Nie chcą mnie w żadnej robocie, bo mnie nie lubią!!!!!!!!!!!!!!! :(:(:(

I jak żyć? Jest tak źle, że chyba gorzej być nie może. Nigdy mnie nie lubiano. Od przedszkola, po koniec studiów i prace... Pracowałam max 3 mies. Nie chcą mnie nawet wdrażać w obowiązki, są tacy biernie agresywni. Nawet mi się zdarzało, że mi mówiono: "nikt Cię tu nie lubi". Spytałam, dlaczego. "Bo coś takiego w sobie masz, nie da się tego określić". Myślalam, że jak będę wykonywać pracę na 100-150%, to wystarczy, żeby sie utrzymać:(

Wiem co czujesz. Ja mam tak samo. Ale mój rekord to 7 miesięcy :)

Hahahah

A ile prac już zaliczyłeś/łaś? Jakie masz wykształcenie? Ja wyższe, znam język, mam prawko:/ :/

Ja też mam wyższe, dwa języki, ale nie mam prawka. Mam 29 lat.

(jestem autorką) A jakie masz podejście do pracy? Jesteś perfekcjonistką, stawiasz wysoko poprzeczkę, porządnie wykonujesz swoją pracę? Może coś w tym jest?

Albo może zaniedbywałaś inne dziedziny życia, żeby lepiej wypaść na polu szkoły/pracy i ludzie Cię przez to uważają za dziwaka? Mi rodzice do 25 roku życia uniemożliwili wszystko prawie, poza tym co ich zdaniem było "rozwijające umysł i procentujące w karierze"... Czuję się dzikusem i ludzie chyba to wyczuwają.

Może za bardzo się starasz, i to irytuje twoje towarzystwo ? Oni nie chcą nic robić, a ty pracujesz na 150%. Odpuść. Pracuj na 50% i wpasuj się w otoczenie :)

Dbaj o siebie jak inne p**deczki

: próbowałam. Wtedy biegną od razu do przełożonego, że ja kiepsko pracuję...:( To ja już wolę robić na 100%.

W tym przypadku - NIE bądź sobą