Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niebzykandor

1 raz w miesiącu u kobiety?

Polecane posty

Gość Niebzykandor

Witam drogie panie. Mam pytanie dotyczące częstotliwości chęci uprawiania seksu u kobiet. Pytam ponieważ miałem dużo różnych kobiet w życiu, w końcu nawet związałem się z jedną :D martwi mnie jednak że nasze współżycie drastycznie spadło do raz w miesiącu czasem rzadziej. Zrobiła się strasznie drażliwa, boję się jej czasem nawet zapytać czy herbata słodzona żeby nie spowodować kłótni. W mojej głowie teraz zachodzi pytanie czy seks u kobiety nie jest formą wabika aby ustatkować się mieć ciepłe życie i traktować mężczyzn jak frajerów którzy dali się nabrać i złapać. Kocham seks mogę go uprawiać nawet kilka razy dziennie plus całą noc jak kiedyś. Co powinienem zrobć? Do końca życia masturbować się codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci dużo zależy od partnera ;) Także jeśli Ci to nie odpowiada (być może Jej w Tobie też coś nie) może czas pomyśleć o zmianie partnerki...noo chyba że wolicie się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi Panie niebzykandorze, powiem na swoim przykładzie - wszystko się zmienia z czasem, kiedyś często miałam ochotę na sex, kiedy nie byłam mężatką, zawsze kiedy widziałam się z chłopakiem (1-2 razy w tygodniu) uprawialiśmy sex i naprawdę miałam na niego chęć i czułam to całą sobą. W narzeczeństwie to samo. Po ślubie - koniec, jak ręką odjął. Dziś właśnie częstotliwość wynosi 1-2 razy, ale w miesiącu i to czasem jest wymuszone. Często kłótnie, różnica zdań, brak zainteresowania ze strony męża moją osobą (nie ciałem tylko osobą), mnóstwo obowiązków na głowie i znikoma pomoc męża w ich wykonywaniu, do tego trochę może znudzenie, rutyna, brak inicjatywy, nowych pomysłów, takie małe lenistwo z obydwu stron (u mnie głównie ze zmęczenia) i tak to się dzieje. Nie wiem co u Ciebie oznacza "związek" czy to ślub? Czy po prostu zwykły związek? Jeżeli nie wzięliście ślubu i kiedyś często się kochaliście to albo Twoja dziewczyna udawała, że lubi seks z Tobą i może naprawdę w tym przypadku nie mylisz się co do niej albo coś się między Wami zmieniło i przestała lubić. A jeśli jesteście po ślubie to się nie dziw - to całkiem normalne, o wszystko trzeba dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
87 marcela. Próbowałem już wszystkich metod. Każdorazowo doprowadzam ją do orgazmu jeżeli dojdzie do zbliżenia. Generalnie jest tak od dwóch lat. Myślę że za bardzo się staram, za dużo dostaje z mojej strony. gość - moja żona ma 22 lata. jeszcze 3 lata temu robiliśmy to wszędzie gdzie tylko jest to możliwe, szalone i dziwne miejsca nie bacząc na to czy ktoś nas widzi. Nasi rówieśnicy robią to częściej więc to chyba nie jest wina czasu. Mówisz że o wszystko trzeba dbać ale jeżeli większość prac w domu robię ja ona tylko gotuje bo to kocha a ja nie cierpię, mimo częstych pozytywnych zaskoczeń żony z mojej strony na jakikolwiek zwrot w kierunku seksu reaguje rozdrażnieniem, krzykiem poniżaniem. Ja nie pije alkoholu, nie palę mam 27 lat i prowadzę własną działalność gospodarczą więc 80 procent swojego czasu poświęcam jej. Na d***** nie pójdę bo z moim zapałem szybko zbankrutuję :P Myślałem już na o skoku w bok ale nigdy nigdzie nie wychodzimy oddzielnie. Nawet jak udało by mi się myślę że zapomniałem już jak podrywać obce kobiety. Zje mnie stres zanim zdążę się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne jest to co piszecie...bo w końcu seks to ważna część związku... Hmm...nie wiem co siedzi w Twojej partnerce i nie chcę wydawać sądów na wyrost,ale może po prostu jej się znudziłeś,albo ma kogoś... A skoro zastanawiasz się nad zdradą to może lepiej zastanowić się nad sensem tego związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
