roku bawił się sam. Myślę popracuję trochę. Muszę się skupić przy pracy ale kątem oka widzę dziecko. Łazi sobie, bawi się i nagle wzięło taką pałkę od zabawki i mnie mocno po głowie. Pierwszy odruch totalna agresja, ale w środku. Zabrałam mu pałkę i miałam dosłownie ochotę oddać. Ale w takich momentach liczę do 10 i jest lepiej. Wyjaśniłam że źle zrobił itd. I to nawet nie była złość na dziecko, tylko taka agresja w samoobronie. Taka co trwa chwilkę.

Bajkę mu włącz.

Bardzo często zwłaszcza jak wyje o nic.

Regularnie, zwłaszcza jak mu się wycie włącza. nie powie o co chodzi (3 lata ma, swietnie mówi), tylko wyje i wyje, podłogę mi cała zapluje, kładzie się i wyje bez powodu.

mamy takie chwile. córka 2 lata i 4 m-ce...

Mam nadzieje ze ktos wasze IP zglosi do prokuratury....

Mam, ostatnio 4 latka zalała mi łazienkę :/ myślałam ze wyjdę z siebie i stanę obok, karę dostała. Jeszcze nigdy klapsa nie dostała

Wlać nie, ale czasami wychodzę z siebie, bo moje dziecko ciągle płacze o wszystko ma 3 i pół roku, więc z komunikacją nie ma problemu, wszystko mu przeszkadza poranki to koszmar, w nocy też się budzi masakra, już nie wydalam, bo mam niemowlaka i to też nie śpi w nocy budzi się parę razy i w dzień potrafi spać po kilkanaście minut...

Tak czytam te wpisy i zgłoszenie na policję??? Ja raczej tutaj widzę, że kobiety radzą sobie z emocjami. A że jest złość to normalna rzecz. Tylko trzeba sobie z nią radzić.

Mialam ochote lac moja corke i patrzec czy rowno puchnie jam mloda miala 14-17 lat ale cudem sie powstrzymywalam a mloda na szczescie zaczela spotykac sie z rozumem

CZESTO I GESTO!!! I od razu odpowiadam ze ochota a realizacja w praktyce ochoty to dwa odrębne swiaty. Ile razy ja miałam ochote męza przez okno wykopac i co?? nigdy nie wypadl :D Co do tematu to dziecko nie raz mi takoe nerwy pptrafi dac ,ze w MYSLACH takie mam scenariusze co bym z nią zrobila ,ze az wstyd pisać bo mnie tu od wyrodnych przechszcza, ale to co czasami w skrajnych momentach w naszej glowie się dzieje do czego nas dziecko potrafi doprowadzić to nie znaczy ,ze spełniamy te nasze ochoty. Moja zaczela pokazywać nieprawdobodobne rogi i odtsawiac drakońskie akcje od wieku 10 lat w gore. Tzn zaswez miała demoniczny charakterek ,ale od 4 kl. podst to co potrafila z premedytaja wyprawiać to się w glowie nie miesci i ja SAMA SOBIE SIE DZIWIE, ze tylko na mojej ochocie włojenia się konczylo, bo nidgy lania nie dostala , choć czasami az się prosi