Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstrętne teściowe....wpisujcie jakie świństwa zrobily wam teściowe

Polecane posty

Gość gość

Moja jest wścibska, mimo iż jej mówie że ja zadzwonie do niej to sama dzowni to mnie i mnie to w*****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna28
Moja opiekuje się naszym dzieckiem, bierze wolne kiedy ja poprosze i sie zajmuje, gotuje na obiadki w weelendy, kupuje ubranka, sloiczki, pampersy, kupila wozek i lozeczko. Jak mala dawala w kosc na poczatku a my byliśmy jak zombi to przyjezdzalismy a ona ja brala do siebie do pokoju i cala noc bawila, a my odpoczywalismy. Uups sorry mialo byc o złych teściowych...no coz nie znam takich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mojej największy żal mam o to, ze sama zaproponowała, ze zajmie sie synkiem, bym mogła wrócić do pracy. Specjalne się przeprowadziliśmy do innego miasta, żeby miała dogodny dojazd do nas, lokalizacja z nią uzgodniona. Wróciłam do pracy (a dojeżdżałam prawie 40km do dawnego miejsca zamieszkania). Po 5 miesiącach zrezygnowała, a ja musiałam zrezygnować z pracy, bo doliczając dojazdy nie było szans na żłobek w takich godzinach. W tym mieście juz zostaliśmy, bo nie tak łatwo znowu kredyt, przeprowadzka, a ja zostałam wtedy bez pracy. Oprócz tego notorycznie ignoruje moje zdanie, co bardzo mnie wkurza i o to jest walka. A przed oczami mam taki obrazek: teściowa wraca z moim wtedy 2letnim synkiem ze spaceru, w pokoju na kanapie ściaga mu adidaski, odwara butek i... cały piasek specjalnie wysypuje na podłogę. Nie wiem, co ma w głowie to babsko. Tym bardziej, że jak zawsze, gdy udało mi się pobyć bez małego, latałam na szmacie. Wrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie cos o swoich mamach a nie tylko o zlych (?) tesciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Ty? Przecież własne mamunie są takie super a całe zło tego świata to teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uu panowie się odezwali :P Wasze mamusie cudowne, co? Obiadki gotują, do kościoła gonią, przed złą żoną ratują? <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaophelia
Poprostu są.To nie jest świństwo samo w sobie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co nie jestem ani synową juz ani tesciową. Jestem w srednim wieku. Przyszlo mi teraz pracowac prawie z samymi mlodymi ludzmi. Z zadna z tych osob w zyciu bym nie chciala mieszkac. Co za pokolenie to szok. Roszczeniowi g/ÓW / niarze. Do niczego ani do nikogo szacunku. Wszystko niszczą,wszystkiego tony zużywają,choćby kazdy worek pieniędzy miał to jeszcze za mało. Nie patrza tylko wyrzucaja nawet dobre jedzenie. Syf,brud wokolo siebie robia ,nawet nie pomyslą zeby sprzątnąć,chociaz to w obowiazkach mamy. Jest szesc osób i wszyscy po jednych pieniądzach,a dziewczyny w tej grupie najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jak byliśmy z moim mężem jeszcze w narzeczeństwie i okazało się, że taki wredna baba z jego praca bardzo go podrywa i nazwijmy to trochę "zainterweniowałam" to sie oburzyła, że robię problem i powiedziała:" daj spokój! Nawet przecież jakby do czegoś doszło to przeciez przed ślubem się nie liczy". Nieźle co? Potem zmarła moja mama na raka... A 3 lata po jej śmierci, gdy akurat był dzień matki i byliśmy u teściowej i miałam doła i ona zapytała co mi jest i odpowiedziałam, ze smutno mi i tesknie za mamą to odburknęła tylko " no wiesz co, już dawno powinnaś o tym zapomnieć" czyli co, moja mama to jest "to" które już dawno powinam od tak wywalić z pamięci ? I przede wszystkm z serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci ma miano do tego? Tesciowa,szwagiet,ziec itd? Tu charakter odgrywa najważniejszą rolę! Są i dobre tesciowe. Moja niby do rany przyloz a za plecami gnój! Urwalismy kontakty ja,maz,dziecko. Teraz wiemy że żyjemy,pisze poważnie. A tak nerwy,stresy,klotnie. Nie życzę jej śmierci,ale nie chcę mieć a moja rodzina z nią nic wspólnego. Co ciekawe,w rodzinie jestem skreśloną dzięki Teściowej,ktora zrobiła z siebie ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.42 przykro mi bardzo, twoja teściowa nie ma za grosz empatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×