Jaki sens ma związek bez seksu? Gdyby miała kogoś musiał by spać z nami w łóżku bo tak jak mówię nigdzie nie wychodzimy oddzielnie. Chciałbym ją zostawić i nie męczyć się z nią, ale mamy prawie 4 letnią córeczkę. Żałuję że dałem się złapać. Każdego dnia bez seksu czuję, że marnuję swoje życie. Mówisz że pewnie jej się znudziłem i pewnie tak jest. Niestety na pewno jej się już nie odznudzę bo nie mam już jej czym zaimponować. Kobiety dziwne są i jeżeli zachowują się tak że po kilku latach facet im się poprostu nudzi, jeszcze niedawno chciała ślubu i co? Tragedia. Jeżeli się z nią rozejdę to oby bóg nie pozwolił mi się nigdy więcej nabrać na kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak to może po prostu spróbuj z nią o tym porozmawiać :) Czasem rozmowa naprawdę potrafi zdziałać cuda... A pomyślałeś o tym,że po całym dniu opieki nad córką,pracą itp. jej się najnormalniej w świecie już nie chce? Weź ją na jakiś romantyczny weekend (córkę zostawcie z babcią lub kimś innym ),daj jej odpocząć,ale pokaż też jak bardzo Ci na niej zależy i że nadal bardzo Cię kręci - kto wie może właśnie tego potrzebuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonia
Ja myślę że mogła się czymś zrazić. Jak piszesz jest całkiem młoda osobą a w tym wieku dziewczynie wystarczy choć najmniejszy ból lub dyskomfort podczas seksualnej i zrazić się na długi czas... rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Życzę powodzenia bo jeśli to jest to to tylko ty możesz jej pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
Kiedytylko próbuje zacząć rozmowe nawet żartobliwie nawet nie pozwala mi dokończyć zdania. Kończy się krzykiem. Weekend w Augustowie, podróże kwiaty i nic. Właśnie o to chodzi że wszystko robię ja. Oprócz gotowania. Zmywam sprzątam zajmuję się małą i biznesem. Prowadzę córkę do przedszkola... Za dobry chyba jestem. Teraz to ona musi się starać od rana nic nie robię. Szukam partnerki do seksu (są chętne? :D) i jeżeli nic się nie zmieni - rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ochote na sex caly czas , moge kochac sie pare razy na dzien , sama cipke nastawiam , facet nie musi prosic o sex , masz zone zimna klode , ma gdzies twoje potrzeby i zebys nie wiem jak sie staral to i tak o sexie mozesz zapomniec , wspolczuje ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy powiedziałeś partnerce o swoich planach zostawienia jej? Może ona ma wrażenie że już nic nie musi i należy jej się cały czas twoja adoracja? Może dawno nie poczuła że o miłość trzeba walczyć? Może kiedy poczuje się zagrożona i perspektywa braku meskiej opieki i zapewnionego dobrobytu da jej do myślenia? Powiedz jej wprost że albo zacznie starać się o wasz związek, albo zostanie sama. Bo życie jest za krótkie żeby je marnować na nieudane związki. Nie pisalabym tego gdyby nie to że walczysz, bo o związek trzeba walczyć. Ale nie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona ma 22 lata i czteroletnia córeczkę. Czyli urodziła w wieku 18 lat, zaszła w ciąże w wieku 17. W czasie, gdy jej rówieśniczki zdawały maturę, ona nadstawiala tylka facetowi o piec lat starszemu, który jej imponował, bo miał to, czego jej rówieśnicy nie mieli. W czasie, gdy rówieśniczki studiują, imprezują i korzystają z życia - ona zagrzebuje sie w pieluchy i gary. Rówieśnicy są teraz w takim wieku, w jakim byłeś ty, gdy ja zaplodniles. Są atrakcyjni - ty już nie. Ciebie obwinia za to, ze przegrała młodość. Daj jej wolność, zajmij sie dzieckiem, ona niech wraca do szkoły, szaleje z rówieśnikami. Z. Wdzięczności da ci częściej niż raz na miesiąc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
Oczywiście chodziła na imprezy z koleżankami. Nawet jak urodziła. Przede mną chodziła z 30 latkami ja jestem najmłodszym jej partnerem. Wychowała się bez ojca... Z resztą nie wiem jak się to odnosi do mojego problemu. Olewałem ją ostatnio i zdarzyło się dwa razy :D Ale to za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.10.17 A co to za różnica, związek czy ślub? Jeżeli żyją razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
"Daj jej wolność, zajmij sie dzieckiem, ona niech wraca do szkoły, szaleje z rówieśnikami. Z. Wdzięczności da ci częściej niż raz na miesiąc..... " Nie namówisz ją na to. Z resztą to ja zajmuję się dzieckiem pracuję w domu. Wszystkie jej koleżanki mają już dzieci i poukładane życie. Nasze spotkanie z rówieśnikami skupia się głównie na kawie i czasem szklaneczka burbonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebzykandor
gość dziś Czytałem gdzieś ostatnio że kobiety traktują sex jak wabik, temu po ślubie nie mają odruchu sexu. Zazwyczaj po ślubie kobieta czuje że udało się jej złapać mężczyznę który się nią zaopiekuje i nie czuje nawyku wabiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×