odkąd pamiętam przyciagam do siebie taki typ

kochającego,oddanego mężczyzny,często romantyka.. O czym to świadczy ? Chcialabym jakiegoś faceta który będzie za mną ale też będzie miał jakis dystans i nie będę się bała, że po zerwaniu się powiesi:/. Co powinnam w sobie zmienić?

weź se badboya co po mordzie cie będzie prał i kazał buty mu lizać, bo potrzebujesz dramatów w życiu widać, tępa suka

wszystko byłoby ok gdyby nie to że w parze z tymi cechami idą inne jak np niezdecydowanie,emocjonalnosc itp. Ja nie chce nianczyc faceta. potrzebuje kogoś ze środka,bez popadania w skrajności tepaczku

kolejna co ma dobrego mezczyzne a chce byc bita zdradzana i ponizana. Macie za dobrze w zyciu i wam odwala.

Sprawiasz wrażenie silnej kobiety i lgną do Ciebie słabi mężczyźni.

Ja mam to Samo faceci ktorzy nie radza sobie z emocjami , zyciem i reszta innych rzeczy gdzie to wychodzi po czasie. Reprezentuja sie jako silna zdecydowani rozsadni i obroncy ciebie ... pozniej ty musisz zakladac spodnie ... ten text " przy tobie nie musze udawac... przy tobie jestem nateszcie Soba " ....

ten text " przy tobie nie musze udawac... przy tobie jestem nateszcie Soba " .... :D:D:D

ja na miejscu tych facetow wstydzilabym się cos takiego powiedziec. to juz trzeba byc totalna sierota, do tego glupia

Przy tobie moge być totalną p**deczką , jak dobrze ze od swojej słyszę ze przy mnie niczego sie nie boi

ktoś tutaj nie rozumie ze oprócz brutali chamów i prostaków a z drugiej strony p**dowatych romantyków histeryków rozchwianych i niezdecydowanych są jeszcze mężczyzni normalni silni konkretni opiekuńczy uczciwi

przy których kobieta nie musi być babochłopem tylko sobą..prawdopodobnie jawisz sie im jako silna i ciągną do ciebie różnego rodzaju memeje

ile masz lat, autorko? w ilu bylas zwiazkach z romantykami? w ilu z bad boyami? etc.