Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż pozwala sobie coraz bardziej wobec mnie. w nocy mnie zwyzywal. jest coraz go

Polecane posty

Gość gość

W nocy wkurzył się na mnie ze dziwilam się ze on nie pamięta ile zgrzewek wody kupił i on się z miejsca oburzyl "jak mogę pamiętać ?" Dziecko było w nocy marudne wiec włączyłam suszarkę która bardzo uspokaja małego a on podszedł i włączył ja na niższe obroty. Pytam go po co to rusza a on "bo się spali, Debilu. Wsadz sobie te suszarkę w d..pe i włącz na wysokie obroty". Jestem po raz kolejny w szoku i nie odzywam się do niego. Ostatnio łatwo mnie atakuje bezpodstawnie i chamsko, zdarza mu się coraz częściej. Zupełnie nie przypomina dawnego siebie. Mam ochotę zacząć zbierać się do odejścia bo nie pozwolę sobie na taki brak szacunku. Kiedyś takie teksty nigdy nie miały z jego strony miejsca. Jestem w szoku. O co chodzi i jak podjąć wlasciwe kroki, co radzicie by nauczył się szacunku który utracił względem mnie? Wyżywa się o presję w pracy i to, że nie dosypiamy w nocy...tak czuję j jestem zawiedziona z kim ja jestem. Nie znałam go od tej strony ze tak potrafi mówić i atakować bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:22 spadaj znany na kafe psychopato. W psychiatryku dają ci dostęp do internetu?? Autorko ja bym się do niego nie odzywała tygodniami po takim numerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego jesteś sam prawiku i tak zdechniesz jadąc na recznym lub k*****ac się u dzifffki bo tylko na to zasługuje ktoś kto nie szanuje kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, uważasz ze skoro kobiety to worek na sperme to twoja tez? Logiczne. Współczuję jej Takuego buca i jakby poczytała co piszesz w necie o kobietach to tyle byś jà gnoju widział pewnie równie niedorobiona jak ty i lubi być ponizana. Patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almira00
Oj, musisz mu pokazać, że tak nie może być. Nie wiem, czy nieodzywanie się coś zmieni. Raczej konstruktywna rozmowa, gdzie stawiasz konkretne granice i podajesz konsekwencje takiego zachowania. Np. że nie życzysz sobie wulgarnych odzywek, a jeśli będzie je stosował, przestaniesz prać mu ciuchy/gotować obiad/cokolwiek robisz dla niego. I konsekwentnie się tego trzymaj. Bez konsekwencji i szybkiej, zdecydowanej reakcji będzie coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wspolczuje, wiem co to znaczy. Lepiej nie bedzie, tylko gorzej bedzie, zobaczysz, on sie zmieni ale na jeszcze gorzej. Tez tak mialam. Po rozwodzie tez mnie wyzywal gdy juz bylam z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:36 to nic nie da. On juz nic do niej nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:36 nie da rady bo on jest na specjalnej diecie i nie je obiadów i sam sobie robi śniadanie od zawsze. Tak są nauczeni z domu rodzinnego. A co do rozmowy to już raz przeprowadzilam a za kilka dni było to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trulas mu w nocy d**e o zgrzewki wody?? Wlaczylas suszarke ktora faktycznie mogla wywolac pozar i dziwisz sie ze facet nerwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:42 właśnie się zastanawiam dlaczego. Co mu zrobiłam? Jestem taka jak gdy się poznaliśmy a nawet lepsza bo się tak nie czepiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 sam włącza te suszarkę dziecku. Tylko na niższe obroty. Nerwowy? To daje mu prawo do takiego wyzywania własnej żony? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego włączacie suszarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz kobieta pisala, ile ma sie powtarzac? Moze ma nerwy, ale to go nie usprawiedliwia, jak ma problemy to niech sie leczy. To nie twoj problem. A jak cie nie kocha to moze spadac na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyzywa sie bo jest sfrustrowany. Moze przestan go zauwazac, gotuj ale nie podawaj jedzenia pod nos. ubrania wyprane zostaw mu na krzesle itd. A jak sie czepi powiedz ze przeciez jestes debilem wiec wszystko robisz zle moze to da mu do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę milczenia a potem porusz ten temat i powiedz co cię boli,w małżeństwie bywają trudne momenty ale to nie powód żeby się rozchodzić, trzeba próbować naprawić wasze relacje a tylko spokojna rozmowa może coś poprawić,ja mam już 20 letni staż i już wiele razy mogłabym odejść bo różne były sytuacje ale trzeba przezwyciężać kryzysy a nie od razu odochodzić,życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli facet wyzywa? To nie odchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odeszla. Nie zasluguje na ponizanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak odejdź koniecznie.....bez walki o małżeństwo ...ale teraz to przecież takie modne,wziąć ślub a zaraz potem rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro faceci sa zli to czemu z nim byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry mnie też by szlag trafił z tą suszarką. To niebezpieczne urządzenie którego nie powinno sie włączać tak jakby to było radio jakieś, szczególnie na wysokie częstotliwości. Faktycznie grozi zapaleniem. Mnie by ch0j szczelił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po ślubie właśnie wychodzi szydło z worka a przed ślubem taki kochany. Wiem cos o tym bo jestem po rozwodzie i to bylo najlepsze co zrobiłam w życiu czasami nie da się przewidzieć takich rzeczy a jeśli raz się posunął do takiego traktowania to nie zawaha się i drugi. Ja bym zostawila go niech sobie przemyśli to i jeszcze jedna szansa i jak znowu tak będzie to definitywnie się rozstać bo z niego juz nic nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jesteś taka że wciąż się czepiasz. Przemyśl to. Z tą suszarka to jasne że na najniższych obrotach powinna być, o czym ty myślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×