Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On nie widzi problemu aby spac w jednym lozku z kolezanka

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy razem niecaly rok. On ma bardzo ciezki charakter, nie wiem może dopiero go tak naprawdę poznaje. Mieszka z bratem i ostatnio do na zaproszenie przyjechala ich dobra kolezanka. Będzie mieszkac razem z nimi przez kilka tygodni. Dodam ze mieszkamy osobno. Okazalo się ze w tym samym czasie przyjechali tez ich rodzice i był problem ze spaniem. Mój facet powiedział ze nie widzi problemu aby spac z kolezanka w jednym lozku ( w jego) Nie wiem ale dla mnie jest to problem, szczególnie jak mój facet do tego podchodzi. Wytlumaczylam mu ze aboslutnie się na to nie zgodze na to on ze następnym razem jak będzie taka sytuacja to po prostu mi powie ze spal na sofie. Nosz do jasnej cholery. Probowalam mu przedstawić wszystkie możliwe punkty widzenia. Dla mnie lozko jest przedmiotem wiezi dwóch osob nawet, wytwarza pewna intymność. Nawet nie stykając się fizycznie i niby każdy obrocony w inna strone to wiadomo jak jest w nocy, mój facet wierci się na potege. Niby mowi ze ona go nie pociąga ani w jednym procencie fizycznie ale co z tego jak nawet nie proboje mnie zrozumieć. Mowie jakby się czul gdybym ja tak postapila? Gdzie gdybym miała taka sytuacje nawet by mi do glowy nie przyszlo aby spac z kolega znalazła bym inne rozwiązanie. Tlumacze ze dla mnie jest to brak szacunku dla osoby z która jest się w związku, tlumacze ze skoro tak robil jak nie był ze mna ok ale teraz powinien wykazac troche szacunku ale on nadal nie widzi w tym nic zlego, mało tego wywiazala się ogromna klotnia o to w której proboje mi udowodnić ze mam problem z zazdroscia. Dziewczyny czy naprawdę nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i moja żona często spimy razem z koleżanką zonki i ja wcale nie śpię do niej tyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takiego sobie wybralas no co mamy poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety masz rację. i stwierdzam to jako facet. więc postaw się -masz prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia na maxa. Ohotelach, hostelach, kwaterach to Twój facet nie słyszał? A ta kolezanka jedzie do dwóch kolegów w gościnę na kilka tygodni? Nie ma żadnej przyzwoitości??Jakaś wieśniaczka zwiedzajaca pierwszy raz w życiu duże miasto? O matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne fajne,masz wszystkie możliwości by spać z jakimś milym kolegą:-) nie upilnujesz tamtego więc baw się z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak wyjeżdżam z kolegą w delegację i firma załatwia dla nas hotel z jednym łóżkiem, to możemy spodziewać się, że któregoś dnia ktoś obudzi się z palcem w pupie? Dobrze, że nie zdradzam żonie, że śpimy w jednym łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×