moja koleżanka jara się moim byłym śmieje się mi w twarz i myśli żem zazdrosna.

on sam się z niej wyśmiewał. to był prawie mój chłopak praktycznie uchodziliśmy za parę dla innych ale w porę ocknęłam się i przestał mnie pociągać stał się dla mnie oblechem szczególnie gdy obcowaliśmy na trzeźwo wygląda tak że mógłby straszyć. i teraz on do niej startuje mimo że się z niej śmiał że jest brzydka i tak dalej. a tamta jest tak tym podniecona, że się ze mnie śmieje, że wysyła mi jakieś pogróżki na fb jakieś dziwne wiadomości, jakieś cytaty nawiedzone.

co te niektóre laski w głowie mają to ja nie wiem. cieszę się że nie doszło do niczego między nim a mną bo to oblech po wódzie poznany.

na pyrkę ją! z tak serio to staraj sie olac te głupią k***e jak ja olewam swoich fałszywców

nie mogę bo to laska z roku. narobię sobie wrogów niepotrzebnie. a zresztą to by wyglądało jakbym była zazdrosna. ale nie ma o co. k***a znowu mi na fb wysłała jakiś nawiedzony cytat.

ja się usamodzielnia, znaczy nie do konca bo też nie mogę spalić sobie mostów całkiem, ale teraz robie sam zadania na laborkach i projekty. A z tymi osobami co mi najwiecej nerwow narazli staram sie zerwac kontakt na fb to nich usunelem i zablokowalem :D

co za laska. tragedia. przebywanie z takimi ludźmi i poniżanie się to mój krzyż.